Pod duchową opieką bp. Krzysztofa Nitkiewicza, bp. Edwarda Frankowskiego oraz kapłanów do Krakowa i Jędrzejowa, 22 września, pielgrzymowała wspólnota Wyższego Seminarium Duchownego w Sandomierzu, przedstawiciele wspólnot zakonnych oraz wierni z całej diecezji. – Miejscem pierwszego spotkania pątników była archikatedra na Wawelu, gdzie w Ołtarzu Ojczyzny znajdują się relikwie św. Stanisława, biskupa i męczennika. Historię katedry i życie św. Stanisława przybliżył zebranym ks. Jacek Urban, a całą wspólnotę pielgrzymów wraz z Biskupami i kapłanami powitał ks. Zdzisław Sochacki, proboszcz archikatedry wawelskiej. Mszy św. sprawowanej przy konfesji św. Stanisława przewodniczył bp Krzysztof Nitkiewicz wraz z bp. Edwardem Frankowskim, ks. Jerzym Dąbkiem, wikariuszem generalnym oraz kapłanami, którzy przybyli wraz z pielgrzymami. Pielgrzymka była podsumowaniem obchodów 200-lecia powstania diecezji oraz wspólnym dziękczynieniem za łaski otrzymane podczas roku jubileuszowego – informuje ks. Tomasz Lis rzecznik Kurii.
Reklama
Rozpoczynając Eucharystię, Biskup Ordynariusz powiedział: – Kościół wyrasta z ziarna Ewangelii rzuconego w ludzkie serca i z przyjęcia sakramentu chrztu św. Św. Stanisław rzucał hojnie to ziarno na naszą sandomierską ziemię jako biskup krakowski. Ten zasiew zrosił obficie męczeńską krwią. Pragnął bowiem dla swoich wiernych i dla całej ziemskiej ojczyzny prawdziwej pomyślności. Chociaż mamy podobne pragnienia, nie potrafimy ich w pełni zrealizować. Za dużo w nas świata, któremu ulegamy, za mało Bożego ducha. A ten świat tworzy sobie różnych super herosów, żeby ich potem detronizować. Tylko ludzie święci są zawsze wielcy. Dlatego potrzebujemy przykładu i wsparcia św. Stanisława – naszego niebieskiego patrona. Sami sobie nie poradzimy. W tym właśnie ma nam pomóc wpisana w rok jubileuszowy pielgrzymka do jego relikwii i wspólna modlitwa – mówił bp Krzysztof Nitkiewicz.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Podczas homilii ks. Jerzy Dąbek wskazał, że bp Stanisław ze Szczepanowa poświęcił swoje życie, broniąc zasad ewangelicznych, a rozwój jego kultu stanowił o jedności naszego narodu. – Św. Stanisław poniósł śmierć, broniąc zasad moralność, które obowiązują wszystkich – i lud i władców. Naraził się ówczesnym władcom życia społecznego i państwowego, a w konsekwencji został zamordowany z rozkazu króla Bolesława Śmiałego. Rozwijający się kult św. Stanisława stanowił dowód jedności narodu polskiego. Dziś – pielgrzymując do jego relikwii i wpatrując się w jego postać – módlmy się o tę jedność w naszym narodzie, naszych wspólnotach parafialnych, w naszych rodzinach – mówił kaznodzieja. – Obserwując współczesny świat, możemy stwierdzić, że w zasadzie nic się nie zmieniło albo niewiele w podejściu do nauki Pana Jezusa. Zasady Dekalogu i Ewangelii nadal budzą sprzeciw wielu środowisk, grup wpływu lub osób uzurpujących sobie władzę nad duszami i umysłami ludzkimi. Walka przybiera różne formy, a jedną z nich jest dzielenie ludzi między sobą, pozbawianie zaufania i wiarygodności. My jednak musimy pamiętać, że zostaliśmy powołani do osiągnięcia nieba, zmierzając do tego celu we wspólnocie – podkreślał ks. Jerzy Dąbek.
Na zakończenie Mszy św. Ordynariusz Sandomierski udzielił pielgrzymom błogosławieństwa relikwiami św. Stanisława, które wierni mogli uczcić w adoracji i osobistej modlitwie. Dzięki uprzejmości gospodarzy archikatedry wawelskiej pielgrzymi mogli zejść do krypt królewskich i zwiedzić zabytkową świątynię. Wiele grup pielgrzymów udało się także do Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach oraz do innych krakowskich kościołów.
– Kolejnym punktem wspólnego pielgrzymowania był klasztor cystersów w Jędrzejowie, gdzie spędził ostatnie lata swojego życia i zmarł bł. Wincenty Kadłubek. W jędrzejowskim kościele pielgrzymów powitał o. opat Edward Stradomski. Modlitwę Koronki do Bożego Miłosierdzia i nabożeństwo ku czci bł. Wincentego poprowadził bp Edward Frankowski. Pielgrzymów relikwiami bł. Wincentego Kadłubka pobłogosławił bp Krzysztof Nitkiewicz. Na zakończenie każdy mógł ucałować relikwie błogosławionego mistrza Wincentego – relacjonuje Ksiądz Rzecznik.