Reklama

Niedziela Rzeszowska

Bramy zamknięte, serca otwarte

Zakończony został Nadzwyczajny Jubileusz Miłosierdzia. W 13 kościołach stacyjnych w diecezji rzeszowskiej Bramy Miłosierdzia zostały zamknięte, ale serca ludzi są wciąż otwarte, a ręce gotowe na uczynki miłosierdzia

Niedziela rzeszowska 49/2016, str. 4-5

[ TEMATY ]

jubileusz

Rok Miłosierdzia

Ks. Paweł Liszka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dębowiec

Parafrazując słowa Koheleta, można powiedzieć: Jest czas otwierania i czas zamykania! W bazylice Matki Bożej z La Salette w Dębowcu uroczystej Liturgii z udziałem duchowieństwa diecezjalnego i zakonnego oraz rzeszy wiernych 13 listopada przewodniczył delegat Biskupa Ordynariusza – ks. dziekan Jan Reczek. Po wspólnym, ostatnim przejściu przez Drzwi Święte o godz. 15 odmówiono najpierw Koronkę do Bożego Miłosierdzia, a następnie rozpoczęto celebrację eucharystyczną. Ks. prowincjał Andrzej Zagórski MS zacytował w homilii słowa papieża Franciszka na otwarcie Roku Miłosierdzia. Ojcu Świętemu bardzo zależało, aby jak najwięcej wiernych poprzez symboliczny gest przekroczenia Bramy Miłosierdzia przylgnęło bardziej do Bożego Serca, stając się uczestnikami Miłości. Jak wykorzystaliśmy ten rok szczególnej łaski? Ks. kustosz Paweł Raczyński MS podziękował wiernym, którzy w Roku Miłosierdzia przybywali do sanktuarium Płaczącej Pani z La Salette, by u stóp Matki Miłosierdzia odnajdywać drogę do Jej Syna, wypraszać łaski i błogosławieństwo dla siebie i bliskich. Na koniec Eucharystii odśpiewaliśmy „Te Deum”, dziękując Bogu za wszelkie dobro otrzymane w Roku Miłosierdzia i za wszystkich, którzy od 13 grudnia ubiegłego roku przeszli w Dębowcu Drzwi Święte. Jeszcze minionego dnia, w sobotę, wraz z pierwszym jesiennym śniegiem przyjechały dwie parafialne pielgrzymki z Rzeszowa i Ropczyc. A w ciągu całego Roku Miłosierdzia odnotowano 580 grup. Miejmy nadzieję, że nadal będą chętnie pielgrzymować do Dębowca i innych miejsc świętych. Zamknięcie Bram Miłosierdzia nie oznacza przecież zamknięcia serca! Miniony rok uświadomił nam, jak bardzo wszyscy potrzebujemy Bożego Miłosierdzia, a zarazem, jak ważne jest wielorakie miłosierdzie czynione naszym bliźnim. Można powiedzieć, żeśmy w tym ludzkim miłosierdziu nieco się wyćwiczyli przez ostatni rok.

Iwona Józefiak OCV

Tarnowiec

W sanktuarium Matki Bożej Zawierzenia w Tarnowcu 13 listopada uroczystej Mszy św. zamykającej Jubileuszowy Rok Miłosierdzia przewodniczył dziekan dekanatu Jasło-Wschód ks. Zbigniew Irzyk, który w homilii przypomniał zebranym, że nie ma w naszym życiu innej drogi, jak droga miłosierdzia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Kapłani i parafianie tarnowieckiej parafii w Roku Jubileuszu podążali tą drogą. Każdego dnia można było skorzystać z sakramentu pokuty i pojednania przed każdą Mszą św., a także przed wszelkimi świętami i uroczystościami czy też w czasie wizyt pielgrzymów. Codziennie przed Mszą wieczorną wierni odmawiali Koronkę oraz Litanię do Bożego Miłosierdzia, prosząc o miłosierdzie dla siebie i świata. Modlitwa ta pozostanie żywym pomnikiem zakończonego Roku Miłosierdzia. Organizowano czuwania, jak np. tematyczna wieczornica KSM-u w GOK-u. Nie zabrakło cyklu homilii o tematyce uczynków miłosierdzia co do ciała i duszy, głoszonych przez kilka niedziel.

Tarnowieckie sanktuarium odwiedziło w Roku Miłosierdzia ok. 8 tys. pielgrzymów. Wizyty te nie były bezowocne. Byli pielgrzymi, którzy dziękowali i składali świadectwa swojej przemiany, m.in. anonimowi alkoholicy przyszli z podziękowaniem dla Pana Boga i Matki Tarnowieckiej za siłę w walce z nałogiem.

Namacalnymi pomnikami Roku Miłosierdzia są Aleja Miłosierdzia, na której znajdziemy tablice z wypisanymi uczynkami miłosierdzia co do ciała i duszy oraz Dzwon Miłosierdzia. Duchowe owoce Roku Miłosierdzia są bezcenne. Rok się kończy, ale nasze serca pozostają otwarte, a ręce gotowe na uczynki miłosierdzia.

Ks. Grzegorz Wolan

Czudec

W sanktuarium Matki Bożej Łaskawej w Czudcu zamknięcie Bramy Miłosierdzia miało miejsce 13 listopada. Uroczystości rozpoczęły się o godz. 15 Koronką do Bożego Miłosierdzia. Następnie odprawiona została Eucharystia.

Do głównych wydarzeń, jakie miały miejsce w Nadzwyczajnym Roku Miłosierdzia w parafii Świętej Trójcy w Czudcu, zaliczyć można codzienne wspólne uzyskiwanie odpustu zupełnego jako wielki uczynek miłosierdzia dla naszych zmarłych oraz przed Mszą św. wieczorną modlitwa Koronką do Miłosierdzia Bożego i Różaniec. Codziennie była możliwość spowiedzi. W każdy piątek całodniowa Adoracja Najświętszego Sakramentu, a o godz. 15 wspólne uwielbienie Boga poprzez Koronkę do Bożego Miłosierdzia i refleksję o Miłosierdziu. W drugie wtorki każdego miesiąca miały miejsce Wieczory Uwielbienia, a 11 października 2016 r. Wieczór Miłosierdzia. Od Niedzieli Miłosierdzia rozpoczęła się peregrynacja Obrazu Miłosiernego Jezusa do rodzin w parafii.

Reklama

W III soboty miesiąca o godz. 10 miała miejsce Eucharystia o Miłosierdziu Bożym dla pielgrzymów połączona z Aktem Zawierzenia Bożemu Miłosierdziu. Zorganizowanymi grupami przekraczającymi Bramę Miłosierdzia byli pielgrzymi, którzy przeszli pieszo z: Połomii, Pstrągowej, Lutczy, Babicy, Wyżnego, Nowej Wsi i Niebylca, Jawornika, Gwoźnicy, Baryczki.

Ponadto Bramę Miłosierdzia przekroczyli pielgrzymi z Dębowca, Lubeni, Zgłobnia, Sędziszowa Młp., Przedborza, Cmolasu i Trzęsówki, Desznicy, Przybówki Ostrzeszowa (diecezja kaliska), z parafii Kościana (diecezja poznańska), Gdyni i Starogrodu Gdańskiego (archidiecezja gdańska). Pielgrzymowały także różne katolickie stowarzyszenia, było także wiele pielgrzymek uczniów z okolicznych szkół.

Ks. Paweł Płaziak

Kolbuszowa

Kolegiata kolbuszowska należała do jednego z kościołów stacyjnych w diecezji rzeszowskiej, w których w Roku Miłosierdzia można było skorzystać z owoców Jubileuszu.

Od soboty 12 listopada trwały w kolbuszowskiej parafii rekolekcje, które były wyrazem wdzięczności za ten święty czas. Rekolekcje prowadził ks. Wiesław Rafacz. O godz. 15 została odmówiona Koronka do Bożego Miłosierdzia, a następnie została odprawiona Msza św. dziękczynna za Rok Jubileuszowy i owoce tego świętego czasu. Eucharystii przewodniczył ks. Lucjan Szumierz – proboszcz parafii. Pod koniec nabożeństwa udano się procesyjnie pod Bramę Miłosierdzia, by tam odśpiewać uroczyste „Magnificat” i otrzymać Boże błogosławieństwo.

Wierzymy, że ten czas umocnił naszą wiarę i zaprosił nas do dawania chrześcijańskiego świadectwa o Bogu bogatym w miłosierdzie.

Ks. Paweł Liszka

2016-12-01 11:10

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kościoły Nadzwyczajnego Jubileuszu Miłosierdzia w archidiecezji warmińskiej

[ TEMATY ]

Rok Miłosierdzia

wikipedia.org.pl

Katedra warmińska

Katedra warmińska

DEKRET ARCYBISKUPA WOJCIECHA ZIEMBY METROPOLITY WARMIŃSKIEGO O USTANOWIENIU MIEJSC DLA UZYSKANIA ODPUSTU ZUPEŁNEGO Z OKAZJI NADZWYCZAJNEGO JUBILEUSZU MIŁOSIERDZIA

CZYTAJ DALEJ

Szkaplerz „kołem ratunkowym”

Szkaplerz to najpopularniejsza obok Różańca świętego forma pobożności maryjnej. Historia szkaplerza sięga góry Karmel w Ziemi Świętej, kiedy to duchowi synowie proroka Eliasza prowadzili tam życie modlitewne. Było to w XII wieku. Z powodu prześladowań ze strony Saracenów bracia Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel przenieśli się do Europy i dali początek zakonowi zwanemu karmelitańskim.
W południowej Anglii w Cambridge mieszkał pewien bogobojny człowiek - Szymon Stock, generał zakonu, który dostrzegając grożące zakonowi niebezpieczeństwa, modlił się gorliwie i błagał Maryję, Najświętszą Dziewicę, o pomoc. Pewnej nocy, z 15 na 16 lipca 1251 r., ukazała mu się Najświętsza Panienka w otoczeniu aniołów. Szymon otrzymał od Maryi brązowy szkaplerz i usłyszał słowa: „Przyjmij, Synu najmilszy, szkaplerz Twego zakonu jako znak mego braterstwa, przywilej dla Ciebie i wszystkich karmelitów. Kto w nim umrze, nie zazna ognia piekielnego. Oto znak zbawienia, ratunek w niebezpieczeństwach, przymierze pokoju i wiecznego zobowiązania”. Od tamtej pory karmelici noszą szkaplerz, czyli dwa prostokątne skrawki wełnianego sukna z naszytymi wyobrażeniami Matki Bożej Szkaplerznej i Najświętszego Serca Pana Jezusa, połączone tasiemkami. Słowo „szkaplerz” pochodzi od łacińskiego słowa „scapulae” (plecy, barki) i oznacza szatę, która okrywa plecy i piersi. Papież Pius X w 1910 r. zezwolił na zastąpienie szkaplerza medalikiem szkaplerznym.
Do wielkiej Rodziny Karmelitańskiej chcieli przynależeć wielcy tego świata - królowie, książęta, możnowładcy, ale i zwykli, prości ludzie. Dzięki papieżowi Janowi XXII - temu samemu, który wprowadził święto Trójcy Świętej i wyraził zgodę na koronację Władysława Łokietka - szkaplerz stał się powszechny. Papież miał objawienia. Matka Boża przyrzekła szczególne łaski noszącym pobożnie szkaplerz karmelitański. A Ojciec Święty ogłosił te łaski światu chrześcijańskiemu bullą „Sabbatina” z dnia 3 marca 1322 r. Bulla mówiła o tzw. przywileju sobotnim. Szczególne prawo do pomocy ze strony Maryi w życiu, śmierci i po śmierci mają ci, którzy noszą szkaplerz. Jest to niejako suknia Maryi, czyli znak i nieomylne zapewnienie macierzyńskiej opieki Matki Bożej. Kto nosi szkaplerz karmelitański, ten otrzymuje obietnicę, że dusza jego wkrótce po śmierci będzie wyzwolona z czyśćca. Stanie się to w pierwszą sobotę miesiąca po śmierci. Oczywiście, pod warunkiem, że ta osoba nosiła szkaplerz w należytym duchu i żyła prawdziwie po chrześcijańsku, zachowała czystość według stanu i modliła się modlitwą Kościoła.
Jan Paweł II pisał do przełożonych generalnych Zakonu Braci NMP z Góry Karmel i Zakonu Braci Bosych NMP z Góry Karmel, że w znaku szkaplerza zawiera się sugestywna synteza maryjnej duchowości, która ożywia pobożność ludzi wierzących, pobudzając ich wrażliwość na pełną miłości obecność Maryi Panny Matki w ich życiu. „Szkaplerz w istocie jest «habitem» - podkreślał Ojciec Święty. - Ten, kto go przyjmuje, zostaje włączony lub stowarzyszony w mniej lub więcej ścisłym stopniu z zakonem Karmelu, poświęconym służbie Matki Najświętszej dla dobra całego Kościoła. Ten, kto przywdziewa szkaplerz, zostaje wprowadzony do ziemi Karmelu, aby «spożywać jej owoce i jej zasoby» (por. Jr 2, 7) oraz doświadczać słodkiej i macierzyńskiej obecności Maryi w codziennym trudzie, by wewnętrznie się przyoblekać w Jezusa Chrystusa i ukazywać Jego życie w samym sobie dla dobra Kościoła i całej ludzkości” (por. Formuła nałożenia szkaplerza).
Papież Polak od wczesnych lat młodości nosił ten znak Maryi. I zawsze zaznaczał, jak ważny w jego życiu był czas, gdy uczęszczał do kościoła na Górce (Karmelitów) w Wadowicach. Szkaplerz przyjęty z rąk o. Sylwestra nosił do końca życia. (Szkaplerz św. Jana Pawła II znajduje się w klasztorze Karmelitów w Wadowicach.) W orędziu z okazji jubileuszu 750-lecia szkaplerza karmelitańskiego pisał, że szkaplerz „staje się znakiem przymierza i wzajemnej komunii między Maryją i wiernymi, a w rezultacie konkretnym sposobem zrozumienia słów Jezusa na krzyżu do Jana, któremu powierzył swą Matkę i naszą duchową Matkę”.
Matka Boża, kończąc swe objawienia w Lourdes i w Fatimie, ukazała się w szatach karmelitańskich jako Matka Boża Szkaplerzna. Wszystkie osoby noszące szkaplerz karmelitański mają udział w duchowych dobrach zakonu karmelitańskiego. Ten, kto go przyjmuje, zostaje na mocy jego przyjęcia związany mniej lub bardziej ściśle z zakonem karmelitańskim. Rodzinę Karmelu tworzą następujące kręgi osób: zakonnicy i zakonnice, Karmelitańskie Instytuty Życia Konsekrowanego, Świecki Zakon Karmelitów Bosych (dawniej zwany Trzecim Zakonem), Bractwa Szkaplerzne (erygowane), osoby, które przyjęły szkaplerz i żyją jego duchowością w różnych formach zrzeszania się (wspólnoty lub grupy szkaplerzne) oraz osoby, które przyjęły szkaplerz i żyją jego duchowością, ale bez żadnej formy zrzeszania się. Do obowiązków należących do Bractwa Szkaplerznego należy: przyjąć szkaplerz karmelitański z rąk kapłana; wpisać się do księgi Bractwa Szkaplerznego; w dzień i w nocy nosić na sobie szkaplerz; odmawiać codziennie modlitwę zaznaczoną w dniu przyjęcia do Bractwa; naśladować cnoty Matki Najświętszej i szerzyć Jej cześć.

Modlitwa do Matki Bożej Szkaplerznej

O najwspanialsza Królowo nieba i ziemi! Orędowniczko Szkaplerza świętego! Matko Boga! Oto ja, Twoje dziecko, wznoszę do Ciebie błagalne ręce i z głębi serca wołam do Ciebie: Królowo Szkaplerza, ratuj mnie, bo w Tobie cała moja nadzieja.
Jeśli Ty mnie nie wysłuchasz, do kogóż mam się udać?
Wiem, o dobra Matko, że Serce Twoje wzruszy się moim błaganiem i wysłuchasz mnie w moich potrzebach, gdyż Wszechmoc Boża spoczywa w Twoich rękach, a użyć jej możesz według upodobania.
Od wieków tak czczona, najszlachetniejsza Pocieszycielko utrapionych, powstań i swą potężną mocą rozprosz cierpienie, ulecz, uspokój mą zbolałą duszę, o Matko pełna litości! Ja wdzięcznym sercem wielbić Cię będę aż do śmierci. Na twoją chwałę w Szkaplerzu świętym żyć i umierać pragnę. Amen.

CZYTAJ DALEJ

5 lat temu popełniliśmy błąd głosując na Ursulę von der Leyen. B. Szydło o wyborach na szefa KE

2024-07-17 15:45

[ TEMATY ]

wybory

praworządność

europoseł Beata Szydło

Urszula von der Leyen

Łukasz Brodzik

Europoseł Beata Szydło

Europoseł Beata Szydło

Przed nami wybory szefa Komisji Europejskiej. Ursula von der Leyen próbuje przekonać do siebie większość frakcji w Europarlamencie, ale do końca nie może być pewna drugiej kadencji - twierdzi europoseł Beata Szydło. Była premier polskiego rządu, w wywiadzie dla portalu niedziela.pl twierdzi, że kandydatka Europejskiej Partii Ludowej nie nadaje się na najwyższą funkcję w Unii Europejskiej.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję