Prezydentura Lecha Kaczyńskiego przypadała na czasy przełomu po latach rządów postkomunistów. Wielu przekonało się, że te rządy nie były dobrym wyborem dla Polski, ba! – były bardzo złym wyborem. Nic dziwnego, że zagłosowali na PiS i jego kandydata Lecha Kaczyńskiego. Nowy prezydent starał się nadać reformom w Polsce nowy kierunek. Niestety, opór środowisk postkomunistycznych i liberalnych był ogromny. Dlatego ważnym wątkiem książki Sławomira Cenckiewicza i Adama Chmieleckiego „Prezydent Lech Kaczyński 2005 - 2010” musiał być opis medialnego „przemysłu pogardy”, który atakował prezydenta.
„Prezydentury Lecha Kaczyńskiego nie można w pełni opisać, abstrahując od zastosowanej wobec niego polityczno-medialnej strategii delegitymizacji jako głowy państwa, a nawet jako człowieka” – zastrzegają autorzy. To niełatwa, ale arcyciekawa lektura. Niełatwo napisać biografię kogoś, kto odszedł niedawno, a są także spore trudności ze zdobyciem materiałów i relacji. Dlatego decyzja była odważna, a efekt jest bardziej niż dobry. Zaświadcza o tym już marka autorów. Obaj, we współpracy z dwojgiem innych autorów, napisali pierwszy tom książki „Lech Kaczyński. Biografia polityczna”, pokazujący biografię polityka do 2005 r., czyli do chwili jego wyboru na stanowisko prezydenta; ukazał się przed trzema laty, teraz przyszedł czas na najważniejsze lata w biografii Lecha Kaczyńskiego.
Straszny wypadek samochodowy, śpiączka i po
miesiącu rozpoczęcie procedury odłączania od
aparatury podtrzymującej życie. To początek
historii nawrócenia kobiety, która interesowała się czarną magią, wróżbiarstwem, wywoływała duchy, zażywała narkotyki i nadużywała
alkoholu. Kobiety, która jedną nogą przekroczyła granicę śmierci i zobaczyła, co jest po drugiej stronie...
Kobiety, która lekarzowi z oddziału
intensywnej terapii powiedziała, gdzie chowa
wódkę z sokiem pomarańczowym w pokoju socjalnym, ponieważ widziała to spod sufitu, leżąc
w śpiączce na OIOM-ie. Jakim cudem? Poznajcie historię Irminy Sosnkowskiej z Poznania.
Nieprzeliczona, nieobjęta wprost myślą jest rozmaitość tych mąk, gdyż każda wina ma swój odpowiednik w cierpieniu. Najstraszniejszą męką duszy jest tęsknota za Bogiem, którą odczuwa stale z wyjątkiem okresu, który spędza w niektórych kręgach czyśćca, gdzie niemożność zwracania się do Niego myślą – jest najokrutniejszą męką właśnie.
We wszystkich zresztą innych kręgach dusza rwie się ku górze, ku światłu, ku Bogu i cierpi z powodu niemożności zbliżenia się do Niego przez swoje nieodpokutowane jeszcze winy. Żadne pragnienie, do jakiego serce ludzkie jest zdolne, nie może się z tym równać, gdyż jest to pragnienie powrotu do swego Stwórcy i Pana wiedzącej, wyzwolonej już z ciasnoty zmysłów, nieśmiertelnej duszy. Bóg ciągnie ją ku sobie jak olbrzymi o prze-możnej, obezwładniającej sile magnes. Tęsknota za Bogiem jest więc czymś, czego dusza wyzbyć się nie może, tak jak ślepe, bezwolne opiłki metalu nie mogą przestać rwać się ku przyciągającym je biegunom. Tęsknota ta jest więc niejako tłem, na którym zarysowują się rozmaite desenie i zygzaki cierpień, udręczeń i stanów pokutującej duszy.
Prezydent Karol Nawrocki przy Grobie Nieznanego Żołnierza
Grób Nieznanego Żołnierza to ołtarz naszej ojczyzny, ale dla współczesnych Polaków to także zwierciadło, w którym musimy zobaczyć, że jesteśmy narodem wolnym i niepodległym mimo wszystko - powiedział w poniedziałek prezydent Karol Nawrocki.
W Warszawie trwają uroczyste obchody 100–lecia Grobu Nieznanego Żołnierza.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.