Klienci są wymagający, konkurencja na rynku robi się coraz ostrzejsza, zresztą ten stale się powiększa, tzn. jest coraz więcej do zarobienia. Już odszyfrowujemy ten nieco skomplikowany wstęp.
Nasze społeczeństwa, tzn. społeczeństwa sytego Zachodu, są coraz starsze i rośnie „rynek eutanazyjny”. Jego klienci poszukują coraz to nowszych, skuteczniejszych metod zakończenia życia. Na targach zorganizowanych w Kanadzie dla zaspokojenia rosnących potrzeb zaproponowano „sacrokapsułę” z dołączoną trumną. Kod dostępu do kapsuły nabywa się on-line. Po jego uzyskaniu trzeba, niestety, osobiście udać się do kapsuły, wstukać nabyty kod, wejść do środka i nacisnąć przycisk. Uwalnia on płynny azot, a wraz z tym momentalnie spada ilość tlenu w kapsule. Klient bezboleśnie się dusi. Po jego śmierci pracownicy odłączają tylko trumnę, w której znajduje się ciało zmarłego, i po przyłączeniu nowej zestaw jest gotowy do ponownego użycia. Szybko, łatwo, tyle że nie da się wcześniej wypróbować, czy przyjemnie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu