Kolejna granica została przekroczona. Mimo moratorium na finansowanie takich badań część naukowców w USA znajduje jednak środki na ich prowadzenie i nie przejmuje się krytyką ani ostrzeżeniami. Chodzi o łączenie komórek zwierzęcych i ludzkich w celu tworzenia mieszanego ludzko-zwierzęcego embrionu, nazywanego w mitologii chimerą. Przedstawiciele środowisk naukowych, które podejmują te mocno ryzykowne i szalenie kontrowersyjne badania, tłumaczą, że nie chodzi o zwykłą naukową ciekawość. Zarzekają się, że ich badania mają na celu „hodowanie narządów”, które później mogłyby być przeszczepiane chorym ludziom. Jeden z ośrodków prowadzi np. badania nad hodowlą trzustki dla diabetyków. W tym celu chce stworzyć mieszany świńsko-ludzki embrion, który byłby „hodowany” w macicy maciory. – Przypomina to niebezpieczną „zabawę w Boga” – ostrzegają naukowcy przeciwni, z powodów etycznych, takim manipulacjom.
Pomóż w rozwoju naszego portalu