Reklama

Nic już nie będzie po staremu

Niedziela Ogólnopolska 37/2016, str. 35

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Teza, że wakacje to czas nieważny politycznie, nie sprawdzała się już wiele razy. Można było jednak sądzić, że po gorącym wyborczym roku 2015 tak właśnie będzie. Że politycy zaszyją się nad jeziorami, morzami czy w górach, by lizać rany lub pękać z dumy, a spory zamrą. Tym bardziej że po drodze były jeszcze Światowe Dni Młodzieży ze wspaniałą (jak już wiemy) wizytą Ojca Świętego Franciszka. A jednak wakacji politycznych nie było. Zmiana prezydencka i parlamentarna okazała się tak fundamentalna, że wszystko przyspieszyło. Urlopy były krótkie, a każdy tydzień aż kipiał od ważnych wydarzeń, które będą miały dalsze konsekwencje. Wynotujmy najważniejsze.

1. Mocne uchwycenie steru władzy w państwie przez Prawo i Sprawiedliwość, utrzymanie poparcia przez zwycięzców 2015 r. To wcale nie było tak oczywiste, bo przecież można mieć władzę i być słabym, nic nie móc zrobić. Osłabienie mandatu formacji Jarosława Kaczyńskiego do zmieniania Polski było głównym celem tej potężnej nagonki, którą rozpętano pod rozmaitymi pretekstami tuż po wyborach. Użyto wszystkich możliwych mediów, wpływów za granicą i typowych dla III RP prowokacji. Niektórzy marzyli nawet o „jakimś Majdanie”, czyli doprowadzeniu do siłowej konfrontacji, o rozlewie krwi. I po wakacjach już wiadomo, że to się nie udało.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

2. Dla opozycji oznacza to konieczność pogodzenia się z utratą władzy na dłużej i rozpoczęcie przygotowań do kolejnej kampanii. To w demokracji całkowicie naturalne i do dziś trudno zrozumieć, że politycy PO, .Nowoczesnej czy tzw. KOD-u uznali to po wyborach za coś nienormalnego. Pierwszy otrzeźwiał – zapewne dlatego, iż czuł się zagrożony w swoim przywództwie – lider Platformy Grzegorz Schetyna. Wycofał się ze wspólnego frontu z KOD-em i środowiskiem Michnika, rozpoczął porządkowanie struktur, dokonał korekty programowej (choć, oczywiście, niewiarygodnej) w kierunku centrowym, odcinając się od lewackich szaleństw Ewy Kopacz.

3. Działania Schetyny oznaczały koniec marzeń środowiska Michnika i stojącego za nim Sorosa o stworzeniu jednego wielkiego frontu obrony demokracji. Miał on zgromadzić wszystkie wrogie PiS-owi zasoby gospodarcze, polityczne i medialne, by szybko i radykalnie, na przykład potężnymi demonstracjami czy inną rewoltą, przegnać obecnie rządzących, anulować wynik wyborów. Dziś wiemy, że to niemożliwe.

4. Ta część służb, która stoi za tzw. KOD-em, nie rezygnuje jednak z tego antydemokratycznego planu. Grupa ta coraz wyraźniej idzie w kierunku próby wywołania zmiany nastrojów społecznych w Polsce przy użyciu jakiejś prowokacji. Idą ze swoimi sztandarami i hasłami, tak źle widzianymi przez większość Polaków, wszędzie, gdzie wiedzą, że spotkają się z nieprzychylną reakcją. Idą w miejsca najświętsze i w dni najważniejsze. Jak na Powązki Wojskowe w Warszawie 1 sierpnia, jak na pogrzeb „Inki” i „Zagończyka” w Gdańsku. Co chcą osiągnąć? Awanturę. A najlepiej rozlew krwi. Dlatego z taką radością pokazują wszystkim najmniejszy plasterek na ręce, każdy siniaczek, który powstał w wyniku przepychanki z oburzonymi ludźmi. Liczą, że w końcu zdarzy się coś większego, że ludzie nie wytrzymają, że poleje się krew. I że to przekona Polaków do ich tezy, iż demokracja jest w Polsce zagrożona, a rządzący chcą dyktatury. Tego rodzaju prowokacje będą się powtarzały.

5. Przyłączyło się ostatnio do tej grupy kilku prezydentów największych miast, traf chciał, że od dawna podejrzewanych o rozmaite przekręty. Wakacje pokazały bowiem także to, że obecnie rządzący Polską, w tym minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro, na serio traktują walkę z korupcją. Wybuchła także tak zwana afera reprywatyzacyjna w Warszawie, w istocie będąca odsłonięciem złodziejskiego procederu. Odpowiedzialność polityczna Hanny Gronkiewicz-Waltz nie ulega wątpliwości, odpowiedzialność prawna będzie ustalona. Widać jednak, że proces oczyszczania państwa się nie zakończył i zejdzie również na niższe szczeble.

A zatem – za nami gorące politycznie lato, przed nami ważna jesień.

2016-09-07 08:38

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Poznań: beatyfikacja ks. Streicha została potwierdzona!

2025-05-12 07:37

[ TEMATY ]

ks. Stanisław Streich

Vatican Media

Ks. Stainisław Streich

Ks. Stainisław Streich

Watykańska Dykasteria Spraw Kanonizacyjnych potwierdziła, że beatyfikacja Czcigodnego Sługi Bożego ks. Stanisława Streicha odbędzie się w sobotę 24 maja. Na promulgowanie dekretu o męczeństwie ks. Streicha wyraził zgodę papież Franciszek 23 maja 2024 r.

Informację o potwierdzeniu zaplanowanej w Poznaniu beatyfikacji przekazał abp. Zbigniewowi Zielińskiemu, metropolicie poznańskiemu, podsekretarz Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych ks. Bogusław Turek.
CZYTAJ DALEJ

Bł. Imelda Lambertini. Patronka dzieci pierwszokomunijnych

Niedziela Ogólnopolska 23/2012, str. 26

[ TEMATY ]

Pierwsza Komunia św.

święci

pl.wikipedia.org

Imelda Lambertini

Imelda Lambertini

Dwunastoletnia dziewczynka żyjąca w XIV wieku w Italii - bł. Imelda Lambertini jest patronką dzieci pierwszokomunijnych, a także patronką wszystkich dzieci i młodzieży. Dawne modlitwy nie bez powodu nadają jej miano „adwokatki dzieciństwa”. Jej proste życie, związane z Eucharystią, ale nie tylko, niesie ogromnie ważne przesłanie dla świata XXI wieku.

Imelda urodziła się ok. 1320 r. w Bolonii, w hrabiowskiej rodzinie Lambertinich, jednej z najbardziej wpływowych rodzin w ówczesnej Italii. Prawdopodobnie nie miała jeszcze ukończonego 10. roku życia, gdy wyprosiła u rodziców pozwolenie na wstąpienie do klauzurowego klasztoru Sióstr Dominikanek. Imelda od najmłodszych lat pragnęła przyjąć Pana Jezusa do swojego serca. Żaden człowiek nie miał jednak możliwości spełnić tego marzenia ze względu na jej młody wiek. Mógł to uczynić jedynie sam Jezus: i On sam w cudowny sposób przyszedł do małej Imeldy pod postacią Chleba Eucharystycznego. Gdy sama modliła się po Mszy św. konwentualnej w chórze zakonnym, przy sklepieniu ukazała się jej Święta Hostia. Współsiostry, zafascynowane niezwykłym światłem i zapachem, widząc, że dzieje się Boży cud, posłały po kapelana. Hostia łagodnie opadła na patenę i kapłan swymi konsekrowanymi dłońmi udzielił klęczącemu dziecku Pierwszej Komunii św. Był to dzień 12 maja 1333 r. Z powodu wielkiego pragnienia dziewczynki przystąpienia do Pierwszej Komunii św., pod koniec XIX wieku Stolica Apostolska beatyfikowanej już Imeldzie Lambertini przyznała oficjalny tytuł patronki dzieci pierwszokomunijnych. Patronat ten potwierdził w 1910 r. św. papież Pius X.
CZYTAJ DALEJ

Papieskie spotkanie z prof. Lejeunem 13 maja 1981 r.

2025-05-12 17:00

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

zamach

Adam Bujak, Arturo Mari/Biały Kruk

Alberto Michelini to znany włoski dziennikarz, pisarz, polityk. Prezenter i korespondent dziennika TG1 włoskiej telewizji państwowej, parlamentarzysta europejski i włoski. Towarzyszył Janowi Pawłowi II podczas jego licznych podróży, nakręcił 23 filmy dokumentalne i napisał 12 książek o jego pontyfikacie. Spotykał wiele razy Papieża, ale jedno z tych spotkań miało szczególne znaczenie - był to obiad u Ojca Świętego wraz z prof. Lejeunem w dniu, który przeszedł do historii – 13 maja 1981 r.

Archiwum Włodzimierz Rędzioch
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję