Reklama

Niedziela Częstochowska

Moje kapłaństwo...

Bp Antoni Długosz, formujący przez wiele lat księży i katechetów do prorockiej misji w Kościele, i już dzieci uczący miłości do Boga, podzielił się z nami świadectwem swojego powołania

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Powołanie kapłańskie zawdzięczam szczególnemu Bożemu wyróżnieniu, będącemu darem i tajemnicą. Rozwijało się ono we mnie dzięki świadectwu wiary moich rodziców oraz katechetów. Byłem pogodnym chłopcem, zaangażowanym w recytację, śpiew i taniec, tak w przedszkolu, jak i w szkole podstawowej oraz liceum. Tę artystyczną formację pogłębiłem w Młodzieżowym Domu Kultury, który mieścił się przy Alei Najświętszej Maryi Panny w Częstochowie. W ostatnich klasach liceum nachodziły mnie dwie myśli: czy po maturze składać dokumenty do Wyższej Szkoły Dramatycznej w Krakowie, czy do Seminarium.

Od trzeciej klasy szkoły podstawowej byłem ministrantem. Przypatrywałem się posłudze księży. Równocześnie często bywałem w częstochowskim teatrze. Jestem przekonany, że do dojrzewania kapłańskiego powołania przyczyniły się modlitwy i ofiara zakonnego życia mojej cioci Heleny, która jako siostra Roberta była honoratką. Wymodliła ona nie tylko moje powołanie, ale także dwom kuzynom: Mirkowi – salezjaninowi oraz Arturowi – sercaninowi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Po maturze złożyłem dokumenty do Wyższej Szkoły Dramatycznej w Krakowie, lecz w dniu egzaminu wycofałem je i postanowiłem przekazać do rektoratu naszego Seminarium. Przez sześć lat seminaryjnej formacji wracało pytanie: „Czy jestem na właściwej życiowej drodze?”. Wielką pomoc w pogłębianiu powołania odegrali ojcowie duchowni, którzy byli także moimi stałymi spowiednikami. Poważne wątpliwości przeżyłem przed wyższymi święceniami, które pomógł mi rozwiązać ks. Henryk Bąbiński – ojciec duchowny.

Po święceniach cieszyłem się posługą kapłańską, szczególnie wśród dzieci i młodzieży: w Wieruszowie, Maczkach i Radomsku. Formację intelektualną pogłębiłem specjalistycznymi studiami biblijnymi i katechetycznymi. Ceniłem pracę w duszpasterstwie głuchoniemych, ludzi specjalnej troski, narkomanów i alkoholików. Cieszyłem się, że przez 27 lat formowałem przyszłych księży i katechetów do prorockiej posługi w Kościele. Rekolekcjami parafialnymi oraz spotkaniami z przedszkolakami i ich rodzicami pomagałem w religijnej formacji. Moje artystyczne zainteresowania rekompensuję, nagrywając telewizyjne programy dla dzieci w Warszawie i Toruniu.

Mija 52. rok kapłaństwa. Niedługo stanę się srebrnym jubilatem w biskupiej posłudze. Bogu dzięki za dar kapłaństwa, który nadal pozostaje dla mnie wielką tajemnicą.

***


Zaproszenie na święcenia
W sobotę 12 maja br. o godz. 10 w bazylice archikatedralnej w Częstochowie odbędą się święcenia diakonatu, których udzieli bp Andrzej Przybylski. Natomiast w sobotę 19 maja o godz. 10 w bazylice archikatedralnej odbędą się święcenia prezbiteratu, których udzieli abp Wacław Depo.
Towarzyszymy nowym diakonom i prezbiterom przez modlitewne wsparcie i udział w tych uroczystościach.

2018-05-09 10:54

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Modlitwa za chorych

Bp Antoni Długosz był głównym celebransem Mszy św. sprawowanej w kościele pw. św. Mikołaja u Sióstr Bernardynek w Wieluniu 11 października. Była to już dziesiąta Eucharystia sprawowana w intencji ludzi chorych na choroby nowotworowe. Jubileusz łączył się z pięcioletnią działalnością Stowarzyszenia „Po prostu żyj”, nad którym opiekę duchową sprawują ks. prał. Marian Stochniałek i ks. Juliusz Lasoń, kapelan Szpitala im M. Kopernika w Łodzi. Stowarzyszenie przygarnia pod swoje skrzydła coraz liczniejsze grono osób doświadczonych chorobą nowotworową i szukających wsparcia.
CZYTAJ DALEJ

Watykan potwierdza: 7 września pierwsza kanonizacja za pontyfikatu Leona XIV

2025-08-08 14:12

[ TEMATY ]

Watykan

Vatican News

W niedzielę 7 września o godz. 10.00 na placu św. Piotra papież Leon XIV odprawi Mszę św. połączoną z obrzędem kanonizacji dwóch młodych włoskich błogosławionych: Piotra Jerzego Frassatiego i Karola Acutisa - potwierdził dziś Urząd Papieskich Nabożeństw Liturgicznych. Będzie to pierwsza kanonizacja za pontyfikatu Leona XIV.

Bł. Piotr Jerzy (Pier Giorgio) Frassati urodził się w Turynie w 1901 r. Młody Włoch nie był wcale uosobieniem doskonałości, miał kłopoty z nauką, palił fajkę i cygara. Był człowiekiem wysportowanym, przystojnym, ze wspaniałą przyszłością, lubianym i podziwianym, pasjonatem gór i pieszych wycieczek. W tym wszystkim pragnął pójść za głosem Chrystusa, który wezwał go do służby miłości i miłosierdzia. Zmarł w wieku 24 lat w 1925 r. W 1981 r. jego ciało przeniesiono z grobu rodzinnego do katedry w Turynie. W 1990 r. Jan Paweł II ogłosił go błogosławionym.
CZYTAJ DALEJ

Przeor Jasnej Góry: nadzieja ma twarz pielgrzymów

2025-08-08 15:15

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Karol Porwich/Niedziela

Piesze pielgrzymowanie na Jasną Górę, i to coraz popularniejsze rowerowe, pokazuje, że Kościół nie jest skansenem, jest w nim miejsce dla każdego, Duch Święty działa i mimo trudnych, często zewnętrznych okoliczności, kryzysów, tych ogólnoświatowych i tych osobistych, człowiek potrafi odkryć sens swojego życia - mówi przeor Jasnej Góry, o. Samuel Pacholski. Uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, na którą tradycyjnie zmierzają na Jasną Górę tysiące pątników, przypomina, że człowiek jest powołany do przekraczania wymiarów swojego ziemskiego bytowania podkreśla jasnogórski przeor i zaprasza na świętowanie 15 sierpnia.

- Niezmiennie widzę w twarzach pielgrzymów radość i entuzjazm - mówi jasnogórski przeor i zauważa, że pielgrzymia nadzieja jest przekonywująca, bo pokazuje niejako chrześcijańską nadzieję wcieloną. Jest ona głęboko powiązana i z wiarą, bo to wiara popycha i młodych, i starszych na pątniczy szlak, w drogę z miłością do Chrystusa, do Maryi, do Kościoła. Są też „nadzieje wcielone” w pielgrzymie intencje, bo to pierwsza motywacja, by w drogę wyruszyć. - To jest zawsze modlitwa o pokój, o powołania, o jedność w rodzinie, o znalezienie dobrego współmałżonka, o potomstwo, o wyzdrowienie z choroby. Co roku te same intencje, ale inni ludzie, inne okoliczności i wciąż żywa nadzieja - mówi o. Pacholski. Jego zdaniem takie właśnie pielgrzymowanie wpisuje się też w charyzmat sanktuarium. Zakonnik podkreśla, że Jasna Góra żyje dzięki pielgrzymom, oni tworzą charakter tego miejsca, że to jest ośrodek żywego kultu i miłości do Chrystusa i Matki Bożej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję