Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Maryjo, Twoi jesteśmy

„Matko Najświętsza, Pani Kalwaryjska, Tobie ufam i Tobie raz jeszcze wyznaję: Totus Tuus, Maria!” – słowa wypowiedziane przez Jana Pawła II stały się mottem II Festiwalu Pieśni Maryjnej i Religijnej w Lipsku

Niedziela zamojsko-lubaczowska 23/2017, str. 7

[ TEMATY ]

festiwal

Ks. Krzysztof Hawro

Zespół alumnów wraz z ks. Dominikiem Samulakiem podczas modlitwy

Zespół alumnów wraz z ks. Dominikiem Samulakiem podczas modlitwy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Była to już druga edycja festiwalu, którego głównym organizatorem jest parafia pw. św. Jana Chrzciciela w Lipsku k. Zamościa przy współpracy z Urzędem Gminy Zamość i Gminnym Ośrodkiem Kultury Gminy Zamość. Honorowy Patronat nad wydarzeniem objęli: bp Marian Rojek – ordynariusz diecezji zamojsko-lubaczowskiej i Ryszard Gliwiński – wójt gminy Zamość.

Tegoroczne spotkanie odbyło się 21 maja przy kościele parafialnym pw. św. Jana Chrzciciela w Lipsku. Była to okazja do wspólnego spotkania i rywalizacji kilkunastu zespołów śpiewaczych oraz solistów nie tylko z terenu gminy. To również spotkanie modlitewne mające na celu oddanie hołdu Mace Bożej. Taki charakter spotkania wskazał ks. ks. Tomasz Winogrodzki, proboszcz parafii w Lipsku. – Bardzo się cieszę, że taki Festiwal Pieśni Maryjnej powstał tutaj. Pomysł zrodził się u moich parafian. Zawsze powtarzam, że część Kościoła, którą stanowią wierni, jest śpiącym olbrzymem, którego trzeba obudzić, by działać. Uważam, że ten olbrzym został obudzony. Festiwal prowadzą nasi młodzi parafianie, śpiewają też parafianie i goście – podkreślił ks. Winogrodzki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Modlitwa i świadectwo

Reklama

Niedziela 21 maja to szczególny dzień w naszej wspólnocie. Tego dnia gościliśmy wśród nas ks. Dominika Samulaka, ojca duchownego Wyższego Seminarium Duchownego naszej diecezji. Przybył do nas wraz z alumnami, by przeżywać u nas „niedzielę powołaniową”. Była to okazja do wspólnej modlitwy o nowe powołania do kapłaństwa, ale też sposobność do przyjrzenia się osobom, które odpowiedziały na głos Pana Jezusa i zostawiwszy wszystko, poszły za Nim. Zespół klerycki ubogacił liturgię swoim śpiewem, a ks. Dominik i dk. Paweł głosili słowo Boże, ukazujące potrzebę modlitwy za powołanych i o powołanych. Alumni, obecni w naszej wspólnocie, pokazali także swój talent muzyczny i podzielili się świadectwem powołania z uczestnikami tegorocznego festiwalu.

Aktywność i spotkanie

Żeby festiwal mógł się odbyć, potrzeba aktywności wielu osób. Potrzeba wielkiego wysiłku i zaangażowania. Taka aktywność społeczności lokalnej to nieodosobniona sprawa, co podkreśla Ryszard Gliwiński, wójt gminy Zamość: – Wspólnoty parafialne, wspólnoty samorządowe to nasze wspólne zadania, abyśmy pielęgnowali wartości wielu pokoleń Polaków, wiarę, kulturę, historię, tradycję i o to wspólnie dbamy. To taki czas, żebyśmy pielęgnowali to wszystko, co piękne, co polskie, ale także ogarnęli refleksjami to wszystko, co robimy – podkreślił gospodarz gminy.

Na chwałę Maryi

II Festiwal Pieśni Maryjnej i Religijnej „Totus Tuus” w Lipsku rozpoczęła Eucharystia, której przewodniczył ks. Tomasz Winogrodzki, a homilię wygłosił ks. Dominik Samulak. Po wspólnej modlitwie w świątyni parafialnej uczestnicy festiwalu przeszli na przykościelny plac, gdzie otwarcia części konkursowej dokonał ks. Tomasz Winogrodzki i Ryszard Gliwiński. Tę część festiwalu poprowadzili: Maria Iwanicka i Konrad Serafin. Wśród występujących na scenie znalazły się m.in. zespoły ze szkół w Białowoli, Lipsku, Borowinie Sitanieckiej, schole parafialne z Cieszanowa i Kosobud, Wesołe Gosposie z Sitańca Kolonii, Białowolanki z Białowoli, Echo Lipska, męski chór Baryton z Lipska i Czerwone Korale z Zawady oraz soliści, a gościem specjalnym był zespół alumnów z seminarium duchownego.

Jak podkreśliła Barbara Rabiega, przewodnicząca jury konkursowego festiwalu, nie liczyły się tylko walory głosowe, ale również ogólne sceniczne wrażenie występu uczestników. Każdy z uczestników otrzymał pamiątkowe dyplomy, nagrody książkowe, różańce oraz figurkę Matki Bożej Fatimskiej, nawiązującą do setnej rocznicy objawień w Fatimie.

Ważnym elementem tegorocznego festiwalu w Lipsku była wystawa, którą można było obejrzeć w nawie bocznej parafialnej świątyni. Przedstawiała ona ponad 70 obrazów, haftowanych przez panią Marię Gęślę, pochodzącą z Białowoli, a obecnie mieszkającą w Świdniku. Pani Maria wyszywa różnymi technikami obrazy Matki Bożej, pejzaże, wizerunki papieży. Na wystawie można było zobaczyć wizerunki Maryi z różnych świątyń w kraju i za granicą – wyszyte nićmi, koralami, haftem krzyżykowym i haftem richelieu. Patronat medialny nad festiwalem objęli Katolickie Radio Zamość, „Niedziela Zamojsko-Lubaczowska”, Telewizja Internetowa Zamosc.TV, portal Roztocze.Net i miesięcznik „Roztoczański Głos”.

2017-05-31 14:39

Oceń: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Międzynarodowy Festiwal Filmowy Niepokalanów 2017

[ TEMATY ]

festiwal

ket4up/Fotolia.com

W dniach 22-27 października 2017 we Wrocławiu w Dolnośląskim Centrum Filmowym odbędzie się Międzynarodowy Festiwal Filmowy Niepokalanów 2017. Przez kilka dni stolica Dolnego Śląska będzie gościć wybitnych reżyserów, aktorów i twórców kina.

Celem festiwalu jest coroczne podsumowanie polskiego i światowego dorobku w dziedzinie filmu inspirowanego wartościami uniwersalnymi, a także wspieranie twórczości filmowej pozostającej w łączności z nimi.
CZYTAJ DALEJ

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

Jak rozumieć świętych obcowanie?

2025-10-02 21:00

[ TEMATY ]

Credo

Adobe Stock

Punkty Credo są niczym drogowskazy na drodze wiary, które dzięki książce „Credo. Krok po kroku” możemy dostrzec i jeszcze pełniej zrozumieć.

Ksiądz prof. Janusz Lekan, dogmatyk i duszpasterz, profesor na Wydziale Teologii KUL, autor licznych publikacji naukowych i popularyzatorskich, tym razem dotyka spraw fundamentalnych dla ludzi wierzących – w sposób jasny i przystępny analizuje Wierzę w Boga, czego owocem jest książka „Credo. Krok po kroku”. Publikacja ta staje się w Roku Świętym 2025 zaproszeniem do przejrzenia się w „zwierciadłach wiary”. Autor dotyka elementarnej dla wierzących kwestii, czyniąc to z niezwykłą wrażliwością duchową i pedagogicznym zacięciem. Autor wyjaśnia krok po kroku przebogatą treść Credo. Książka ks. prof. Lekana stanowi istotną pomoc w ukazaniu ludziom wiary sensu tego, w co wierzą, i poszczególnych prawd wiary.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję