Reklama

Polska

Biskupi krytykują Kampanię LGBT

Niedziela Ogólnopolska 39/2016, str. 10

maszwplyw.pl/plakat kampanii

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

„Przekażmy sobie znak pokoju” to nazwa pierwszej w Polsce kampanii społecznej środowisk LGBT, w którą włączyli się przedstawiciele środowisk katolickich spod znaku tzw. katolicyzmu otwartego. Organizatorzy zapewniają, że celem kampanii nie jest zgłaszanie postulatów politycznych czy doktrynalnych, ale „przypomnienie, że z wartości chrześcijańskich wypływa konieczność postawy szacunku, otwarcia i życzliwego dialogu wobec wszystkich ludzi, także homoseksualnych, biseksualnych i transpłciowych”. Dwie dłonie przekazujące sobie znak pokoju, w jednej różaniec, na drugiej tęczowa opaska symbolizująca przynależność do środowiska LGBT – tak wygląda plakat zmieszczony na stronie internetowej kampanii, a także banery. Organizatorami akcji są: Kampania przeciw Homofobii, Stowarzyszenie na rzecz Osób LGBT „Tolerado” oraz Grupa Polskich Chrześcijan LGBTQ „Wiara i Tęcza”. W akcję zaangażowały się redakcje kilku katolickich pism: „Tygodnika Powszechnego”, „Znaku”, „Kontaktu” (pisma Klubu Inteligencji Katolickiej w Warszawie) oraz „Więzi”. Włączyli się w nią też poszczególni publicyści, m.in. redaktor naczelna „Znaku” Dominika Kozłowska, Katarzyna Jabłońska i Cezary Gawryś z „Więzi”, Maciej Onyszkiewicz z „Kontaktu” oraz Zuzanna Radzik z „Tygodnika Powszechnego”. W kampanii biorą także udział teolog Halina Bortnowska i psycholog Natalia de Barbaro. Prezydium Konferencji Episkopatu Polski wydało 14 września br. komunikat na temat skierowanej do katolików kampanii rozpoczętej przez organizacje LGBT, którego treść publikujemy w całości.

* * *

W ostatnim czasie organizacje związane z tzw. nurtem LGBT – wsparte przez środowiska „Tygodnika Powszechnego”, „Więzi” i „Znaku” – rozpoczęły kampanię medialną pt. „Przekażmy sobie znak pokoju”. Akcja ta skierowana jest do ludzi wierzących i – jak twierdzą organizatorzy – „ma na celu przypomnienie, że z wartości chrześcijańskich wypływa konieczność postawy szacunku, otwarcia i życzliwego dialogu wobec wszystkich ludzi, także homoseksualnych, biseksualnych i transpłciowych” (źródło: www.znakpokoju.com). O ile wszelkie działania służące promowaniu zgody społecznej zasługują na uznanie, o tyle – w kontekście wspomnianej inicjatywy – należy przypomnieć o fundamentalnych sprawach, które Kościół głosi w sposób niezmienny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

1. Sam liturgiczny znak pokoju – do którego odnoszą się organizatorzy kampanii – wyraża gotowość do pojednania z drugim człowiekiem i przyjęcia go w świętej wspólnocie grzeszników. Wszyscy przecież jesteśmy grzeszni, co również wyrażamy w akcie pokuty na samym początku każdej Liturgii. Wyciągnięta ku drugiemu ręka oznacza zatem akceptację osoby, nigdy zaś – aprobatę dla jej grzechu, niezależnie od tego, jakiej on jest natury. Należy ponadto podkreślić, że członkowie wspólnoty zgromadzonej na Liturgii mają nieustanny obowiązek nawracania się, tzn. dostosowywania się do wymagań Ewangelii i odwracania się od własnych grzesznych upodobań. Istnieje obawa, że akcja „Przekażmy sobie znak pokoju”, wydobywając gest podanej ręki z kontekstu liturgicznego, nadaje mu znaczenie, które jest nie do pogodzenia z nauką Chrystusa i Kościoła.

2. Środowiska LGBT często zarzucają Kościołowi, że zwiastując im Ewangelię, pozbawia on godności osoby homoseksualne, biseksualne czy transpłciowe. Dlatego trzeba z całą mocą powiedzieć, że Kościół jest jedyną instytucją, która od dwóch tysięcy lat niestrudzenie głosi godność każdej osoby ludzkiej bez wyjątku. To niezmienne nauczanie nie zmienia się również w odniesieniu do wspomnianych osób. Kościół nigdy nie dzieli ludzi według orientacji seksualnej, ale uświadamia wszystkim, że jako stworzeni „na obraz i podobieństwo Boga” są ukochanymi dziećmi Bożymi – siostrami i braćmi w Chrystusie – i stąd cieszą się równą godnością. Dlatego – razem z Ojcem Świętym Franciszkiem – „chcemy przede wszystkim potwierdzić, że każda osoba, niezależnie od swojej skłonności seksualnej, musi być szanowana w swej godności i przyjęta z szacunkiem, z troską, by uniknąć «jakichkolwiek oznak niesłusznej dyskryminacji», a zwłaszcza wszelkich form agresji i przemocy. W odniesieniu do rodzin – należy natomiast zapewnić im pełne szacunku towarzyszenie, aby osoby o skłonności homoseksualnej miały konieczną pomoc w zrozumieniu i pełnej realizacji woli Bożej w ich życiu” (Franciszek, „Amoris laetitia”, 250).

Reklama

3. Szacunek dla godności każdej osoby jest jednak nie do pogodzenia z szacunkiem dla samych czynów homoseksualnych. Są one obiektywnie moralnie złe i jako takie nie mogą nigdy cieszyć się akceptacją Kościoła. Podobnie jest z podnoszonymi przez niektórych postulatami zrównania w prawie związków homoseksualnych z heteroseksualnymi. Tego typu postulaty – zawsze, a zwłaszcza w dobie głębokiego kryzysu rodziny – są szkodliwe dla społeczeństw i jednostek.

Zło jest złem nie dlatego, że zostało przez kogoś zabronione, ale dlatego, że – jako niezgodne z planem Bożym – szkodzi człowiekowi. Stąd Kościół – jak dobra matka – musi jasno nazywać je po imieniu. Postawa tolerancji wobec zła byłaby w istocie obojętnością wobec grzeszących sióstr i braci. Nie miałaby zatem nic wspólnego z miłosierdziem ani z chrześcijańską miłością.

Podsumowując, wyrażamy przekonanie, że katolicy nie powinni brać udziału w kampanii „Przekażmy sobie znak pokoju”, gdyż rozmywa ona jednoznaczne wymagania Ewangelii.

Warszawa, 14 września 2016 r.

2016-09-21 08:53

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Fatima - główne treści orędzia Matki Bożej

[ TEMATY ]

Fatima

100‑lecie objawień fatimskich

Fatima – wizerunki Dzieci Fatimskich/Fot. Graziako/Niedziela

Od maja do października 1917 roku - gdy toczyła się pierwsza wojna światowa, kiedy w Portugalii sprawował rządy ostro antykościelny reżim, a w Rosji zaczynała szaleć rewolucja - na obrzeżach miasteczka Fatima, w miejscu zwanym Cova da Iria, Matka Boża ukazywała się trojgu wiejskim dzieciom nie umiejącym jeszcze czytać. Byli to Łucja dos Santos (10 lat), Hiacynta Marto (7 lat) i Franciszek Marto (9 lat). Łucja była cioteczną siostrą rodzeństwa Marto. Pochodzili z podfatimskiej wioski Aljustrel, której mieszkańcy trudnili się hodowlą owiec i uprawą winorośli.

Wcześniej, zanim pastuszkom objawi się Matka Boża, przez ponad rok, od marca 1916 roku, przygotowuje ich na to Anioł. Na wzgórzu Loca do Cabeco dzieci odmawiają różaniec i zaczynają zabawę. Raptem, gdy słyszą silny podmuch wiatru widzą przed sobą młodzieńca. Przybysz mówi: Nie bójcie się, jestem Aniołem Pokoju, módlcie się razem ze mną". Następnie uczy ich jak mają się modlić, słowami: "O mój Boże, wierzę w Ciebie, uwielbiam Cię, ufam Tobie i kocham Cię. Proszę, byś przebaczył tym, którzy nie wierzą, Ciebie nie uwielbiają, nie ufają Tobie i nie kochają Ciebie". Nakazuje im modlić się w ten sposób, zapewniając, że serca Jezusa i Maryi słuchają uważnie ich słów i próśb.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Rity

[ TEMATY ]

nowenna

św. Rita

Agata Kowalska

Św. Rita

Św. Rita

Nowenna do odmawiania między 13 a 21 maja lub w dowolnym terminie.

Niech będzie uwielbiony Bóg w Twoim życiu św. Rito.
CZYTAJ DALEJ

Watykan podkreśla misję pokojową chrześcijan i buddystów

2025-05-14 11:39

[ TEMATY ]

Watykan

dialog

chrześcijanie

buddyści

Zdjęcie poglądowe/Adobe Stock

Watykan o relacjach z buddyzmem

Watykan o relacjach z buddyzmem

Watykan podkreślił wspólną misję pokojową chrześcijan i buddystów. „Dialog między nami służy przekazywaniu skarbów naszych tradycji religijnych i wykorzystaniu ich mądrości, aby stawić czoła pilnym wyzwaniom naszych czasów” - głosi przesłanie Dykasterii ds. Dialogu Międzyreligijnego opublikowane z okazji światowego buddyjskiego święta Vesak. Święto upamiętnia narodziny, oświecenie i śmierć Buddy.

"W czasach naznaczonych podziałami, konfliktami i cierpieniem potrzebny jest dialog, który pozwoli przełożyć słowa na konkretne działania na rzecz pokoju, sprawiedliwości i godności człowieka" - czytamy w dokumencie podpisanym przez kardynała George’a Jacoba Koovakada. Prefekt Dykasterii wskazał przy tym na „przełomową” deklarację „Nostra aetate” Soboru Watykańskiego II (1962-1965) o stosunku Kościoła do religii niechrześcijańskich.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję