Reklama

Niedziela Rzeszowska

Mozaika w diecezji rzeszowskiej

W specjalnym orędziu przed przyjazdem do Polski papież Franciszek mówił, że pragnie dać światu mozaikę różnych twarzy, wielu ras, języków, ludów i kultur zjednoczonych w imię Jezusa Chrystusa. Takiej mozaiki i jedności doświadczyliśmy w diecezji rzeszowskiej po przyjeździe młodzieży z dziewiętnastu państw świata w ramach Światowych Dni Młodzieży

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Choć Dni w Diecezji formalnie rozpoczęły się 20 lipca, już w niedzielę 17 lipca do diecezji rzeszowskiej przyjechała pierwsza grupa młodzieży z Urugwaju. Grupa z Ameryki Południowej została zakwaterowana w Nockowej. Potem, co kilka godzin, słyszeliśmy o kolejnych grupach na Podkarpaciu: z Kanady, Filipin, Chin. Łącznie na Światowe Dni Młodzieży do diecezji rzeszowskiej przyjechało 1419 osób z 19 państw świata. Obok młodzieży byli także duchowni: diakoni, księża i trzech biskupów z Egiptu, Filipin i Francji.

Znaczna część grup, zwłaszcza z najdalszych zakątków świata, przyleciała samolotami do Jasionki, Krakowa bądź Warszawy. Grupa z diecezji Rottenburg-Stuttgart z Niemiec dotarła na Podkarpacie własnym autokarem. Część z kilku grup Ukraińskich prosiło o odebranie ich z przejść granicznych. W związku ze Światowymi Dniami Młodzieży na podkarpackich przejściach granicznych z Ukrainą zostały wprowadzone ułatwienia dla pielgrzymów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wymiana darów

Reklama

Młodzi ludzie zostali zakwaterowani u rodzin w pięciu rejonach diecezji: rzeszowskim, kolbuszowsko-sokołowskim, ropczycko-sędziszowskim, strzyżowskim i jasielsko-gorlickim. Trzydziestosześcioosobowa grupa z Chin zamieszkała u rodzin w parafii Matki Bożej Śnieżnej w Rzeszowie, Egipcjanie w Boguchwale, Brazylijczycy w Sokołowie Małopolskim, Argentyńczycy w Rzeszowie i Sędziszowie Małopolskim. Do każdej grupy został przydzielony opiekun i tłumacz. Rodziny przyjmujące gości podkreślały często, że otwierają swoje domy w ramach wdzięczności za wcześniej udzieloną im pomoc. Nieliczni sami byli uczestnikami ŚDM w Kolonii czy Madrycie. Inni korzystali z gościnności przy okazji różnych pieszych pielgrzymek.

Między gośćmi i gospodarzami nastąpiła swoista wymiana doświadczeń i darów. Goście szczególnie byli zainteresowani wymianą doświadczeń religijnych, gdyż, jak podkreślali przy wielu okazjach, dla nich ŚDM to przede wszystkim doświadczenie wiary. „Przyjechałem poczuć Bożą miłość” – mówił Rymel Lagrimas z Filipin. Władysław Kołodziej, który razem żoną Bożeną przyjął czterech Filipińczyków, w specjalnie przygotowanym „Studiu ŚDM” Telewizji Rzeszów podkreślił, że obecność gości jest dla niego szczególną lekcją pobożności.

Symbolem wymiany darów był moment, kiedy grupa z Filipin goszcząca w parafii katedralnej w Rzeszowie, gdy tylko usłyszała zaśpiewany dla nich hymn ŚDM w Krakowie, zaśpiewała hymn ŚDM w Manilii z 1995 r.

Śladami Jana Pawła II

Każdy z pielgrzymów otrzymał pakiet pielgrzyma, na który złożyły się koszulka z symbolami ŚDM, Rzeszowa i Podkarpacia, plecak z mapą Rzeszowa i identyfikator. Tak wyposażeni wyruszyli zwiedzać region. Organizatorzy, razem z władzami wojewódzkimi i miejskimi, przygotowali ciekawą ofertę kulturalno-turystyczną. Swoje podwoje bezpłatnie otworzyły liczne placówki muzealne województwa podkarpackiego.

Reklama

Niektórzy, jak grupa z Włoch, która został przyjęta w Sękowej, rozpoczęli zwiedzanie już we wtorek. Włosi zwiedzili Muzeum Magurskiego Parku Narodowego w Krempnej i wspięli się na Górę Grzywacką nad Kątami. To tereny, które jako turysta odwiedzał ks. Karol Wojtyła. Chińczycy zakwaterowani w parafii Matki Bożej Śnieżnej w Rzeszowie rozpoczęli od dokładnego zwiedzenia Rzeszowa. – Bardzo podoba mi się architektura miasta. Jest tutaj inaczej niż u nas, gdzie miasta są zatłoczone. Szczególnie podobało mi się Muzeum Historii Miasta Rzeszowa. Doceniam to, że przewodniczka mówiła po angielsku – mówiła Trisha z Filipin.

Niektóre grupy zaplanowały zwiedzanie miejsc poza diecezją rzeszowską i poza województwem podkarpackim. Dużym zainteresowaniem cieszyły się obiekty wpisane na listę UNESCO, m.in. kościół w Haczowie, a także muzea w Łańcucie i Markowej oraz skansen w Sanoku. Najczęściej odwiedzanymi miejscami poza Podkarpaciem były Jasna Góra i Muzeum Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu.

Przed młodzieżą jeszcze wiele przeżyć. Wszyscy mamy nadzieję, że zgodnie z oczekiwaniem Ojca Świętego ujawni się nie tylko różnorodność barw mozaiki, ale jedność wokół Jezusa Chrystusa i będzie to znak harmonii dla świata.

2016-07-27 14:51

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ponad 300 biskupów ma głosić katechezy w czasie ŚDM

[ TEMATY ]

ŚDM w Krakowie

Episkopat.pl

309 biskupów z całego świata ma głosić katechezy w czasie Światowych Dni Młodzieży w Krakowie. Przyjadą oni z ponad 60 krajów ze wszystkich kontynentów.

Najliczniejsi wśród nich są biskupi polscy - 60. Z Włoch przybędzie ich 47, z Francji 33, z Hiszpanii 31, z Niemiec 14, ze Stanów Zjednoczonych 13, a z Brazylii 12.
CZYTAJ DALEJ

Święty Jan Chryzostom

Jan z Antiochii, nazywany Chryzostomem, czyli „Złotoustym”, z racji swej wymowy, jest nadal żywy, również ze względu na swoje dzieła. Anonimowy kopista napisał, że jego dzieła „przemierzają cały świat jak świetliste błyskawice”. Pozwalają również nam, podobnie jak wierzącym jego czasów, których okresowo opuszczał z powodu skazania na wygnanie, żyć treścią jego ksiąg mimo jego nieobecności. On sam sugerował to z wygnania w jednym z listów (por. Do Olimpiady, List 8, 45).

