Atakują nas
Dyskusja w Komisji Wolności Obywatelskich, Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych Parlamentu Europejskiego dobitnie pokazała, że rzekomo zły stan praworządności w Polsce, którym miała się zajmować, to tylko pretekst do ataku na nasz kraj. Najwyraźniej niczym niepoparte oskarżenia mają osłabić rządzących, a wzmocnić opozycję, która swoich szans na przejęcie władzy upatruje nie w ciężkiej pracy, proponowaniu własnych rozwiązań itp., lecz w odwoływaniu się do zagranicy.
Gdy Frans Timmermans, pierwszy wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej, mówił, że jest bardzo bliski „uruchomienia” artykułu nr 7 i zainspirowania rezolucji oskarżającej ją o stwarzanie zagrożenia dla praworządności, Michał Boni, europarlamentarzysta PO, pochwalił go za to i podziękował w imieniu... Polaków, czym mógł zadziwić i Timmermansa, i Polaków, i wszystkich innych. Krajowej opozycji z PO i .Nowoczesnej w Brukseli trudno byłoby domagać się od unijnych struktur czegoś więcej niż uchwalenia formalnej rezolucji w tej sprawie, niemniej czołowym europejskim urzędnikom marzy się objęcie Polski sankcjami. Jest jednak kłopot: wymagana jest jednomyślność wszystkich państw członkowskich, a nie od dziś wiadomo, że wyłamią się przynajmniej Węgry.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Histeria wywołana rzekomym łamaniem praworządności w Polsce, ale także odmową przez nasze władze przyjęcia kilku tysięcy uchodźców, ma zniechęcić Polskę do prowadzenia niezależnej polityki i zohydzić rządzących w oczach Polaków na tyle, by oddali władzę opozycji, bliskiej sercu europejskich liderów.
Wojciech Dudkiewicz
***
Zbombardowali śpiące miasto
Takie przemówienia długo się pamięta. Prezydent Andrzej Duda nie przebierał w słowach w Wieluniu podczas obchodów 78. rocznicy wybuchu II wojny światowej. To tu, na Szpital Wszystkich Świętych, spadły pierwsze bomby, a zabici w nalocie mieszkańcy Wielunia uważani są za pierwsze polskie ofiary wojny. W emocjonalnym przemówieniu prezydent przypomniał, że początek największej w dziejach świata wojny ma dwa wielkie symbole: Westerplatte symbolizuje bohaterstwo polskich żołnierzy, natomiast Wieluń to symbol niemieckiego bestialstwa. – To był atak terrorystyczny, bo zbombardowanie śpiącego miasta to nie jest wojna, to barbarzyństwo i bandytyzm – stwierdził i wskazał, że niemieckie bomby spadły na miasto pozbawione obrony, w którym nie było jednostek i obiektów wojskowych. Prezydent zaznaczył też, że trzeba pamiętać, kto był ofiarą, a kto był agresorem, bo dziś ta elementarna prawda bywa zamazywana.
jk
***
Bandyci z Rimini ujęci
Reklama
Pozbawieni litości młodzi bandyci – tak włoska prasa opisała grupę 4 mężczyzn, których policja zatrzymała w związku z bestialską napaścią na parę Polaków w Rimini. Przełom w poszukiwaniu sprawców napadu, grabieży i wielokrotnego zgwałcenia nastąpił, gdy opublikowano pierwsze zdjęcia z zapisu kamer monitoringu. Najpierw do karabinierów zgłosili się dwaj bracia, Marokańczycy, w wieku 15 i 16 lat, których nakłonił do tego ojciec. Kilka godzin później policja aresztowała 17-letniego Nigeryjczyka i wreszcie 20-letniego Kongijczyka, najpewniej szefa grupy napadającej na turystów. Trzech z nich było wcześniej notowanych za handel narkotykami i kradzieże. Oprócz napaści na Polaków przypisuje im się co najmniej kilka innych napadów. Zdumiewa młody wiek sprawców i ich brutalność – skomentowano w dzienniku „Corriere della Sera”.
wd
***
Spada bezrobocie
Takich informacji chciałoby się otrzymywać jak najwięcej. Polska znalazła się w pierwszej piątce krajów o najniższym poziomie bezrobocia w Unii Europejskiej. Jak podaje Eurostat, stopa bezrobocia w Polsce (według tzw. metody BAEL, opartej na aktywności ekonomicznej ludzi) wyniosła 4,8 proc., czyli ok. 835 tys. osób. Najniższe bezrobocie odnotowano w Czechach (niecałe 3 proc.), Niemczech i na Malcie (odpowiednio 3,7 i 4,1 proc.), a na czwartym i piątym miejscu znalazły się Polska i Holandia. Największe bezrobocie odnotowano natomiast w Grecji – prawie 22 proc. – i Hiszpanii – 17 proc. Nieco inne dane podaje GUS (liczy wysokość bezrobocia jako odsetek bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy wobec całej ludności cywilnej aktywnej zawodowo), według którego wskaźnik bezrobocia spadł do 7,1 proc. i był to najniższy poziom tego wskaźnika od 1991 r.
wd
***
Z USA do Polski
Dobre wieści napłynęły z USA, a przywiózł je Mateusz Morawiecki, wicepremier oraz minister rozwoju i finansów. Poinformował, że niemal pewne jest otwarcie w Polsce jednej z głównych siedzib JPMorgan Chase – największego banku w USA i trzeciego na świecie pod względem wielkości aktywów. Specjalizuje się on w bankowości inwestycyjnej, komercyjnej i prywatnej, w zarządzaniu aktywami i papierami dłużnymi. – Pojawienie się JPMorgan w Polsce jest pewne na 99,9 proc. – twierdzi Morawiecki, który ocenia, że przełoży się to z pewnością na tysiące nowych miejsc pracy. Zdaniem wicepremiera, zainteresowanie Polską wśród inwestorów z USA stale rośnie. Polska jako 6. gospodarka w Europie jest tam traktowana jako dobre miejsce do inwestowania – podkreśla.
jk