Słowo „kultowy” jest nadużywane, ale w wypadku serialu „Alternatywy 4” Stanisława Barei z 1983 r. (zatrzymanego na 3 lata przez cenzurę) nie może być o tym mowy. Serial rzeczywiście jest kultowy, a perypetie mieszkańców bloku przy ul. Alternatywy 4 na warszawskim Ursynowie, pochodzących z różnych środowisk, oraz przebiegłego stróża Anioła oglądali kiedyś wszyscy. Wszyscy znali powiedzonka, scenki i słowa piosenki z serialu („Nad wszystkim czuwa gospodarz domu,/ Nie da on krzywdy zrobić nikomu”). Teraz znają je pewnie nieliczni, bo rzeczywistość PRL – wyśmiewaną w serialu – pamięta i wspomina z łezką w oku coraz mniej z nas. W książce „Alternatywy 4. Przewodnik po serialu i rzeczywistości” Janusz Płoński – współscenarzysta serialu (wraz z Maciejem Rybińskim i Stanisławem Bareją) – objaśnia, o co w nim chodziło, rozwiewa wątpliwości wobec rzeczy niezrozumiałych dla młodszego, współczesnego widza, przybliża też ukryte przekazy i aluzje, które mogą być niezrozumiałe nawet dla wychowanych w PRL starszaków.
Pomóż w rozwoju naszego portalu