Urodził się około 349 r. w Antiochii w Syrii (dzisiaj Antakya na południu Turcji), tam też podejmował posługę kapłańską przez około 11 lat, aż do 397 r., gdy został mianowany biskupem Konstantynopola. W stolicy cesarstwa pełnił posługę biskupią do czasu dwóch wygnań, które nastąpiły krótko po sobie - między 403 a 407 r. Dzisiaj ograniczymy się do spojrzenia na lata antiocheńskie Chryzostoma. W młodym wieku stracił ojca i żył z matką Antuzą, która przekazała mu niezwykłą wrażliwość ludzką oraz głęboką wiarę chrześcijańską. Odbył niższe oraz wyższe studia, uwieńczone kursami filozofii oraz retoryki. Jako mistrza miał Libaniusza, poganina, najsłynniejszego retora tego czasu. W jego szkole Jan stał się wielkim mówcą późnej starożytności greckiej. Ochrzczony w 368 r. i przygotowany do życia kościelnego przez biskupa Melecjusza, przez niego też został ustanowiony lektorem w 371 r. Ten fakt oznaczał oficjalne przystąpienie Chryzostoma do kursu eklezjalnego. Uczęszczał w latach 367-372 do swego rodzaju seminarium w Antiochii, razem z grupą młodych. Niektórzy z nich zostali później biskupami, pod kierownictwem słynnego egzegety Diodora z Tarsu, który wprowadzał Jana w egzegezę historyczno-literacką, charakterystyczną dla tradycji antiocheńskiej. Później udał się wraz z eremitami na pobliską górę Sylpio. Przebywał tam przez kolejne dwa lata, przeżyte samotnie w grocie pod przewodnictwem pewnego „starszego”. W tym okresie poświęcił się całkowicie medytacji „praw Chrystusa”, Ewangelii, a zwłaszcza Listów św. Pawła. Gdy zachorował, nie mógł się leczyć sam i musiał powrócić do wspólnoty chrześcijańskiej w Antiochii (por. Palladiusz, „Życie”, 5). Pan - wyjaśnia jego biograf - interweniował przez chorobę we właściwym momencie, aby pozwolić Janowi iść za swoim prawdziwym powołaniem. W rzeczywistości, napisze on sam, postawiony wobec alternatywy wyboru między trudnościami rządzenia Kościołem a spokojem życia monastycznego, tysiąckroć wolałby służbę duszpasterską (por. „O kapłaństwie”, 6, 7), gdyż do tego właśnie Chryzostom czuł się powołany. I tutaj nastąpił decydujący przełom w historii jego powołania: został pasterzem dusz w pełnym wymiarze! Zażyłość ze Słowem Bożym, pielęgnowana podczas lat życia eremickiego, spowodowała dojrzewanie w nim silnej konieczności przepowiadania Ewangelii, dawania innym tego, co sam otrzymał podczas lat medytacji. Ideał misyjny ukierunkował go, płonącą duszę, na troskę pasterską. Między 378 a 379 r. powrócił do miasta. Został diakonem w 381 r., zaś kapłanem - w 386 r.; stał się słynnym mówcą w kościołach swego miasta. Wygłaszał homilie przeciwko arianom, następnie homilie na wspomnienie męczenników antiocheńskich oraz na najważniejsze święta liturgiczne. Mamy tutaj do czynienia z wielkim nauczaniem wiary w Chrystusa, również w świetle Jego świętych. Rok 387 był „rokiem heroicznym” dla Jana, czasem tzw. przewracania posągów. Lud obalił posągi cesarza, na znak protestu przeciwko podwyższeniu podatków. W owych dniach Wielkiego Postu, jak i wielkiej goryczy z powodu ogromnych kar ze strony cesarza, wygłosił on 22 gorące „Homilie o posągach”, ukierunkowane na pokutę i nawrócenie. Potem przyszedł okres spokojnej pracy pasterskiej (387-397). Chryzostom należy do Ojców najbardziej twórczych: dotarło do nas jego 17 traktatów, ponad 700 autentycznych homilii, komentarze do Ewangelii Mateusza i Listów Pawłowych (Listy do Rzymian, Koryntian, Efezjan i Hebrajczyków) oraz 241 listów. Nie uprawiał teologii spekulatywnej, ale przekazywał tradycyjną i pewną naukę Kościoła w czasach sporów teologicznych, spowodowanych przede wszystkim przez arianizm, czyli zaprzeczenie boskości Chrystusa. Jest też ważnym świadkiem rozwoju dogmatycznego, osiągniętego przez Kościół w IV-V wieku. Jego teologia jest wyłącznie duszpasterska, towarzyszy jej nieustanna troska o współbrzmienie między myśleniem wyrażonym słowami a przeżyciem egzystencjalnym. Jest to przewodnia myśl wspaniałych katechez, przez które przygotowywał katechumenów na przyjęcie chrztu. Tuż przed śmiercią napisał, że wartość człowieka leży w „dokładnym poznaniu prawdziwej doktryny oraz w uczciwości życia” („List z wygnania”). Te sprawy, poznanie prawdy i uczciwość życia, muszą iść razem: poznanie musi się przekładać na życie. Każda jego mowa była zawsze ukierunkowana na rozwijanie w wierzących wysiłku umysłowego, autentycznego myślenia, celem zrozumienia i wprowadzenia w praktykę wymagań moralnych i duchowych wiary. Jan Chryzostom troszczył się, aby służyć swoimi pismami integralnemu rozwojowi osoby, w wymiarach fizycznym, intelektualnym i religijnym. Różne fazy wzrostu są porównane do licznych mórz ogromnego oceanu: „Pierwszym z tych mórz jest dzieciństwo” (Homilia 81, 5 o Ewangelii Mateusza). Rzeczywiście, „właśnie w tym pierwszym okresie objawiają się skłonności do wad albo do cnoty”. Dlatego też prawo Boże powinno być już od początku wyciśnięte na duszy, „jak na woskowej tabliczce” (Homilia 3, 1 do Ewangelii Jana): w istocie jest to wiek najważniejszy. Musimy brać pod uwagę, jak ważne jest, aby w tym pierwszym etapie życia człowiek posiadł naprawdę te wielkie ukierunkowania, które dają właściwą perspektywę życiu. Dlatego też Chryzostom zaleca: „Już od najwcześniejszego wieku uzbrajajcie dzieci bronią duchową i uczcie je czynić ręką znak krzyża na czole” (Homilia 12, 7 do Pierwszego Listu do Koryntian). Później przychodzi okres dziecięcy oraz młodość: „Po okresie niemowlęcym przychodzi morze okresu dziecięcego, gdzie wieją gwałtowne wichury (…), rośnie w nas bowiem pożądliwość…” (Homilia 81, 5 do Ewangelii Mateusza). Potem jest narzeczeństwo i małżeństwo: „Po młodości przychodzi wiek dojrzały, związany z obowiązkami rodzinnymi: jest to czas szukania współmałżonka” (tamże). Przypomina on cele małżeństwa, ubogacając je - z odniesieniem do cnoty łagodności - bogatą gamą relacji osobowych. Dobrze przygotowani małżonkowie zagradzają w ten sposób drogę rozwodowi: wszystko dzieje się z radością i można wychowywać dzieci w cnocie. Gdy rodzi się pierwsze dziecko, jest ono „jak most; tych troje staje się jednym ciałem, gdyż dziecko łączy obie części” (Homilia 12, 5 do Listu do Kolosan); tych troje stanowi „jedną rodzinę, mały Kościół” (Homilia 20, 6 do Listu do Efezjan). Przepowiadanie Chryzostoma dokonywało się zazwyczaj podczas liturgii, w „miejscu”, w którym wspólnota buduje się Słowem i Eucharystią. Tutaj zgromadzona wspólnota wyraża jeden Kościół (Homilia 8, 7 do Listu do Rzymian), to samo słowo jest skierowane w każdym miejscu do wszystkich (Homilia 24, 2 do Pierwszego Listu do Koryntian), zaś komunia Eucharystyczna staje się skutecznym znakiem jedności (Homilia 32, 7 do Ewangelii Mateusza). Jego plan duszpasterski był włączony w życie Kościoła, w którym wierni świeccy przez fakt chrztu podejmują zadania kapłańskie, królewskie i prorockie. Do wierzącego laika mówi: „Również ciebie chrzest czyni królem, kapłanem i prorokiem” (Homilia 3, 5 do Drugiego Listu do Koryntian). Stąd też rodzi się fundamentalny obowiązek misyjny, gdyż każdy w jakiejś mierze jest odpowiedzialny za zbawienie innych: „Jest to zasada naszego życia społecznego (…) żeby nie interesować się tylko sobą” (Homilia 9, 2 do Księgi Rodzaju). Wszystko dokonuje się między dwoma biegunami, wielkim Kościołem oraz „małym Kościołem” - rodziną - we wzajemnych relacjach. Jak możecie zauważyć, Drodzy Bracia i Siostry, ta lekcja Chryzostoma o autentycznej obecności chrześcijańskiej wiernych świeckich w rodzinie oraz w społeczności pozostaje również dziś jak najbardziej aktualna. Módlmy się do Pana, aby uczynił nas wrażliwymi na nauczanie tego wielkiego Nauczyciela Wiary.
CZYTAJ DALEJ

Orędzie inspiracją do pojednania

2024-09-13 10:49

ks. Łukasz Romańczuk

Abp Józef Kupny w imieniu Archidiecezji Wrocławskiej oraz Andrzej Jerie, dyrektor Ośrodka "Pamięć i Tożsamość" podpisali porozumienie o współpracy na rzecz promocji orędzia biskupów polskich do biskupów niemieckich

Abp Józef Kupny w imieniu Archidiecezji Wrocławskiej oraz Andrzej Jerie, dyrektor Ośrodka Pamięć i Tożsamość podpisali porozumienie o współpracy na rzecz promocji orędzia biskupów polskich do biskupów niemieckich

Rok 2025 w Kościele Katolickim będzie pod znakiem nadziei. Z kolei we Wrocławiu Rada Miejska podjęła decyzję, że będzie to rok pojednania. Wybór nie jest przypadkowy, wszakże to z Wrocławia w 1965 roku w liście biskupów polskich do biskupów niemieckich zostały napisane słowa: “Przebaczamy i prosimy o przebaczenie”. To właśnie to zdanie napisane przez kardynała Bolesława Kominka były przełomowe i do dziś stanowią inspirację.

W przygotowania do 60. rocznicy wystosowania tego dokumentu, a miało to miejsce dokładnie 18 listopada 1965 roku, mocno włączyła się Archidiecezja Wrocławska oraz Ośrodek “Pamięć i Przyszłość”. Dla wzmocnienia przygotowań obie instytucje podpisały porozumienie. Związane to jest z odnalezieniem przez pracowników ośrodka “Pamięć i Przyszłość” rękopisu wspomnianego listu autorstwa kard. Kominka. [Pisaliśmy o tym tutaj i tutaj]. Dodatkowo rozpoczął się proces aplikacji listów wymienianych przez biskupów polskich i niemieckich na listę UNESCO.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję