Jeszcze tak niedawno pisaliśmy o rozpoczynających się wakacjach, proponowaliśmy miejsca i atrakcje letniego wypoczynku, a tu – nim się obejrzeliśmy – dużymi krokami nieubłaganie nadchodzi wrzesień. Rodzice dzieci w wieku szkolnym wiedzą, co to znaczy. W wielu domach wyprawki dla pociech są już kupione, książki i zeszyty podpisane i obłożone, a kredki zatemperowane. W kolejnych trwa jeszcze nerwowa wędrówka po sklepach w poszukiwaniu brakujących dzieciom rzeczy, począwszy od książek do nauki języków obcych, poprzez stroje gimnastyczne, na elementach wyposażenia piórnika skończywszy. W jeszcze innych domach rodzice w ogóle zachodzą w głowę, skąd zdobyć środki na zakup potrzebnych artykułów, choćby miały być najtańsze.
O wyzwaniach nowego roku szkolnego mogą Państwo przeczytać w interesującym artykule Iwony Bańki na str. IV naszego dodatku. Zaraz potem zachęcamy Państwa do lektury arcyciekawego wywiadu (str. VI), który ks. Adam Stachowicz w swoim czasie przeprowadził z Joanną Owanek, świecką misjonarką kombonianką. Z niego dowiedzą się Państwo m.in., jak wyglądają klasy szkolne w Ugandzie. Obiecuję jednak, że nie tylko tego… Na koniec będziemy mieli przyjemność zaprosić Państwa do Tarnobrzega-Wielowsi – miejsca, gdzie czas zwalnia i płynie nieco inaczej. Tam właśnie dominikanki złożyły swoje śluby wieczyste.
Kościół nawołuje do szacunku wobec każdej żywej istoty, a znęcanie się nad zwierzętami uznaje za akt niegodny człowieka wierzącego.
Delikatnie mówiąc, irytuje mnie twierdzenie, że Kościół katolicki nie widzi nic złego w znęcaniu się nad zwierzętami, bo to istoty bez duszy, a zatem można im bezkarnie zadawać ból czy pozwalać na ich torturowanie, np. w celu szybkiego zysku. Takie historie opowiadają ludzie, którzy słabo znają nauczanie Kościoła w tej kwestii, albo – co gorsza – jest to działanie celowe: chodzi o udowodnienie tezy, że katolicy to pozbawieni uczuć okrutnicy, którzy nie tylko bezwzględnie wykorzystują biblijny zapis o czynieniu sobie ziemi poddaną, ale w ramach tego gotowi są zabić, a wcześniej dręczyć zwierzęta...
Wracający do reprezentacji Polski Robert Lewandowski powiedział przed wrześniowymi meczami z Holandią i Finlandią w eliminacjach mundialu, że temat opaski kapitana został wyjaśniony i nie ma nic więcej do dodania. - Chcemy się skupić na tym, co przed nami - podkreślił 37-letni piłkarz.
Lewandowski nie brał udziału w czerwcowym zgrupowaniu kadry. Ówczesny selekcjoner Michał Probierz odebrał mu opaskę kapitana, a w odpowiedzi napastnik Barcelony zapowiedział, że więcej w reprezentacji pod wodzą tego trenera nie zagra. 10 czerwca biało-czerwoni przegrali z Finlandią w Helsinkach 1:2, a dwa dni później Probierz złożył dymisję.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.