Jako wierzący chrześcijanie mówimy o okupacji, którą stanowi grzech. Nasi ojcowie duchowni często przypominają nam prawdę, że jako dzieci Boże jesteśmy stworzeni do wolności. Wolność jest istotną cechą człowieczeństwa, podobnie jak rozum. Niestety, nasza wolność może być ograniczona, a rozum zmanipulowany, co – jak wiemy – często się zdarza. I wtedy człowiek staje się istotą brzydką, wręcz odrażającą. Nauczanie Jezusa prowadzi nas na drogi prawdy i wolności.
Okupacja niejedno ma imię. Może przybierać postać działań wojennych, walutowych, gospodarczych, ale istnieje także okupacja intelektualna, dzisiaj dość mocno odczuwalna. W Polsce szczególnie Niemcy zajęli się intelektem Polaków i dokonują swoistej okupacji naszej świadomości. Po 1989 r. zaczęliśmy inaczej oddychać, ale czy przypadkiem nie doszło po drodze do jakiejś niewolniczej sprzedaży? Wydaje nam się, że jesteśmy już niezależnymi, wolnymi obywatelami, tymczasem przez media – polskojęzyczne, ale nie polskie – dokonuje się na naszym terenie i za nasze pieniądze okupacja naszych umysłów, wlewanie w nie zamiast miłości do tego, co polskie – jadu pomówień i krytykanctwa.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Tak, jesteśmy w dalszym ciągu pod okupacją. Po naszych ulicach nie chodzą już wprawdzie niemieccy żołnierze, ale pełno jest różnego typu przebierańców, którzy służą obcemu kapitałowi i chcą nam narzucać obce myślenie. Widzimy, jak to niepolskie myślenie jest w Polsce wciąż obecne. Popatrzmy na tzw. twardą opozycję, której członkowie czerpią swoje moce i wzory z Zachodu i wędrują po różnych departamentach obcych państw po to, żeby upodlić swój kraj i utrudnić rządowi sprawowanie władzy. Ogólnie mówiąc, jest to nowa targowica, tym niebezpieczniejsza, że ma swoje środki przekazu, w których nie ma przełożenia na to, co się nazywa: moja Polska, mój kraj, moja rodzinna ziemia.
Trzeba zrobić wszystko, żeby wyzwolić się spod tej okupacji, bardzo groźnej. To okupacja serc, świadomości, to celowe wykorzenianie naszej wiary, tego, co stanowi naszą siłę i moc. Należy więc czytać prasę katolicką, w której nie ma podstępu ani kłamstwa. Trzeba sięgać po media, które budują polską rzeczywistość i są prawdziwie patriotyczne. Polacy winni być tu solidarni i pamiętać, że mamy wiele do stracenia, fundując sobie zachodnie bezbożne myślenie. A dziennikarze powinni pozostać prawi i wierni temu, z czego wyrośli.