Chrystus zmartwychwstał! Prawdziwie zmartwychwstał! – oto orędzie poranka wielkanocnego. Ewangelia dzisiejszej uroczystości prowadzi nas do grobu Chrystusa. Ta zdumiewająca wiadomość o zmartwychwstaniu Chrystusa zmieniła bieg historii. Od tamtego czasu nieprzerwanie jest przekazywana z pokolenia na pokolenie. Jest to orędzie stare i równocześnie ciągle nowe. Dzisiaj je słyszymy ponownie, podczas kolejnych świąt wielkanocnych. Chrystus zmartwychwstał! Prawdziwie zmartwychwstał! Słyszymy to orędzie w świecie, w którym jest tyle cierpienia, chaosu, nieprawości, biedy, bezrobocia, ataków na życie ludzkie, niekończących się swarów i jałowych dyskusji politycznych i partyjnych.
Żyjemy w świecie, w którym zadomowiło się wiele zła. Zalewa nas ono ogromną falą. Być może, że nie jest ono dziś większe niż w minionych czasach, na przykład podczas przerażającej II wojny światowej i czasu powojennego, gdy nasz naród składał daninę z cierpienia i z życia w wyniku zbrodniczych działań naszych sąsiadów. Jednakże i dzisiaj jest wiele zła i bezmiar ludzkiej biedy, o czym nas informują media i czego sami na co dzień doświadczamy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W uroczystość Zmartwychwstania Chrystusa wyznajemy: Chrystus zmartwychwstał! Zmartwychwstał Ten, który na sobie samym doświadczył wielkiego cierpienia i ogromu ludzkiej przewrotności, przewrotności ponad wszelką miarę znaną człowiekowi. Zmartwychwstając, oznajmił, że ostatnie słowo należy nie do cierpienia, nie do zła, nie do śmierci, ale do dobra, szczęścia i życia. Po Wielkim Piątku przychodzi Wielka Niedziela. Jezus odkupił nasze cierpienie, nadał mu nowy sens. Przezwyciężył zło. Na sobie pokazał, że nie trwa ono wiecznie, ale przechodzi ono w zwycięstwo i radość poranka wielkanocnego. Dlatego dziś mówimy cierpiącym i przerażonym: Odwagi, nie lękajcie się! trzymajcie się Chrystusa. On was przeprowadzi z grzechu, cierpienia i zła do zwycięstwa, do chwały. Spodziewamy się, że dzisiejsze świętowanie przemiany cierpienia w wielkanocną radość pozwoli nam wytrwać na drogach naszych trudnych doświadczeń. On nas wzywa dziś do wierności Bogu we wszystkim, wzywa nas do nadziei, że cierpienie i zło ziemi obróci się w radość, dobro i piękno nieba. Na ziemi oprócz cierpienia i zła jest śmierć, której się wszyscy boimy. Jezus umarł, jak my umieramy, ale zmartwychwstaniemy, bo On powstał z martwych. W obliczu Jego pustego grobu nasze życie nabiera pełni, przestaje straszyć śmiercią. Zawierzmy dziś trudne sprawy naszego życia osobistego, rodzinnego i publicznego Chrystusowi Zmartwychwstałemu. On jest dziś z nami.
Ziemia nie jest ani niebem, ani piekłem. Może jednak stawać się przedsionkiem nieba, gdy zachowujemy Boże prawo, albo przedsionkiem piekła, gdy je nagminnie łamiemy. Przeżywając tajemnicę Jego Zmartwychwstania, odnawiamy z Nim naszą więź i z nowym zapałem chcemy podjąć program życia przez Niego nakreślony. Bądźmy dla siebie życzliwsi. Nieśmy pokój. Nie siejmy intryg, niepokoju, przewrotności. Żyjmy jak prawdziwi świadkowie zmartwychwstałego Chrystusa.