Reklama

Imigranci u bram

Łodzie ciasno wypełnione ludźmi, przestraszone twarze dzieci, lamentujące kobiety, grupy osób przemykające przez granice, agresywni młodzi ludzie atakujący ciężarówki we francuskim Calais – takie obrazki uchodźców od dłuższego już czasu przekazują nam media

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kryzys imigracyjny to największy od wielu lat problem, z jakim przyszło zmierzyć się Europie. W licznych doniesieniach medialnych na ten temat brakuje jednak odpowiedzi na podstawowe pytania: Skąd właściwie biorą się ludzie, którzy za wszelką cenę chcą dostać się do bogatych krajów Zachodu? Co zmusza ich do porzucenia domów i udania się w długą i niebezpieczną podróż? Dlaczego zostawiają ojczyznę i wybierają niepewną emigrację? Czy rzeczywiście muszą to robić? I co wspólnego z tym wszystkim ma islam?

Na te, a także inne pytania związane z kryzysem uchodźczym odpowiada wydana niedawno przez wydawnictwo Biały Kruk książka „Imigranci u bram”. Publikacja nosi podtytuł „Kryzys uchodźczy i męczeństwo chrześcijan w XXI w.”, bo dotyczy także sprawy mniej przez media eksponowanej i rzadziej poruszanej, a mianowicie prześladowań, jakim poddawani są współcześnie wyznawcy Jezusa na całym świecie. Trudno w to uwierzyć, ale w XXI wieku, w cywilizowanym wydawałoby się świecie, ciągle dochodzi do zachowań niczym ze starożytności czy wczesnego średniowiecza. Chrześcijanie tylko za to, że wierzą w Jezusa, są dyskryminowani, prześladowani, wypędzani, a nawet brutalnie zabijani. Dlaczego tak się dzieje? Skąd ta agresja wobec przedstawicieli pokojowej religii? Czym chrześcijanie zawinili, żeby ich tak traktować?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Odpowiedzi na wszystkie te pytania w książkowej rozmowie z Pawłem Stachnikiem udziela ks. prof. Waldemar Cisło – dyrektor polskiej sekcji Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie, zajmującego się udzielaniem pomocy instytucjom kościelnym, a także duchownym i świeckim członkom Kościoła. Stowarzyszenie to działa na całym świecie, a swoje biura ma w 20 krajach. Prowadzi też monitoring prześladowań chrześcijan i publikuje coroczny raport na ten temat zatytułowany „Prześladowani i zapomniani”. W ostatnim czasie polska sekcja stowarzyszenia koncentrowała się w sposób szczególny na udzielaniu pomocy chrześcijanom na ogarniętym wojną Bliskim Wschodzie – w Syrii, Iraku i Libanie. Ks. Cisło jest więc osobą najlepiej poinformowaną, jak wygląda sytuacja chrześcijan w różnych miejscach świata, także tych, a może szczególnie tych najbardziej zapalnych religijnie.

Z drugiej strony ks. prof. Waldemar Cisło jest naukowcem, wykładowcą i profesorem Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Zajmuje się m.in. dialogiem międzyreligijnym, a zwłaszcza relacjami chrześcijaństwo – islam. W kwestiach uchodźców jest ekspertem.

Zgodnie z założeniami wydawcy książka miała być swego rodzaju kompendium wiedzy o dziejach wyznawców Jezusa na Bliskim Wschodzie, pojawieniu się tam islamu, długich wiekach koegzystencji, a także rywalizacji tych dwóch wielkich religii na tym terenie. Dziś wiemy, że chrześcijańska cywilizacja Bliskiego Wschodu umiera. Tamtejsi chrześcijanie – chaldejczycy, maronici, melchici – są zmuszani do konwersji na islam, wypędzani lub po prostu zabijani. Jesteśmy więc świadkami historycznych wydarzeń: końca chrześcijaństwa w jego kolebce, choć chyba nie takiego historycznego doświadczenia byśmy sobie życzyli...

Reklama

Kolejna część książki to opowieść ks. Waldemara o sytuacji chrześcijan w różnych częściach świata. Zaczynając od najbardziej zapalnego Bliskiego Wschodu, przez Afrykę, Azję i Amerykę Południową, a kończąc na Europie, duchowny opowiada o rozmaitych formach prześladowania i dyskryminowania wyznawców Chrystusa, i to zarówno w teokracjach, jak i krajach świeckich, w prawicowych dyktaturach i lewicowych demokracjach, w państwach biednych oraz bogatych. „Kościół zawsze bowiem upomina się o prawdę i o człowieka, dlatego jest niewygodny dla możnych tego świata” – podkreśla ks. Cisło.

Następne rozdziały poświęcone zostały analizie innego ważnego zjawiska, które rozgrywa się na naszych oczach: zderzenia cywilizacji zachodniej z wojowniczym islamem. Rozmówcy próbują odpowiedzieć na pytanie, dlaczego islam w ostatnich dekadach tak bardzo się zradykalizował. Tezę tę ilustruje cały rozdział poświęcony islamskiemu terroryzmowi, od którego w ostatnich latach i miesiącach tak ucierpiał cywilizowany świat. A przecież, jak mówi ks. Waldemar, „w czasie Soboru Watykańskiego II powstała deklaracja na temat dialogu międzyreligijnego «Nostra aetate». Islam jest tam opisywany jako jedna z wielu religii, nie ma ani słowa o ekstremizmie czy fundamentalizmie. Dlaczego? Bo wtedy takie zjawiska w islamie nie występowały masowo. Pojawiły się dopiero później (...)”.

