Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Park Niepodległości

Gmina Lubaczów włączyła się w obchody 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Pamiątką tych wydarzeń będzie Park Niepodległości w Karolówce

Niedziela zamojsko-lubaczowska 43/2018, str. IV

[ TEMATY ]

park

100‑lecie niepodległości

Adam Łazar

Rodziny bohaterów zasadziły pamiątkowe dęby

Rodziny bohaterów zasadziły pamiątkowe dęby

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

W to piątkowe słoneczne popołudnie 12 października br. spotykamy się w Karolówce, z której pochodzą trzej lokalni patrioci: Karol Bauman, Karol Sander i Karol Świstowicz, którzy brali udział w walkach o niepodległość Polski. O nich nie możemy zapomnieć. W tym szczególnym miejscu na mapie naszej gminy Lubaczów wspólnie posadzimy 100 lip na stulecie niepodległej Polski. Powstanie Park Niepodległości, w którym za kilkanaście lat będziemy mogli schronić się w ich cieniu przed słonecznym żarem. Park upamiętniać będzie także trzech lokalnych bohaterów – powiedziała podczas otwarcia spotkania wicedyrektor Gminnego Ośrodka Kultury Marta Tabaczek. Powitała wszystkich uczestników, a zwłaszcza potomków bohaterów pochodzących z tej miejscowości. Ze strony Karola Baumana – córkę Wiesławę, wnuków Leszka i Pawła, synową Marię, od Karola Sandera – wnuka Andrzeja Gębarskiego i krewnego Zdzisława Presza, zaś od Karola Świstowicza – synową Katarzynę, wnuka Jana Dama, wnuczkę Czesławę Łuczak, prawnuczkę Edytę Świstowicz-Mazur. Amelia Tabaczek odczytała wiersz ludowego poety Józefa Furgały o trzech Karolach z Burgau. – Cieszę się, że nasza akcja utworzenia Parku Niepodległości na granicy Młodowa i Karolówki spotkała się z tak ogromnym zainteresowaniem tylu osób. Każdy z was będzie miał swój akces w tym wydarzeniu, może posadzić drzewo na chwałę i ku pamięci tych bohaterów, których dziś wspominamy oraz dla uczczenia 100. rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę – mówił wójt gminy Lubaczów Wiesław Kapel, który zapoznał zebranych z dokumentem nazwania gromady Karolówką.

Powstanie Karolówki

Reklama

Wcześniej była to osada józefińska o nazwie Burgau, utworzona w 1783 r. „Rada Gromadzka jednogłośnie podjęła uchwałę o zmianie nazwy gromady Burgau na nową jednowyrazową polską – Karolówka” – czytamy w tym akcie. Rada uzasadniła swą decyzję następująco: „Dotychczasowa gromada Burgau wydała ze swych obywateli trzech, którzy swą ideą i poświęceniem się dla sprawy niepodległości Ojczyzny zasłużyli się dobrze. Są nimi: Karol Sander – kapitan rezerwy, kierownik szkoły w Szczutkowie, Karol Bauman – sierżant rezerwy, kierownik szkoły w Młodowie, Karol Świstowicz – rolnik zamieszkały w Burgau. Pierwsi dwaj w roku 1914 wstąpili do Legionów Polskich, w szeregu których różne koleje przechodzili, trzeci zaś jest inwalidą wojennym i ochotnikiem. Karol Bauman przebywał w więzieniu, Karol Sander w zmiennych okolicznościach pracuje dla idei niepodległości, w 1918 r. staje w szeregu tajnej organizacji Lubaczowa współpracując z jej komendantem dzisiejszym pułkownikiem Stanisławem Dąbkiem. Obydwaj odznaczeni Krzyżami Niepodległości i Krzyżami Walecznych oraz innymi odznaczeniami. Z powyższych względów Rada Gromadzka anulując swą uchwałę z 4 listopada 1937 r., prosi władzę nadzorczą o zatwierdzenie nowej nazwy: Karolówka, która po wsze czasy będzie bodźcem w pokoleniach, że współziomkowie należycie ocenili pracę i poświęcenie się dla Ojczyzny”. Uchwała została podjęta 12 stycznia 1939 r., podpisał ją wójt gminy Piotr Osikowicz, a nazwa gromady została zatwierdzona 8 marca 1939 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Plany na przyszłość

– Park Niepodległości będzie w przyszłości jeszcze bardziej integrował mieszkańców Młodowa i Karolówki, mobilizował do nowych inicjatyw na rzecz wspólnego dobra. Jego koncepcja zrodziła się w roku ubiegłym. Rada Gminy 1 sierpnia 2018 r. podjęła uchwałę o jego utworzeniu. Wspólnie z Nadleśnictwem Lubaczów przystąpiliśmy do pracy. Przeprowadziliśmy rekultywację terenu. Dziś posadzimy tu lipy i dęby, w przyszłym roku postawimy pomnik – obelisk ku pamięci trzech bohaterów Karolówki. Teren Parku w przyszłości zasadzimy niską roślinnością, utwardzimy alejki, budynek leśniczówki będzie pełnił też rolę izby pamięci – wyjaśnił wójt gminy Wiesław Kapel. Historyk, znawca regionu dr Zygmunt Kubrak podzielił się wspomnieniami o trzech Karolach, przybliżył ich sylwetki, ukazał ich dokonania w czasach dwóch wojen światowych i w okresie międzywojennym.

Świadectwo trzech Karolów

Reklama

– Chcę serdecznie podziękować inicjatorom i organizatorom dzisiejszej uroczystości, że uczczona jest pamięć o moim ojcu, który całym swym życiem zasłużył na szczególny szacunek. Przeszedł walki w 2. Brygadzie Legionów, był w Armii Hallera, walczył z Ukraińcami. Pracował jako nauczyciel i kierownik szkoły w Płazowie i Młodowie, 7 lutego 1940 r. został aresztowany przez NKWD. Pożegnaliśmy się z ojcem na 7 lat. Był więziony najpierw krótko w Lubaczowie, a potem w więzieniu na Brygidkach we Lwowie. Potem wywieziono go na Sybir do ciężkich robót. Następnie dostał się do Armii Andersa i powrócił do Lubaczowa w 1947 r. Był nauczycielem geografii w szkole w Lubaczowie do czasu przejścia na emeryturę. Ojciec był człowiekiem prawym, szanowanym, w każdym środowisku, w którym przebywał, cieszył się wielką sympatią. Cieszę się, że znalazł i tutaj uznanie – mówiła córka Karola Baumana, Wiesława.

– Od lat dziecięcych, młodzieńczych, dorosłych do lat obecnych, zarówno ja, jak i cała moja rodzina, zawsze byliśmy dumni z naszego ojca, dziadka, a dzisiaj już pradziadka, który swoim szlachetnym życiem wpisał się w historię tego terenu. Moje pokolenie pamięta dziadka Karola Sandera, jako kapitana, dowódcę, nauczyciela młodzieży i kierownika szkoły w Szczutkowie, Horyńcu i do 1955 r. w Łazanach k. Krakowa. W tymże 1955 r. powrócił na ziemię ojczystą – lubaczowską i do końca swego życia, jako działacz, udzielał się społecznie. Dał się poznać jako wielki patriota, dobry i sprawiedliwy człowiek. Dzisiejsza uroczystość zbiegła się z Dniem Nauczyciela. Jeśli dzisiaj są z nami duchem nasi bohaterowie, trzech Karolów, to na pewno będą to miejsce chronić i otaczać opieką przez następne lata – powiedział z kolei wnuk Karola Sandera, Andrzej Gębarski z Krakowa.

Proboszcz parafii św. Marii Magdaleny w Młodowie ks. Sławomir Szewczak poświęcił teren Parku Niepodległości i przygotowane drzewka do posadzenia. W centralnym miejscu Parku rodziny Baumanów, Sanderów i Świstowiczów posadziły dęby. Każda rodzina uczestnicząca w uroczystości mogła posadzić lipy i w ten sposób uczcić 100. rocznicę odzyskania niepodległości oraz pamięć o trzech bohaterach z Karolówki. Integracyjne spotkanie przy poczęstunku zakończyło uroczystość.

2018-10-24 10:55

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wolnej Polsce

Niedziela sandomierska 47/2018, str. VI-VII

[ TEMATY ]

100‑lecie niepodległości

Archiwum autora

Okolicznościowa ekspozycja w Łagowie

Okolicznościowa ekspozycja w Łagowie

Prześledźmy kilka miejsc w diecezji, gdzie odbywały się okolicznościowe uroczystości patriotyczne

Obchody rozpoczęły się Mszą św. w kościele parafialnym, podczas której obecne były poczty sztandarowe ze szkół z Pysznicy, Jastkowic oraz Krzaków, a także z OSP Pysznica, Jastkowice i Kłyżów oraz Grupa Rekonstrukcyjna Żołnierzy Wojska Polskiego „Wrzesień 1939”. Mszę św. uświetnił występ Chóru Kameralnego z Miejskiego Domu Kultury w Stalowej Woli.
CZYTAJ DALEJ

Dwóch kardynałów elektorów nie weźmie udziału w konklawe

We wtorek odbyła się szósta kongregacja generalna kardynałów. Wśród 183 purpuratów obecnych jest 120 elektorów. Dziś podano informację, że z powodów zdrowotnych, dwóch kardynałów elektorów nie przyjedzie na konklawe, a zatem nie weźmie udziału w wyborze nowego papieża.

W czasie wtorkowej kongregacji wysłuchano 20 wystąpień. Wśród poruszanych tematów znalazły się kwestie dotyczące wyzwań przed którymi stoi Kościół i odpowiedzi na poruszane problemy.
CZYTAJ DALEJ

Czy męczeństwo ma sens?

2025-04-30 07:26

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

W świecie, w którym słowo „poświęcenie” brzmi jak archaizm, a „heroizm” kojarzy się z naiwnym romantyzmem z lekcji historii, męczeństwo może wydawać się czymś wręcz niezrozumiałym. Czymś z innego porządku – może nawet obcym i niepokojącym. Żyjemy przecież w czasach, w których indywidualizm jest cnotą, a sukces mierzy się liczbą zer na koncie, lajków pod zdjęciem i umiejętnością „dbania o siebie”. Na tym tle ofiara z własnego życia – a więc męczeństwo – wydaje się gestem radykalnym, może wręcz szalonym. A jednak… nie daje spokoju.

Arcybiskup Tadeusz Wojda, podczas obchodów Dnia Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego, mówił, że „duszpasterze męczennicy są zaczynem cywilizacji miłości”. W świecie, który coraz bardziej pogrąża się w chaosie aksjologicznym, to zdanie brzmi jak manifest. Jakby ktoś rzucał kamień w szklany ekran nowoczesności i przypominał, że są jeszcze wartości, dla których warto żyć – a czasem nawet umrzeć. Tylko kto dziś w ogóle tak myśli?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję