Reklama

Głos z Torunia

My w SYCHARZE

Ona i on. Zakochanie, miłość, narzeczeństwo, ślub, wesele, wspólny dom, praca, dzieci, rodzice i teściowie, wnuki, emerytura. Schemat małżeński, w który kolej życia wplata również brak dachu nad głową, utratę pracy, chorobę, konflikty. Problemy często przerastają małżonków, którzy gubią do siebie drogę. Jeśli jednak dwoje ludzi, patrząc sobie w oczy, ale stojąc wobec Boga, przyrzekło miłość, to jest nadzieja. Bo sakrament małżeństwa to dar Boży, który uzdalnia małżonków do odtworzenia wspólnoty małżeńskiej w każdej, po ludzku beznadziejnej nawet sytuacji

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mając na względzie pomoc Boga w postaci sakramentu małżeństwa, w 2003 r. w Warszawie powstała Wspólnota Trudnych Małżeństw Sychar. Założyli ją małżonkowie sakramentalni, których małżeństwa dotknął kryzys lub nawet rozpad. Charyzmatem tej wspólnoty jest dążenie jej członków do uzdrowienia małżeństwa sakramentalnego we współpracy z Jezusem, gdyż dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych. Jest to więc Wspólnota Wiernej Miłości Małżeńskiej, bo nawet, jeśli małżonkowie odchodzą od siebie w stan separacji, to ich małżeństwo nadal trwa. Sakrament małżeństwa to źródło życiodajnej mocy, uzdrowienia, stąd mottem przewodnim wspólnoty są słowa Jezusa, które wypowiedział do Samarytanki przy studni Jakuba niedaleko miejscowości Sychar: „Kto zaś będzie pił wodę, którą Ja mu dam, nie będzie pragnął na wieki, lecz woda, którą Ja mu dam, stanie się w nim źródłem wody wytryskującej ku życiu wiecznemu” (J 4, 14).

Kasia

Reklama

W marcu w parafii pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Toruniu podczas Mszy św. niedzielnych wierni mogli wysłuchać świadectwa Kasi. Na początku jej małżeństwo było jednym, wielkim mieć zakorzenionym w konsumpcjonizmie. Gdy poważnie zachorowała jej nowo narodzona córka i potrzebowała operacji serca, mąż nie podołał wyzwaniu i złożył pozew o rozwód. – Chore dziecko, małżeństwo się sypie. Moja noga więcej w kościele nie postanie – wspominała Kasia. Dzisiaj wie, że to babcia wymodliła jej nawrócenie. Było ciężko, ale wbrew swojej rodzinie przebaczyła mężowi. Potem modliła się, by Bóg pokazał jej, że faktycznie działa w jej życiu. I pokazał. Wada serca córki zniknęła i nie trzeba było operacji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jak to możliwe przebaczyć człowiekowi, który zawiódł w tak trudnej sytuacji? Po ludzku niemożliwe. – Jeżeli Pan Bóg daje taką łaskę, że on wróci, to da również siłę, by go przyjąć – mówiła Kasia. Bo do uratowania małżeństwa wystarczy jeden małżonek. Mąż odezwał się do Kasi po 2 latach. Jest nadzieja.

Dzisiaj Kasia dzieli się swoim życiem z innymi i zaprasza do skorzystania z pomocy Sycharu. W jej ocenie Sychar jest jak SOR, czyli Samodzielny Oddział Ratunkowy: lżejszym przypadkom udzielana jest doraźna pomoc i wracają do domu; cięższe – dalsza diagnoza i szpital.

Na marcowe spotkanie u toruńskich franciszkanów przyjechało kilka osób z różnych ognisk Sychara. Były to głównie kobiety. Jedna porzucona przez męża, który wybrał pracę i życie na – chciałoby się rzec dzikim – zachodzie. Inna z mężem – despotą, który każe jej się rozliczać z każdej sekundy życia, a za niesubordynację dostaje złamanie kości ogonowej. Jeszcze inna po 30 latach małżeństwa dowiedziała się, że to nie charakter męża, ale nieleczona choroba psychiczna jeszcze sprzed ich ślubu, wyznaczyła chore funkcjonowanie ich rodziny. Wszystkie podkreślały, że bez ucieczki po pomoc do Boga, nie dałyby rady. To jest naprawdę jedyna tak skuteczna pomoc. „My w Sycharze”, albo „U nas w Sycharze” to określenia często padające z ich ust. Opowiadając o tak trudnych doświadczeniach życiowych, potrafiły żartować i uśmiechać się. Taka norma jak się ma zaplecze w postaci Boga i wspólnoty.

Ognisko toruńskie

Spotkanie marcowe było zapowiedzią powstania ogniska Sycharu w Toruniu, które miało miejsce 30 kwietnia we franciszkańskim kościele pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła. Jego inicjatorką jest Alina Maćkowiak. Aktualnie ognisko tworzy ok. 15 osób. Pierwsze spotkanie odbyło się 12 maja, podczas którego modlono się na Mszy św., a następnie w salce parafialnej dzielono się swoimi przeżyciami i służono wsparciem. Jeśli ktoś chciałby dołączyć do wspólnoty, może kontaktować się z Aliną (tel. 691-059-906). Szerzej o Sycharze można poczytać na www.sychar.org.

2017-05-10 14:19

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Potrzebujemy dobrych wspólnot

Niedziela podlaska 6/2023, str. I

[ TEMATY ]

Sychar

Mateusz Matusik

Pamiątkowe zdjęcie z biskupem

Pamiątkowe zdjęcie z biskupem

Nieznajomość Ewangelii jest nieznajomością Chrystusa – powiedział bp Piotr Sawczuk.

W parafii Najświętszego Zbawiciela w Zembrowie doradcy życia rodzinnego diecezji drohiczyńskiej oraz członkowie wspólnoty Sychar przybyli na spotkanie świąteczno-noworoczne. Wydarzenie rozpoczęło się 22 stycznia od wzięcia udziału we Mszy św., sprawowanej pod przewodnictwem bp. Sawczuka. W homilii pasterz diecezji wyjaśnił, iż celem Niedzieli Słowa Bożego jest ożywienie pragnienia duchowego pokarmu i nadprzyrodzonego światła, jakie zawarte jest w słowie Bożym. Chociaż dzisiaj wszyscy mają w domu Pismo Święte, to jednak nieliczni po nie sięgają. – Nieznajomość Ewangelii jest nieznajomością Chrystusa, jak przed wiekami mówił św. Hieronim. Nie możemy pozwolić, by Biblia była przykryta kurzem. Z niej chcemy poznawać Bożą naukę, odkrywać drogę Zbawiciela. Jest to przecież Boży list, skierowany do każdego z nas. W słowie niebieskiego Autora odkrywamy miłość Boga, który chce dać naszym stopom solidny grunt, byśmy się nie chwiali i nie błądzili – powiedział biskup. Zaznaczył również fakt, że dzisiaj żyjemy w świecie zdewaluowanego słowa. Dociera do nas mnóstwo informacji, wiele nieużytecznych słów, które wprowadzają zamęt. Dlatego potrzebujemy słów Boga, które są źródlaną wodą i dobroczynnym światłem w mrokach naszego świata. Ponadto słowo Boga zaspokaja nasz głód wewnętrzny. Dlatego też przychodzimy na Mszę św., gdyż zawsze możemy karmić się w niej żywym słowem.
CZYTAJ DALEJ

Kalendarz Adwentowy: Miasto na wiecznej Skale

2025-12-03 21:00

[ TEMATY ]

Kalendarz Adwentowy 2025

Family News Service

• Iz 26, 1-6 • Ps 118 • Mt 7, 21.24-27
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Ta historia lekarza zostanie z Tobą na długo!

2025-12-05 07:15

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

Czy zdarzyło ci się, że nastawiasz 5 alarmów, żeby nie zaspać, a i tak masz wrażenie, że przesypiasz coś ważnego w swoim życiu? W tym pytaniu kryje się prosta metafora współczesności: można przywyknąć do ignorowania sygnałów ostrzegawczych.

Ciekawą analogię daje ekologia lasu. Małe, naturalne pożary potrafią oczyszczać ściółkę i zapobiegać wielkim, niszczącym żywiołom. Gdy gasi się każdy najmniejszy ogień, narasta materiał, który przy jednym zapłonie tworzy “drabinę ogniową” prowadzącą aż po korony drzew. W życiu ludzi sygnał bólu lub dyskomfortu bywa podobnym małym pożarem – niewygodnym, ale ochronnym. Zlekceważony może przerodzić się w dramat. Wstrząsająca historia lekarza, który spóźnił się z pomocą, bo priorytetem była zapłata, pokazuje, jak daleko prowadzi przyzwolenie na codzienne drobne kompromisy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję