Klasztor wystąpił o dotacje na remont wnętrza kościoła, ale i też klasztoru – mówi wicedyrektor stołecznego biura konserwatora zabytków Michał Krasucki. Przyznaje, że opinia jest pozytywna, ale decyzja należy do Rady Miasta. Jak nam powiedziała radna Zofia Trębicka, sprawy dotacji będą rozpatrywane na jednej z najbliższych sesji.
Na razie remont prowadzony jest własnym sumptem. Najpierw zostanie zrobione centralne ogrzewanie i elektryczność. Koszt to ok. 500 tys. zł. Instalacje nie były remontowane od lat 60. XX wieku. I choć kościół w opinii warszawiaków jest uznawany jako ciepły, to specjaliści uznali, że konieczna jest wymiana elektryki i systemu ogrzewania. Prace zaczną się na dniach.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Całościowy remont wnętrza kościoła szacowany jest na ok. 1,7 mln zł. Teraz oprócz oczekiwania na decyzję radnych zbierane są „cegiełki”. – Wpłaty bywają rożne – mówi s. Anna Maria ze Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Służebnic Krzyża. – Mieliśmy np. wpłaty po 200 zł, ale też np. takie po 19 zł.
Każda „cegiełka” jest ważna. „Cegiełki” można nabyć w dwóch miejscach: w kościele przy ul. Piwnej 9/11 oraz tuż obok na furcie klasztoru.
Reklama
Pomalowany zostanie cały kościół, liczne pęknięcia ścian zlikwidowane zostaną metodą piaskowania. Planowa jest renowacja okien. Na razie nie wiadomo jeszcze jak zabezpieczyć na czas remontu stacje Drogi Krzyżowej. Trwają w tej sprawie konsultacje z władzami Akademii Sztuk Pięknych. Prawdopodobnie zabezpieczeniami zajmą się studenci w ramach praktyk. Początek remontu całego wnętrza rozpocznie się pod koniec czerwca lub na początku lipca.
Na remoncie kościoła nie ma się skończyć. Planujemy odgruzować piwnice pod klasztorem – mówi s. Anna Maria. – Może urządzimy tam bibliotekę, m.in. z książkami dla niewidomych. Myślimy też o kawiarence, gdzie będą organizowane koncerty i inne imprezy. Taki swoisty kącik dla niewidomych.
Siostry będą starać się o środki unijne. Przygotowywany jest projekt wniosku.