Wszystkim zgromadzonym towarzyszyły intencje przebłagania za grzechy społeczne, w tym za aborcję, pijaństwo, zawiść – Wielka Pokuta to modlitwa pokutna za wszystkie grzechy popełnione w Polsce, przeproszenie Pana Boga za grzechy swoje i całego narodu.
Inicjatywa tego modlitewnego spotkania wyszła od świeckich, a organizatorem była Fundacja Solo Dios Basta. – Wielka Pokuta jest zaproszeniem do przebłagania Boga za nasze grzechy, ponieważ tylko pokuta ma moc uwolnić Boże błogosławieństwo i Boże Miłosierdzie – powiedział ks. Dominik Chmielewski, salezjanin, prowadzący spotkanie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Program jasnogórskiej modlitwy został podzielony na trzy części: najpierw dziękowano Stwórcy za wszelkie dobro, które dokonało się w historii naszego narodu. Konferencje i modlitwy prowadzili o. Antonello Cadeddu i o. Henrique Porcu – misjonarze z Brazylii, przełożeni wspólnoty Przymierze Miłosierdzia – oraz ks. Piotr Glas – egzorcysta. Potem sprawowana była Msza św. Wieczorem odbyła się część pokutna, w której przepraszano Boga za grzechy naszego narodu – wyjaśnił reżyser Lech Dokowicz, pomysłodawca i współorganizator ogólnonarodowej pokuty.
– Jesteśmy szczęśliwi, że przybyliście dziś tutaj – powitał pielgrzymów o. Mariusz Tabulski – definitor generalny Zakonu Paulinów. – To jest najlepsze miejsce na taką modlitwę, na modlitwę waszą osobistą i modlitwę całego narodu.
Reklama
Mszy św. przewodniczył abp Stanisław Gądecki – metropolita poznański, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, w koncelebrze ok. 250 kapłanów, wraz z abp. Andrzejem Dzięgą – metropolitą szczecińsko-kamieńskim, bp. Janem Wątrobą – ordynariuszem rzeszowskim, arcybiskupem seniorem Stanisławem Nowakiem z Częstochowy.
W homilii abp Gądecki powiedział m.in.: – Kościół, głosząc naukę o grzechu, mówi jednocześnie o Bogu przebaczającym i wskazuje drogę powrotu do Niego. Dlatego też Kościół nawołuje czasami do szczególnej pokuty społecznej, by przypomnieć nam, że pokuta indywidualna w pewnych sytuacjach nie wystarcza. Są grzechy zbiorowe, gdy ludzie publicznie grzeszą. A więc potrzebna jest pokuta publiczna za publicznie popełniane grzechy, za które odpowiada społeczeństwo, ponieważ je pochwala, nie protestuje przeciwko nim, nic nie czyni w tym kierunku, aby się z nich wyzwolić. Nikt się na to nie oburza – na tym polega społeczny grzech. Chociaż ja tego nie uczyniłem, nie powiedziałem, to potrzeba, aby wszyscy razem odpowiedzieli za społeczne zło i publicznie czynili pokutę. Taka pokuta może być dla niektórych denerwująca. Ale pokutowanie, które byłoby przez nas społecznie czynione, jest właśnie potrzebne, aby ci, którzy się zupełnie nie denerwują i z największym spokojem obrażają Pana Boga, zaczęli się denerwować i stracili ten spokój grzechu. Musimy się modlić, aby ludzie zdobywali się na publiczną pokutę.
Bożena i Marian Sztajner/Niedziela
O. Antonello Cadeddu
Reklama
Arcybiskup Gądecki podkreślił także, że pokuty społecznej nie należy utożsamiać z teoriami propagowanymi w niektórych grupach charyzmatycznych i środowiskach związanych z celebrowaniem nabożeństw o uzdrowienie ani też z teoriami o tzw. grzechu pokoleniowym czy uzdrowieniem międzypokoleniowym. Przypomniał nauczanie Kościoła, które mówi o tym, że grzech jest zawsze czymś osobistym i wymaga decyzji woli, każdy też osobiście ponosi karę za swój grzech. Jedynym grzechem, który jest przekazywany z pokolenia na pokolenie, jest grzech pierworodny.
Na zakończenie Mszy św. zgromadzeni pod przewodnictwem abp. Gądeckiego odmówili Jubileuszowy Akt Przyjęcia Jezusa Chrystusa za Króla i Pana, który zostanie uroczyście wypowiedziany 19 listopada 2016 r. w Krakowie-Łagiewnikach.
Maciej Bodasiński – jeden z organizatorów Wielkiej Pokuty – zwrócił uwagę, że jasnogórskie spotkanie jest „odpowiedzią na zaproszenie papieża Franciszka, by wstać z kanapy, by podjąć działanie, by coś robić”. – Jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że to księża muszą coś zorganizować, a my mamy tylko pójść do kościoła, słuchać kapłanów i koniec, a przecież oni po to nas formują, żebyśmy wyszli i zaczęli coś robić – zaznaczył Bodasiński i wskazał na słowa św. Siostry Faustyny, która powiedziała, że konfesjonał jest trybunałem Bożego Miłosierdzia. – Dlatego spowiedź odbywa się tutaj dosłownie wszędzie – wyznajemy swój grzech, ale drugim krokiem jest pokuta, czyli uczynienie pewnego wysiłku, który ma przebłagać Boga za nasze winy i słabości – podkreślił.
Korzystano ze strony BPJG.