Reklama

Niedziela Łódzka

Wieści z Ukrainy

Niedziela łódzka 29/2018, str. VI

[ TEMATY ]

ewangelizacja

Ukraina

Julia Herszel

Ewangelizacja uliczna – czasem słońce, czasem deszcz

Ewangelizacja uliczna – czasem słońce, czasem deszcz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wakacje, czyli wypoczynek – góry, morze, jeziora, regeneracja sił po całorocznej pracy, słodkie nic nierobienie. Są jednak tacy, którzy biorą urlop i ruszają w świat, by iść i głosić. I choć jest ich niewielu, to pokazuje, że Bóg naprawdę nie ma względu na osoby. 7 lipca na Ukrainę do Berdiańska na zaproszenie pracującego tam polskiego kapłana – ks. Zbigniewa Kozłowskiego wyruszyła grupa młodzieży związanej z francuską szkołą kontemplacji i ewangelizacji Jeunesse Lumiere i jej polską gałęzią – Dziećmi Światłości.

Droga przez Ukrainę pozwoliła doświadczyć opieki i gościnności, m.in. polskich dominikanów z Charkowa czy prawosławnych mnichów z monasteru Przemienienia Pańskiego. Ważnym przystankiem był również pobyt w Kijowie i na Majdanie, gdzie ciągle żywa jest pamięć o tragicznych wydarzeniach sprzed czterech lat.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Po podróży bezkresnymi, a także dziurawymi drogami młodzi misjonarze dotarli do celu. Berdiańsk to ponad 100-tysięczne miasto portowe leżące w południowo-wschodniej Ukrainie, nad Morzem Azowskim. Choć 200 km dalej toczy się wojna, życie w parafii pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny – jedynej katolickiej parafii w tym mieście – płynie na pozór spokojnie. Przed ks. Zbyszkiem niełatwe zadanie. Na 120 tys. mieszkańców Berdiańska zaledwie 20 tys. stanowią chrześcijanie, w dużej większości prawosławni.

A sytuacja pomiędzy katolikami i prawosławnymi jest mocno napięta. Mimo to mieszkańcy Berdiańska zaskakują ewangelizatorów swoją otwartością. – Ludzie tutaj są dużo bardziej otwarci na słuchanie o Jezusie niż we Francji – mówi Baptiste ze szkoły Jeunesse-Lumiere. A Piotr ze szkoły polskiej dodaje: – Gdy któregoś razu zapraszaliśmy spotkane na ulicy osoby na wieczorne czuwanie, poznaliśmy kilku licealistów. Byli bardzo ciekawi tego, co mówimy i co tu robią razem Polak, Francuz i Ukrainka (w takiej grupie akurat szliśmy), którzy w dodatku są katolikami. Co chwilę dołączali się do nas kolejni ich znajomi, którzy chcieli usłyszeć naszą historię.

Przed misjonarzami kolejne wieczorne czuwania, modlitwy na plaży, spotkania z podopiecznymi Caritas i realizacja innych pomysłów, które podsunie Duch Święty. Misja to jednak czas nie tylko dawania, ale też i okazja, by wiele od Pana Boga przyjąć. Jak opowiada Julia: – Pan Bóg jest z nami w swojej Opatrzności. Byliśmy głodni, zmęczeni i bez sił na zakupy, w dodatku była to niedziela. Tymczasem na wieczornej Mszy św. w katedrze Lila, mieszkająca na co dzień w Kijowie, „przypadkowo” spotkała brata ze swojej wspólnoty neokatechumenalnej. A on, jeszcze nie zdążył się z nami zapoznać, a już zaproponował, że zabierze nas na kolację, przepyszną i bardzo obfitą, do gruzińskiej restauracji. To było dla nas piękne świadectwo gościnności i takiej prostoty.

2018-07-17 13:10

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rosyjskie drony doszczętnie zniszczyły magazyn Caritas we Lwowie

[ TEMATY ]

Ukraina

Caritas-Spes Ukraina

Rosyjski ostrzał magazynu Caritas-Spes Ukraina we Lwowie zniszczył 300 ton materiałów i pojazdów humanitarnych. Budynek z całym wyposażeniem spłonął doszczętnie. Do zdarzenia doszło we wtorek 19 września około 5:00 rano.

Jeden z dronów, którymi we wtorek rano Rosjanie zaatakowali Lwów, uderzył również w magazyn z pomocą humanitarną Caritas-Spes Ukraina.
CZYTAJ DALEJ

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku

2025-05-01 16:30

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, kiedy myśli, że Go nie ma lub że umarł, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku. Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie. Oto wyryłem cię na obu dłoniach, twe mury są ustawicznie przede Mną (Iz 49, 15-16) – powie Bóg.

Jezus znowu ukazał się nad Jeziorem Tyberiadzkim. A ukazał się w ten sposób: Byli razem Szymon Piotr, Tomasz, zwany Didymos, Natanael z Kany Galilejskiej, synowie Zebedeusza oraz dwaj inni z Jego uczniów. Szymon Piotr powiedział do nich: «Idę łowić ryby». Odpowiedzieli mu: «Idziemy i my z tobą». Wyszli więc i wsiedli do łodzi, ale tej nocy nic nie ułowili. A gdy ranek zaświtał, Jezus stanął na brzegu. Jednakże uczniowie nie wiedzieli, że to był Jezus. A Jezus rzekł do nich: «Dzieci, macie coś do jedzenia?» Odpowiedzieli Mu: «Nie». On rzekł do nich: «Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie». Zarzucili więc i z powodu mnóstwa ryb nie mogli jej wyciągnąć. Powiedział więc do Piotra ów uczeń, którego Jezus miłował: «To jest Pan!» Szymon Piotr, usłyszawszy, że to jest Pan, przywdział na siebie wierzchnią szatę – był bowiem prawie nagi – i rzucił się wpław do jeziora. Pozostali uczniowie przypłynęli łódką, ciągnąc za sobą sieć z rybami. Od brzegu bowiem nie było daleko – tylko około dwustu łokci. A kiedy zeszli na ląd, ujrzeli rozłożone ognisko, a na nim ułożoną rybę oraz chleb. Rzekł do nich Jezus: «Przynieście jeszcze ryb, które teraz złowiliście». Poszedł Szymon Piotr i wyciągnął na brzeg sieć pełną wielkich ryb w liczbie stu pięćdziesięciu trzech. A pomimo tak wielkiej ilości sieć nie rozerwała się. Rzekł do nich Jezus: «Chodźcie, posilcie się!» Żaden z uczniów nie odważył się zadać Mu pytania: «Kto Ty jesteś?», bo wiedzieli, że to jest Pan. A Jezus przyszedł, wziął chleb i podał im – podobnie i rybę. To już trzeci raz Jezus ukazał się uczniom od chwili, gdy zmartwychwstał. A gdy spożyli śniadanie, rzekł Jezus do Szymona Piotra: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?» Odpowiedział Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś baranki moje». I znowu, po raz drugi, powiedział do niego: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie?» Odparł Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś owce moje». Powiedział mu po raz trzeci: «Szymonie, synu Jana, czy kochasz Mnie?» Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: «Czy kochasz Mnie?» I rzekł do Niego: «Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego Jezus: «Paś owce moje. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz». To powiedział, aby zaznaczyć, jaką śmiercią uwielbi Boga. A wypowiedziawszy to, rzekł do niego: «Pójdź za Mną!»
CZYTAJ DALEJ

Rada Stała Episkopatu Polski obradowała na Jasnej Górze

2025-05-02 17:20

[ TEMATY ]

Jasna Góra

biskupi

KEP

Rada Stała KEP

flickr.com/ Episkopat News

Przygotowanie tematów na 401. Zebranie Plenarne, które odbędzie się w czerwcu br. w Katowicach, kwestie dotyczące lekcji religii w szkole, to jedne z głównych zagadnień, które były podejmowane podczas spotkania Rady Stałej Konferencji Episkopatu Polski na Jasnej Górze.

Biskupi dziękowali za pontyfikat Ojca Świętego Franciszka i prosili o światło Ducha Świętego dla kardynałów, którzy wybiorą jego następcę.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję