Reklama

Niedziela w Warszawie

Jak wychować człowieka wolnego?

Jak wychowywać dziecko, żeby wyrosło na człowieka wolnego i samodzielnego? – zastanawiali się 18 marca uczestnicy konferencji w szkole dla dziewcząt „Strumienie” w Józefowie

Niedziela warszawska 13/2017, str. 3

[ TEMATY ]

konferencja

Joanna Operacz

Trzy pokolenia Malejonków: Darek Malejonek, Kasia Malejonek i mały Jaś

Trzy pokolenia Malejonków: Darek Malejonek, Kasia Malejonek i mały Jaś

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Popularny przesąd pedagogiczny mówi, że korzystanie z autorytetu i dialog to metody przeciwstawne – zauważył dr Stanisław Sławiński, pedagog i autor książek o wychowaniu. – Władza i dialog są jak dwa koła w rowerze. Nie można odkręcić jednego koła – przekonywał. Trzeba rozmawiać z dzieckiem i konsultować z nim swoje decyzje oraz stopniowo dopuszczać je do procesów decyzyjnych, ale rodzicielski autorytet też jest niezbędny. Jak wychować człowieka wolnego? Trzeba go stopniowo wprowadzać w samowychowanie – mówił pedagog. Rodzice powinni unikać nadopiekuńczości (niepotrzebnego pomagania i nadmiernej ochrony) i dyrektywności (myślenia za dziecko i zarządzania jego zachowaniem). Małemu człowiekowi trzeba stawiać wymagania adekwatne do jego możliwości, czyli takie, przy których musi „wspiąć się na paluszki”; a potem nagradzać je pochwałami, zwracając uwagę przede wszystkim na starania, a nie na ewentualne niedociągnięcia. Dziecko powinno mieć obowiązki w domu. W wielu domach zarówno 8-latki, jak 16-latki muszą zrobić tylko dwie rzeczy: odrobić lekcje i pościelić łóżko.

Himalaistka Kinga Baranowska mówiła o tym, jak ważne w tym sporcie jest wyznaczenie celu, wytrwałość i umiejętność funkcjonowania w zespole. Najwięcej decyzji o wycofaniu się ze zdobywania wysokich szczytów zapada nie podczas trudnych podejść, tylko podczas nużącego czekania w bazie, kiedy trzeba się aklimatyzować, albo wypatrywać dobrej pogody. – Nie liczcie na to, że wielkie, ważne rzeczy przyjdą same – nie tylko w sporcie, ale też w codziennych życiu, np. w związku – mówiła. Wytrwałość nie jest cechą wrodzoną. Buduje się ją w konfrontacji z różnymi trudnymi sytuacjami. I wcale nie trzeba szukać w wysokich górach, wystarczy wykorzystywać sytuacje nadarzające się na co dzień.

– Przez całe życie szukałem wolności. Nawet z przedszkola uciekłem przez płot. Potem szukałem wolności w muzyce, otarłem się też o narkotyki. Ale prawdziwą wolność pokazał mi Bóg – mówił muzyk Darek Malejonek. – To była dla mnie rewolucja. Zobaczyłem, że On mnie kocha i może sprawić, że moje życie będzie miało sens.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2017-03-23 09:49

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przedstawiciele różnych religii rozmawiali o miłosierdziu Bożym

[ TEMATY ]

konferencja

Graziako

Na temat tego jak wyznawcy wielkich religii monoteistycznych ukazują Boga Miłosiernego i jak wygląda ich praktykowanie miłosierdzia w relacjach międzyludzkich mówili w Krakowie przedstawiciele Kościołów chrześcijańskich: rzymskokatolickiego, prawosławnego, ewangelickiego i mariawickiego oraz religii: judaizmu, islamu i buddyzmu. Konferencja pt. „Miłosierdzie Boże – miłosierdzie ludzkie” zorganizował 19 listopada Instytut Teologii Fundamentalnej, Ekumenii i Dialogu Uniwersytetu Papieskiego i Krakowski Oddział Polskiej Rady Ekumenicznej.
CZYTAJ DALEJ

Czego tak naprawdę Maryja oczekuje od nas wołaniem z Fatimy?

[ TEMATY ]

Fatima

Maryja

Karol Porwich/Niedziela

Zapewne każdy z nas słyszał o objawieniach Matki Bożej w Fatimie, ale czy tak naprawdę wiemy, co wtedy Maryja chciała nam przekazać? Czy orędzie fatimskie to tylko historia, wydarzenie, sensacja? Co ono oznacza dla mnie, dla mojego życia?

Dziś Fatima jest jednym z największych sanktuariów maryjnych świata. Rocznie odwiedza ją około 4 milionów pielgrzymów i turystów, przy czym największe nasilenie tego ruchu przypada na 13 maja i 13 października, w rocznicę rozpoczęcia i zakończenia objawień.
CZYTAJ DALEJ

Zamach na Jana Pawła II w świetle fatimskiego orędzia

2025-05-13 08:01

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Fatima

zamach

Włodzimierz Rędzioch

Dla Jana Pawła II Fatima nie była jedynie portugalskim sanktuarium ani wspomnieniem z dzieciństwa. Była żywym przesłaniem, duchowym kierunkowskazem, który papież odczytywał jako osobiste powołanie i misję wobec świata. W dramatycznych, ale też wzniosłych wydarzeniach swego pontyfikatu dostrzegał znaki opatrzności, które na nowo przypominały o pilnej potrzebie modlitwy, nawrócenia i pokoju.

13 maja 1981 roku, w chwili gdy Ojciec Święty pozdrawiał wiernych zgromadzonych na Placu św. Piotra, padły strzały. Był to dzień, który miał się zapisać nie tylko w historii pontyfikatu Papieża Polaka, ale także w duchowej mapie jego życia. Data zamachu - 13 maja - zbiegała się z rocznicą objawień Matki Bożej w Fatimie z 1917 roku. Zbieżność ta dla papieża nie była przypadkowa. „Jedna ręka strzelała, a inna prowadziła kulę" - powiedział później, wskazując na cudowne ocalenie jako dzieło Maryi.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję