Mówią, że kobiety potrafią robić kilka rzeczy naraz, a mężczyźni są pod tym względem raczej jednowymiarowi. Ostatnie miesiące pokazują mi, że da się to przełamać. W niewielkiej skali, ale satysfakcja jest.
Do zmian zainspirował mnie znany reżyser filmów o tematyce duchowej Michał Kondrat, którego miałem okazję jeszcze przed wakacjami gościć na antenie Radia eM Kielce. Mówił wówczas m.in. o tzw. kontemplacji w ruchu, która pokrótce polega na byciu w stałym zjednoczeniu z Panem Bogiem, nawet jeżeli prowadzimy aktywne życie. A życie rodzica to zdecydowanie życie aktywne.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Dlatego od tamtej pory, gdy wiozę starszą córkę do żłobka, to odmawiam Różaniec. Gdy usypiam młodszą córkę, odmawiam Koronkę. Gdy idę do sklepu, odmawiam „Anioł Pański”. Ktoś powie: Różaniec za kółkiem czy Koronka w trakcie bujania dziecka to nic trudnego, ale moja męska psychika tak działa, że jeżeli robi jedno, to mocno wypiera możliwość robienia drugiego, nawet jeżeli to „jedno” to rzecz prosta. Trzeba się zmusić, wyrobić nawyk.
Z drugiej strony łączenie prostych czynności z modlitwą jest poligonem do pracy nad naprawdę świadomą rozmową z Bogiem. Bo prowadzenie samochodu wcale nie ułatwia modlitwy na „dobrym poziomie”. Grunt to uczyć się takiej podzielności uwagi, by przede wszystkim bezpiecznie kierować, a dodatkowo modlić się jak należy.
W regularności pomaga mi prosta rzecz. Obłożyłem sobie każdy dzień alarmami w telefonie: na poranne spotkanie ze słowem Bożym, na „Anioł Pański”, na przypomnienie słowa Bożego, do którego rano zajrzałem, na Koronkę do Bożego Miłosierdzia, na podsumowanie dnia również z tym samym słowem oraz rachunek sumienia.
Nie są to sprawy czasochłonne. To krótkie, maksymalnie 10-minutowe momenty pewnego zdyscyplinowania, nawracania się wciąż na nowo co parę godzin w stronę Chrystusa. Prozaiczna rzecz, która bardzo pomaga być ciągle „w kontakcie”. Na różnym poziomie, bo i dni są różne, ale najważniejsze, że regularnie – telefon nie odpuszcza. Jak ma dzwonić, to dzwoni.
Jarosław Kumor, Mąż i ojciec, dziennikarz i publicysta, jeden z liderów męskiej wspólnoty Przymierze Wojowników