Ruch obrońców życia w USA rośnie coraz bardziej w siłę. Pro-liferzy mają nadzieję na jeszcze znaczniejsze powiększenie swoich szeregów za prezydentury Donalda Trumpa, który deklaruje się jako zwolennik prawa do życia nienarodzonych.
Amerykańscy działacze pro-life każdego roku układają ranking stanów najbardziej sprzyjających życiu nienarodzonemu. W tym roku na 1. miejscu znalazła się sąsiadująca z Teksasem Oklahoma. Zdaniem ruchów pro-life, ochrona kobiety i dziecka jest priorytetem miejscowej władzy ustawodawczej, która nie boi się gróźb ze strony silnych i dysponujących ogromnymi wpływami i pieniędzmi adwokatów aborcji. Na 2. miejscu uplasował się sąsiedni stan Kansas. Ostatnio legislatorzy stanowi zakazali wykonywania aborcji w najbardziej brutalnej formie – przez rozczłonkowanie poczętego dziecka, jak również ustanowili prawo mające na celu odcięcie największego amerykańskiego i światowego aborcjonisty od publicznych pieniędzy. Kansas nie powiedziało jeszcze w walce o życie ostatniego słowa. Jak zapowiada gubernator Sam Brownback, kierowany przez niego stan chce być na szczycie klasyfikacji stanów najbardziej chroniących ludzkie życie. Na 3. miejscu znalazła się w tym rankingu leżąca nad Zatoką Meksykańską Luizjana.
Pomóż w rozwoju naszego portalu