Plac pod budowę kościoła został poświęcony w 1983 r. Kamień węgielny pobłogosławił podczas pielgrzymki papież Jan Paweł II. Najpierw w l. 1983-85 na placu kościelnym wzniesiono dom, który mieścił kaplicę i bardzo potrzebne salki do katechizacji dzieci i młodzieży oraz pomieszczenia dla księdza. Od tej pory parafianie mogli spotykać we własnej kaplicy na nabożeństwach w niedzielę i w święta. O patronie przypominał pokaźnych rozmiarów obraz w ołtarzu głównym, autorstwa pana Kurzei z Buska-Zdroju. Budowa kościoła, według projektu inżyniera Witolda Kowalskiego, ruszyła w 1986 r. Dwa lata później mury były już wyciągnięte do góry na trzy metry. Po pierwszym duszpasterzu i proboszczu śp. ks. Józefie Zdradziszu, proboszczem został ks. Tadeusz Pytel, przybyły do parafii w 1988 r. Kontynuował on przy wsparciu parafian budowę świątyni i dokończył wszelkie prace. W tym roku będzie obchodził trzydziestolecie pracy w parafii św. Jana Chrzciciela.
Kościół czeka na konsekrację
Reklama
Wnętrze świątyni jest ukończone. Wystrój kościoła, starannie zaplanowany, dobrze harmonizuje z architekturą. W centrum głównego ołtarza znajduje się krzyż z rzeźbą Chrystusa Ukrzyżowanego. Prezbiterium i wnęki nawy głównej zdobią freski w pastelowych, ciepłych barwach. Tabernakulum, ołtarz, ambonę i chrzcielnicę zaprojektował i wykonał Jarosław Wójcik. W nawie umieszczono postaci proroków: Eliasza, Izajasza, Jeremiasza, Ezechiela, po przeciwnej stronie – wizerunki czterech ewangelistów. Tu przy ołtarzu zobaczymy wyobrażenie patrona kościoła. Z drugiej strony – płaskorzeźba Matki Bożej Niepokalanie Poczętej w takim samym stylu. Teraz kościół czeka na konsekrowanie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Potężny orędownik
Ks. Pytel podkreśla, że trudno dziś powiedzieć, skąd decyzja o tym, by powstająca parafia i świątynia nosiła wezwanie poświęcone temu prorokowi. Nie ma specjalnego kultu św. Jana Chrzciciela. Z pewnością jednak mieszkańcy zdają sobie sprawę, że mają potężnego orędownika w niebie, człowieka Bożego, który bezkompromisowo wzywał do nawrócenia, prostował ścieżki dla Pana, był Jego głosem. Imię św. Jana Chrzciciela nosi jeden z trzech dzwonów zamieszczonych na wieży, wzywających codziennie wiernych na nabożeństwa. Św. Janowi dedykowano również chorągiew ufundowaną przez dzieci i młodzież z parafii w 1990 r. Niesiona jest ona w czasie każdej uroczystej procesji podczas Sumy odpustowej 24 czerwca we wspomnienie narodzin św. Jana Chrzciciela i w inne uroczystości. W kościele przechowywane są relikwie bł. Rafała Kalinowskiego oraz bł. Karoliny Kózkówny.
Czym żyje parafia Jana Chrzciciela?
Reklama
W parafii widoczne jest zaangażowanie świeckich działających w różnych grupach i wspólnotach. To oni stanowią siłę napędową dla wspólnoty. Od lat prężnie działa Grono Przyjaciół Seminarium, które reprezentowane było kiedyś w diecezjalnych strukturach oraz grupa Apostolatu Maryjnego licząca ponad dwadzieścia osób. Wspólnoty te raz w tygodniu przygotowują liturgię. W środę za czytania odpowiada Apostolat, w czwartek posługuje w liturgii Słowa – Grono Przyjaciół Seminarium. Proboszcz bardzo cieszy się również z zaangażowania rodzin w życie parafii, choćby w Ruchu Światło-Życie. W parafii istnieją cztery kręgi Oazy Rodzin. O misje i misjonarzy diecezji kieleckiej troszczy się Ognisko Misyjne Dzieci, które pod opieką dorosłych opiekunów organizuje co roku akcję Kolędników Misyjnych, głosząc Dobrą Nowinę i włączając się w pomoc dzieciom z krajów objętych wojną, konfliktami, żyjących w ubóstwie. Dzieci z parafii chętnie uczestniczą w Drodze Krzyżowej w piątek o godz. 16.15. Przy ołtarzu posługuje grupa ministrantów. W tym roku do Pierwszej Komunii Świętej przygotowuje się sześćdziesięcioro dzieci. Od Światowych Dni Młodzieży w Krakowie mocno zaangażowała się w życie parafialne grupa młodych, która organizuje z księdzem wikariuszem różne inicjatywy modlitewne. Parafianie pielgrzymują od przeszło dziesięciu lat z Księdzem Proboszczem na Wschód: do Wilna i Lwowa, ale poznają także różne rejony Kresów południowowschodnich, gdzie pozostało tak wiele śladów dawnej Polski. – Zaczęło się od Wilna, potem były inne miejsca. Kochamy te wyjazdy, podczas których poznajemy piękno Kresów i historię naszej ojczyzny – opowiada ks. Tadeusz.
11 lutego wspólnota parafialna przeżywała peregrynację relikwii bł. Bartolo Longo. Relikwie przybyły do kościoła św. Jana z inicjatywy mieszkających na terenie parafii reprezentantów Zakonu Kawalerów i Dam Grobu Bożego w Miechowie. Była to okazja do poznania historii życia niezwykłego człowieka, który po nawróceniu oddał się szerzeniu Różańca i kultu Królowej Różańca Świętego oraz pracy charytatywnej. Peregrynacja stała się zachętą do podjęcia modlitwy różańcowej w rodzinach i praktykowania Nowenny Pompejańskiej.
Parafialny wypoczynek w górach
Podczas wizyty w parafii miałam szczęście spotkać grupę wyjeżdżającą na zimowy wypoczynek. To także wielka zasługa Księdza Proboszcza, który od lat wspiera to przedsięwzięcie, umożliwiając spędzenie wolnego czasu dzieciom i rodzinom w bliskości przyrody i Pana Boga. Na ferie w góry z parafii pojechało w tym roku ponad czterdzieści osób . Nad organizacją wypoczynku czuwała Bogumiła Wróblewska, która chętnie pomaga w wielu wydarzeniach i parafialnych inicjatywach. – Takie wyjazdy organizujemy od lat. Chodzi o to, aby wypoczywać wspólnie, cieszyć się sobą, budować relacje. Jadą tutaj całe rodziny i dzieci, młodzież. Jednym warunkiem jest odłożenie na czas wypoczynku laptopów, komputerów. Oczywiście obowiązuje zakaz spożywania alkoholu – podkreślała. Przed wyjazdem swoich parafian pobłogosławił Ksiądz Proboszcz.