Reklama

Chorobę przyjął jako dar

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Książka „Jestem pod Jego skrzydłami. Biografia ks. Jana Kaczkowskiego” jest poświęcona założycielowi i dyrektorowi Puckiego Hospicjum pw. św. Ojca Pio. Jego niezwykła osobowość, empatia, oddanie chorym, własne cierpienie z powodu choroby nowotworowej i stopniowe odchodzenie sprawiły, że stał się postacią znaną w całym kraju. Mówiono o nim nawet: „Onkocelebryta”.

Książka opowiada o jego dzieciństwie i młodości, trudnej drodze do kapłaństwa i latach spędzonych w seminarium w Gdańsku, początkach pracy duszpasterskiej. Wiele dowiemy się z niej o czasie, kiedy podjął trudne dzieło, jakim była budowa i organizacja puckiego hospicjum. Ale żyjący na pełnej petardzie ks. Jan zajmował się także młodzieżą z marginesu, był kapelanem szpitalnym, brał udział w tworzeniu Areopagów Etycznych, czyli warsztatów dla osób opiekujących się pacjentami terminalnie chorymi. W 2007 r. na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego obronił pracę doktorską na temat: „Godność człowieka umierającego a pomoc osobie w stanie terminalnym – studium teologiczno-moralne”. W 2008 r. ukończył studia podyplomowe z zakresu bioetyki na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II w Krakowie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W pewnym okresie życia odkrył, że sam jest pacjentem terminalnie chorym – wykryto u niego glejaka mózgu. Chorobę przyjął jako dar, jako możliwość dania świadectwa, że na przekór okolicznościom można cały czas służyć i dawać, bo choroba nie zwalnia z powinności moralnych.

Wiele z postawy ks. Jana wyjaśnia, że jego ulubionymi świętymi byli św. Franciszek z Asyżu i św. Ignacy Loyola. Był też przekonany, że wszystko, co rodzi się z miłości, jest głębokim wyznaniem wiary, bo miłością jest sam Stwórca.

Ks. Jan Kaczkowski zmarł w wieku 39 lat, kapłanem był przez 14 lat. Książka wydana w pierwszą rocznicę jego śmierci jest dowodem pamięci o niezwykłym księdzu, który w każdej sytuacji czuł się „pod Jego skrzydłami”.

Agnieszka Kuchnia-Wołosiewicz, Michał Kramek, „Jestem pod Jego skrzydłami. Biografia ks. Jana Kaczkowskiego”. Wydawnictwo Bonum Verbum, Zakrzów 42, 24-335 Łaziska, www.bonumverbum.pl .

2017-03-29 10:06

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

O. Michał Legan: Pod krzyżem na Giewoncie narodziłem się na nowo

[ TEMATY ]

świadectwo

o. Michał Legan

Giewont

rażenie piorunem

Karol Porwich/Niedziela

o. Michał Legan

o. Michał Legan

O. Michał Legan, paulin, miał jechać na Kilimandżaro, bo zaplanował sobie że tam, na afrykańskiej górze zwanej Domem Boga spotka właśnie Jego. Pan Bóg jednak zmienił jego plany... . Gdy Ojciec Michał trafił w sam środek tragicznej burzy na Giewoncie - jak mówi - narodził się tam na nowo. Pierwszy raz zakonnik publicznie opowiedział swoją historię nawrócenia Paulinie Guzik w programie „Między Ziemią a Niebem”. W nawałnicy zginęło 5 osób, a ponad 150 zostało rannych.

Paulina Guzik: Jakie plany miałeś w sierpniu 2019?
CZYTAJ DALEJ

Wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Królowej

[ TEMATY ]

Matka Boża

dzieciatko-jezus.blogspot.com

Ukoronowanie Najświętszej Maryi Panny

Ukoronowanie Najświętszej Maryi Panny

Wspomnienie Maryi Królowej zostało wprowadzone do kalendarza liturgicznego przez papieża Piusa XII encykliką Ad caeli Reginam (Do Królowej niebios), wydaną 11 października 1954 r., w setną rocznicę ogłoszenia dogmatu o Niepokalanym Poczęciu Maryi.

Już w czasie Soboru Watykańskiego I w roku 1869 biskupi francuscy i hiszpańscy prosili o to święto. Pierwszy Krajowy Kongres Maryjny w Lyonie (1900) prośbę tę ponowił. Uczyniły to również międzynarodowe kongresy maryjne odbyte we Fryburgu (1902) i w Einsiedeln (1904). Od roku 1923 wyłonił się specjalny ruch pro regalitate Mariæ. Początkowo wspomnienie Maryi Królowej obchodzone było w dniu 31 maja, ale w wyniku posoborowej reformy kalendarza liturgicznego przesunięto je na oktawę uroczystości Wniebowzięcia Maryi - 22 sierpnia. To właśnie wydarzenie ukoronowania Maryi wspominamy w piątej tajemnicy chwalebnej różańca.
CZYTAJ DALEJ

W łańcuckim zamku koncerty „Jak u księżnej marszałkowej” z muzyką mistrzów

2025-08-22 16:37

[ TEMATY ]

Łańcut

zamek

koncerty

Wojciech Dudkiewicz

Łańcut. Jedna z najpiękniejszych rezydencji arystokratycznych w Polsce

Łańcut. Jedna z najpiękniejszych rezydencji arystokratycznych w Polsce

„Jak u księżnej marszałkowej” - pod takim tytułem w weekend w dawnej rezydencji Lubomirskich i Potockich w Łańcucie zabrzmią koncerty z muzyką mistrzów z XVII i XVIII w. Będzie to podróż do czasów księżnej Izabeli z Czartoryskich Lubomirskiej – zapraszają organizatorzy.

Izabela z Czartoryskich Lubomirska, żona marszałka wielkiego koronnego księcia Stanisława Lubomirskiego, chętnie i dużo podróżowała, bywając za granicą w teatrach, operach i na koncertach. To właśnie za jej czasów w zamek w Łańcucie, przekształcony przez nią w zespół pałacowo-parkowy, stał się jedną z najwspanialszych rezydencji magnackich w Polsce, kwitło życie muzyczne i teatralne, bywało wielu znakomitych gości, w tym najwybitniejsi muzycy, a koncerty odbywały się regularnie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję