Podczas dwudniowych warsztatów uczestnicy mieli okazję zapoznać się z różnymi technikami zdobienia pisanek, m.in. techniką batikową, akrylową, wydrapywaną, sznurkową i wyklejaną, a także nauczyć się tworzyć kwiaty z krepiny i bibuły. Zajęcia prowadzą panie, które wiedzę i doświadczenie odziedziczyły po swym mamach i babciach. Piękną tradycją warsztatów jest to, że wszystkie wykonane pisanki i ozdoby świąteczne uczestnicy zabierają do domu, przez co staną się nie tylko wspaniałą pamiątkę, ale również wyjątkową, jedyną w swoim rodzaju i niepowtarzalną ozdobą świątecznego stołu.
Jak podkreśla dyrektor Tarnogrodzkiego Ośrodka Kultury Renata Ćwik jest to unikatowe wydarzenie o wielu wartościach. – Celem naszych warsztatów jest kultywowanie tradycji i zwyczajów związanych z przygotowaniem i obchodzeniem Świąt Wielkiej Nocy. Warsztaty to spotkanie z twórcami ludowymi oraz pokaz technik zdobienia pisanek, wykonywania kwiatów z krepiny oraz prezentacja dorobku rękodzieła artystycznego. Umożliwiamy konfrontację i wymianę doświadczeń w amatorskiej twórczości artystycznej oraz możliwość poszukiwania oryginalnych pomysłów – wskazała.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Spotkanie rozpoczął wykład „O zajączku wielkanocnym”, prowadzony przez kulturoznawcę i folklorystę prof. Katarzynę Smyk z UMCS w Lublinie, która wyjaśniała, w jaki sposób pisanki wpisują się w symbolikę Świąt Wielkanocnych. – Pisanki i jajka to jedna z podstawowych symbolik świąt Zmartwychwstania Pańskiego. Obecne są w koszyczku ze święconką, jajkiem w Poranek Wielkanocny się dzielimy, są ono na stołach jako dekoracja, ale mają także wyraz symboliczny, z jednej strony symbolizują wszechświat, z drugiej wykluwanie się ptaka, to obraz Chrystusa wychodzącego z grobu do nowego życia. W przypadku pisanek ważne są także kolory i wzory na nim umieszczane. To symbol początku życia, rodzenia się, zmartwychwstania – podkreśliła.
Jedną z najsłynniejszych twórczyń pisanek w regionie jest Katarzyna Zygmunt z Korytkowa Dużego, która tę tradycję przejęła od swojej babci i prababci. – Piszę pisanki najstarszą techniką batikową, która była podobno znana i używana już w starożytności. Polega na kilkakrotnym pokrywaniu jajka farbą, dlatego uzyskujemy wiele kolorów. Kiedyś się malowało za pomocą naturalnych barwników, farbek tworzonych z roślin, np. na kolor żółty zbieraliśmy w lesie widlak, który dziś jest pod ochroną, skrobaliśmy korę z kwaśnej jabłonki i zielone żyto, co dawało kolor zielony, cebula w łupinach farbowała na czerwono-brązowy, zaś brąz był z łupin orzecha włoskiego. Jak już poszczególne warstwy zostały napisane specjalnym pisakiem zakończonym blaszką, na koniec podgrzewamy wosk znajdujący się na jajku, ścieramy go i wtedy dopiero otrzymujemy efekt końcowy, a co ciekawe, do końca nie wiemy, co na tym jajku jest i jak ono faktycznie nam się udało – wskazała.
Tworzenie pisanek to w wielu domach tradycja rodzinna i cieszy się niesłabnącym zainteresowaniem. Coraz więcej młodych ludzi angażuje się w wykonywanie tradycyjnych ozdób świątecznych i chce się tej sztuki uczyć, aby przekazywać ją następnym pokoleniom. Agata Zygmunt całą wiedzę i umiejętności zawdzięcza swojej babci Katarzynie.
Reklama
– Wszystkiego nauczyłam się od babci, która tworzy pisanki, odkąd pamiętam. Ja zaczęłam tworzyć pisanki w wieku pięciu lat, tak bardzo mi się to spodobało, że piszę je już od dwunastu lat. Dla mnie to odpoczynek, odstresowanie się, oderwanie od dnia codziennego – wskazała.
Głównymi odbiorcami warsztatów są uczniowie szkół podstawowych, co wpisuje się w cel krzewienia tradycji i kultury ludowej wśród młodego pokolenia. – Już drugi raz tu przyjechałem i bardzo mi się tu podoba, bo uczę się malować pisanki, które później wkładamy do koszyczka ze święconką i jestem dumny z tego, że właśnie jajka pomalowane przeze mnie są główną ozdobą w domu na Wielkanoc. Dużo się nauczyłem i mam nadzieję, że kiedyś pokażę mojej młodszej siostrze, jak się powinno malować pisanki – mówi z dumą jeden z uczestników warsztatów, dziewięcioletni Michał.
W tegorocznych warsztatach wzięło udział ponad czterysta osób z dziewiętnastu placówek oświatowych. Organizatorami wydarzenia byli: Towarzystwo Kultury Teatralnej Ziemi Lubelskiej, Tarnogrodzkie Towarzystwo Regionalne i Tarnogrodzki Ośrodek Kultury. Impreza odbyła się pod patronatem Marszałka Województwa Lubelskiego, Starosty Biłgorajskiego i Burmistrza Tarnogrodu.