Reklama

Czytelników, którzy obawiają się, że ta część książki „Imigranci u bram” może być nudna, spieszę uspokoić: książka ma formę rozmowy, dialog toczy się wartko, a ks. Cisło okazuje się znakomitym narratorem. Publikację dopełnia rozdział poświęcony historii i działalności stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie, zwłaszcza jej polskiej sekcji. Pokazuje on, że Polacy mimo niezbyt zasobnych portfeli mają szczodre serca i chętnie pomagają zagrożonym braciom w wierze. To krzepiące zakończenie. Książka jest znakomitą lekturą przybliżającą złożony problem kryzysu uchodźczego, zderzenia cywilizacji i przyszłości chrześcijaństwa we współczesnym świecie. Nieuciekającą od trudnych stwierdzeń, ale też dającą nadzieję.

Okazja dla czytelników „Niedzieli”

Wyjątkowy pakiet dla czytelników „Niedzieli”! „Imigranci u bram” (cena det. 59 zł) i „Utopia europejska” (cena det. 59 zł) – razem tylko 85 zł! Koszty przesyłki (14 zł) przy zamówieniach powyżej 120 zł pokrywa wydawnictwo. Zamówienia można składać pod nr. tel.: 12 260 32 90 lub 12 260 32 40 i mailowo: dystrybucja@bialykruk.pl oraz marketing@bialykruk.pl. OKAZJA DLA CZYTELNIKÓW „NIEDZIELI”

2017-09-13 11:20

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zmarł śp. o. Eustachy Rakoczy - jasnogórski kapelan żołnierzy niepodległości

2025-12-12 10:58

[ TEMATY ]

Jasna Góra

śmierć

BP Jasnej Góry

śp. o. Eustachy Rakoczy

śp. o. Eustachy Rakoczy

Dziś (12 grudnia) zmarł śp. o. Eustachy Rakoczy. Jasnogórski kapelan żołnierzy niepodległości, odznaczony m_in. Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.

Z głębokim żalem informujemy, że przeżywszy 82 lat, 62 lat życia zakonnego i 55 lat kapłaństwa, zmarł dzisiaj śp. o. Eustachy Rakoczy. Jasnogórski kapelan żołnierzy niepodległości, odznaczony m_in. Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. Aktywnie współtworzył dzieje niepodległościowego ruchu kombatanckiego w Polsce. Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie.
CZYTAJ DALEJ

Arcydzieło moralności

Dialog świętej z sędzią przed jej śmiercią męczeńską nazywany jest arcydziełem nauki moralnej.

Święta Łucja pochodziła z Syrakuz na Sycylii. W Żywotach Świętych z 1937 r. czytamy: „Była ona jedynaczką bogatej, chrześcijańskiej wdowy Eutychii z Syrakuz i otrzymała od niej staranne wychowanie”. Łucja była przeznaczona dla pewnego młodzieńca z niemniej szlachetnej rodziny. Kiedy jednak udała się z pielgrzymką na grób św. Agaty do pobliskiej Katanii, aby uprosić zdrowie dla swojej matki, miała się jej ukazać sama św. Agata i przepowiedzieć śmierć męczeńską. Łucja usłyszała wówczas: „Siostro Łucjo, czemuż domagasz się ode mnie tego, co sama wyświadczyć możesz swej matce? Wiara twoja pomogła ci, ponieważ Eutychia już odzyskała zdrowie. Przez ciebie zasłyną Syrakuzy, gdyż dziewictwo jest miłym Chrystusowi mieszkaniem” (tamże). Łucja wróciła do Syrakuz i złożyła ślub dozgonnej czystości.
CZYTAJ DALEJ

Radość, która wybija się ponad fiolet. Co powinniśmy wiedzieć o Niedzieli Gaudete?

2025-12-13 20:25

[ TEMATY ]

Niedziela Gaudete

Karol Porwich/Niedziela

W Adwencie jest taki moment, który – niczym pierwsze różowe światło na porannym niebie – przerywa ciszę oczekiwania i zapowiada coś nowego. Trzecia niedziela - nazywana Niedzielą Gaudete - wprowadza w liturgię ton radości, jednocześnie nie odbierając jej powagi. – „Gaudete” to wezwanie „Radujcie się!”. To pierwsze słowo antyfony, która otwiera liturgię tego dnia. Nie przypadkiem Kościół zaczyna właśnie tak: „z radością, która ma płynąć z bliskości Pana” – mówi liturgista, ks. dr Ryszard Kilanowicz.

W trzecią niedzielę Adwentu radość ma swój wyraźny znak – kolor różowy. To – obok Niedzieli Laetare w Wielkim Poście – jedyne momenty w roku liturgicznym, gdy kapłani mogą założyć ornaty właśnie w tym odcieniu. – Różowy to blednący fiolet. Jak niebo o świcie – jeszcze nie pełnia światła, ale już jego zapowiedź, jeszcze nie dzień, ale już nie noc – mówi ks. dr Ryszard Kilanowicz.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję