Reklama

Wczoraj • dziś • jutro

Samorządy na start

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jakiekolwiek byłyby reformy samorządowe, zaplanowane przez obecnie rządzących, musimy sobie wreszcie uzmysłowić, że wiele w kraju będzie zależało przede wszystkim od uczciwego, rzetelnego i w pełni zaangażowanego w wybory w y b o r c y.

– Niedzielny, mój kochany – jak mówił swego czasu do sejmowego marszałka znany parlamentarny wesołek – reforma wyborcza w samorządach już wzbudziła panikę wśród dotychczasowych beneficjentów okrągłostołowych wiktuałów – Jasny nonszalancko podrapał się po łepetynie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Nie tylko panikę, ale i pełną mobilizację. Oto opozycjoniści chcą najechać prowincję, korzystając z firmowych autobusów i przedstawiając swoje fizis do ogólnopolskiej adoracji – odpowiedział z uśmiechem Pan Niedziela.

– Na co liczą? Że Polacy zapomnieli o ich fałszerstwach przy urnach? Że zostaną potraktowani łagodniej, lepiej niż przy ostatnich wyborach prezydenckich i sejmowych? – zdziwił się Jasny.

– Nie! Oni będą się starali umacniać lokalne sitwy, w których dobrze się żyje – odpowiedział Niedziela i dodał: – Ale, Jaśniutki, sprawy nie są takie jednoznaczne i, jak to się mówi – godne potępienia w czambuł.

– Chodzi ci o wielokadencyjne dobre rządy w wielu miejscowościach, a nie o Tatarów? – zaczepnie odpowiedział pytaniem Pan Jasny.

Reklama

– Oczywiście – Niedziela zignorował Tatarów i przeszedł do meritum: – Kij ma zawsze dwa końce. Z jednej strony zdajemy sobie sprawę z degeneracyjnego aspektu wieloletniego sprawowania władzy (każda władza przecież kiedyś się degeneruje – tej mądrości nie sposób zignorować). Ale z drugiej – dłuższe pochylanie się z troską nad problemami lokalnych społeczności owocuje lepszymi efektami. Po prostu w dłuższym czasie można lepiej rozeznać lokalne potrzeby i dobrze je zaspokoić.

– Czyli i tak źle, i tak niedobrze – Jasny znowu pogładził się po głowie.

– Nie do końca. Gdybyśmy wzięli pod uwagę znane, ważne i duże miasto w południowej Polsce, gdzie od 15 lat rządzi jedna i ta sama osoba, i zaznajomili się z wieloma patologiami, które za jej obecności w samorządzie miały miejsce, to przyklasnęlibyśmy tylko najnowszym pomysłom PiS, mającym skrócić do dwóch 5-letnich kadencji możliwość przewodzenia miejscowym społecznościom – Niedziela skomplikował problem.

– Niedzielny, ty mi powiedz, o co ci chodzi? Chcesz tej reformy samorządowej, czy nie chcesz? – Jasny podrapał się po czuprynie aż dwiema rękami.

– Wydaje mi się, że jeżeli uznamy, iż w Polsce dokonuje się głęboki proces przemiany ustrojowej – a nie chcę przypominać tutaj spostponowanego projektu IV RP... – to lokalna Polska nie może być w tym projekcie pominięta! Abstrahując od konkretnych pozytywnych czy negatywnych osiągnięć samorządów, należy zaaplikować takie mechanizmy sprawowania lokalnej władzy, aby tam, gdzie są nieuczciwi, tej nieuczciwości było jak najmniej, a tam, gdzie są uczciwi, tej uczciwości było w bród! – z przekonaniem odparł Niedziela.

– Niedzielny, ty jesteś idealista... – Jasny, gdyby mógł, podrapałby się po głowie trzecią ręką, tak był zafrasowany.

Zostawmy więc obu panów przy rozmowie i pomyślmy, co my możemy zrobić u siebie, aby w samorządach zasiedli najlepsi. Dał nam przykład Bonaparte, jak zwyciężać mamy.

2017-02-01 10:02

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Kupny: „Kościół buduje się przez codzienną wytrwałość”

2025-11-16 16:54

Archiwum Archidiecezji Wrocławskiej

Parafia NMP Królowej w Oławie obchodzi dzisiaj 20-lecia swojego powstania. Eucharystii przewodniczył metropolita wrocławski, abp Józef Kupny, który w homilii przypomniał, że najważniejszą świątynią nie są mury, lecz człowiek.

Metropolita wrocławski rozpoczął swoją homilię od słów Jezusa zapowiadających zburzenie świątyni jerozolimskiej. - Powinny poruszyć uczniów słowa Jezusa: “Przyjdzie czas, kiedy z tego, na co patrzycie, nie zostanie kamień na kamieniu”. Ale Jezus wypowiedział je nie dlatego, że nie ceni piękna murów i wystroju świątyni, lecz dlatego, że prawdziwą świątynią zawsze był i jest człowiek. Człowiek i jego serce otwarte na Boga i przyszłość, wskazał kaznodzieja, dodając: - Uczniowie wtedy jeszcze tego nie rozumieli. Dopiero Chrystus pokazał nam, że to my jesteśmy świątynią Boga, że Bóg mieszka w nas. Dziś, patrząc na piękny kościół parafialny, chcemy powiedzieć: “Panie, dziękujemy Ci, że w tym miejscu zechciałeś zamieszkać pośród nas”.              W dalszej części abp Kupny wrócił do początków parafii, wyrażając głęboką wdzięczność wszystkim, którzy ją tworzyli: - Każda parafia ma swoją historię i swoje korzenie. Dwadzieścia lat temu, kiedy powstała wasza parafia, Bóg zaprosił ludzi tej ziemi do nowego dzieła. Nie było wtedy wszystkiego, co mamy dziś, ale były nadzieje, plany i wiele pracy. Ta parafia istnieje dzięki wierze, miłości i wytrwałości ludzi - mówił metropolita wrocławski, dziękując za zaangażowanie w dzieło stworzenia parafii. - Z serca dziękuję wszystkim, którzy byli na początku tej drogi. Myślę o tych, którzy przez dwadzieścia lat są związani z tą parafią. Dziękuję księdzu proboszczowi Robertowi, dziękuję wszystkim, którzy ofiarowali czas, talenty, środki i modlitwy. Niech Bóg wynagrodzi ich trud — zarówno tych, którzy są dziś z nami, jak i tych, którzy odeszli do domu Ojca.      Odnosząc się do Ewangelii, abp Józef Kupny zauważył: - Dzisiejsza Ewangelia mówi o niepokoju, zniszczeniu i trudnościach. Nie wiem, jak słuchali jej uczniowie, ani jak my ją odbieramy, ale ona jest zaskakująco aktualna. Każda wspólnota przeżywa chwile słabości, rozproszenia, zmęczenia. A jednak Jezus mówi: “Nie trwóżcie się”. To znaczy: nie bójcie się, bo Ja jestem z wami. Wracając jeszcze w słowie do dwudziestolecia parafii, hierarcha podkreślił: - Chrystus przez tych 20 lat był tutaj obecny: w sakramentach, w Eucharystii, w rodzinach, które trwały mimo trudności, w dzieciach, młodzieży, w chorych i starszych. Był obecny w każdym, kto się modlił, służył, pomagał. I choć były chwile trudne, to właśnie wtedy najbardziej widać było siłę wiary - powiedział abp Kupny, dodając: - Jezus mówi dziś do nas: “Przez swoją wytrwałość ocalicie wasze życie”. Te słowa są jak program waszego jubileuszu. Kościół buduje się nie przez spektakularne działania, lecz przez codzienną wytrwałość: przez matki i ojców, którzy uczą dzieci modlitwy; przez kapłanów, którzy dzień po dniu głoszą Słowo Boże; przez seniorów modlących się za młodych; przez ludzi, którzy sprzątają kościół, śpiewają, troszczą się o parafię. To codzienny trud, ale i codzienny cud. Nie zabrakło także odniesienia do patronki parafii: - Najświętsza Maryja Panna Królowa od początku czuwa nad tą parafią. Jej królowanie to nie panowanie, jak myślimy po ludzku. To służba: pokorna, wierna, pełna miłości. Maryja trwała pod krzyżem i uczy nas, abyśmy w chwilach prób nie odchodzili, ale trwali przy Chrystusie z nadzieją - mówił kaznodzieja, dodając: - Dzisiaj wielu gniewa się na Kościół, zniechęca się, odchodzi. Ale to właśnie wtedy trzeba trwać. Trwać przy Chrystusie, nie opuszczać Go w chwilach próby, tak jak Maryja nie odeszła spod krzyża.      Na zakończenie homilii abp Józef Kupny zawierzył parafię Duchowi Świętemu i Matce Bożej: - Dwadzieścia lat temu Bóg rozpoczął w tym miejscu piękne dzieło Boskie. Dziś dziękujemy Mu za wszystko, co już uczynił, i z ufnością prosimy, by prowadził nas dalej przez następne lata i dziesięciolecia. Niech Duch Święty daje nam wytrwałość w wierze, nadziei i miłości, a Maryja, wasza Królowa, niech prowadzi was drogą ku Bogu.”
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV spotkał się na obiedzie z ubogimi

2025-11-16 15:04

Vatican Media

Wielka radość, duch wdzięczności, świętowanie w duchu braterstwa - Papież spotkał się na obiedzie z 1300 osobami potrzebującymi. W Światowy Dzień Ubogich wspólny posiłek w Auli Pawła VI był ważnym punktem jubileuszowych wydarzeń.

Ojciec Święty na początku krótkiego przemówienia - przed modlitwą błogosławieństwa przygotowanych darów - nawiązał do Światowego Dnia Ubogich, który został ustanowiony przez papieża Franciszka.
CZYTAJ DALEJ

Rozmiłowany w Bożym słowie

2025-11-16 21:55

Marzena Cyfert

Msza św. w parafii św. Alberta Wielkiego we Wrocławiu-Sołtysowicach

Msza św. w parafii św. Alberta Wielkiego we Wrocławiu-Sołtysowicach

Św. Albert Wielki patronuje franciszkańskiej parafii na Sołtysowicach. W liturgiczne wspomnienie świętego parafianie wraz ze swoimi duszpasterzami i księżmi z całego dekanatu modlili się podczas uroczystej Mszy św.

Eucharystii przewodniczył ks. Henryk Trościanko, proboszcz parafii NMP Matki Kościoła we Wrocławiu, homilię wygłosił ks. Wojciech Buźniak. Podczas uroczystości wspólnota powitała o. Romualda Trojnara, franciszkanina, który rozpoczyna posługiwanie w parafii. Modlitwą otaczano także Brata Rafała i Brata Adama, obchodzących święto zakonne.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję