Turcja odchodzi od wdrożonej przez Kemala Atatürka doktryny państwa świeckiego. Kolejnym znakiem tego procesu, za którym stoją dominujące dziś na scenie politycznej Turcji ugrupowania, a któremu sprzyja też prezydent Recep Tayyip Erdoğan, jest szeroko nagłaśniane przez państwowe media czytanie Koranu w najsłynniejszej budowli Stambułu – Hagii Sophii. Na mocy decyzji Kemala Atatürka sprzed ponad 80 lat Hagia Sophia stała się muzeum. Wcześniej przez kilka wieków, po zdobyciu Konstantynopola przez Osmanów, służyła jako meczet. Pierwotnie zaś, pod władzą cesarzy bizantyjskich, była pierwszą świątynią chrześcijańskiego Wschodu. Zamienienie jej przeznaczenia przez Atatürka było jednym z głównych symboli świeckiego państwa tureckiego. Przez ostatnie lata było to solą w oku dla części grup muzułmańskich, które chciały zamiany Hagii Sophii na meczet, zerwania z tradycją atatürkowską i powrotem do czasów osmańskich. Jednym z elementów tego procesu jest także świętowanie rocznicy zdobycia Konstantynopola przez Mehmeda II. W różnych latach, w zależności od tego, jak silne były grupy neoosmańskie, to świętowanie przybierało na sile albo słabło. Dziś zwolennicy państwa religijnego są górą.
Pomóż w rozwoju naszego portalu