Szybko po wyzwoleniu spod barbarzyńskiego panowania tzw. Państwa Islamskiego bogatych w archeologiczne perły pochodzące z czasów biblijnych terenów Iraku i Syrii na miejscu pojawili się archeolodzy z całego świata, aby ratować to, co zostało zniszczone. Przy okazji badacze odległej przeszłości dowiadują się również nowych rzeczy.
Dżihadyści, często w celach rabunkowych, niszczyli, co się da, a znalezione bezcenne, liczące po kilka tysięcy lat, artefakty sprzedawali na czarnym rynku. Ten proceder pozwalał im w dużej mierze finansować „świętą wojnę”, którą mają na sztandarach.
W irackim Mosulu – biblijnej Niniwie dżihadyści m.in. wysadzili w powietrze grób proroka Jonasza. Teraz pod jego ruinami archeolodzy znaleźli pałac wspomnanego w Biblii (2 Krn) asyryjskiego króla Sanheryba. Panował on w Babilonii w VII wieku przed Chrystusem.
Pomóż w rozwoju naszego portalu