Odnaleziony kilka miesięcy temu w zakamarkach plebanii w Lubomierzu zbiór relikwii został już wyeksponowany. W kaplicy Matki Bożej Szkaplerznej parafialnego kościoła ustawiono nowy 2,5-metrowy wspólny relikwiarz, w którym umieszczono różnej wielkości cząstki blisko 300 różnych świętych. Znaczna ich część pozostała w oryginalnych starych relikwiarzach. Na odwrocie jednego z nich znajduje się wykaz umieszczonych w nim relikwii.
Ze spisanej ręcznie listy można odczytać, że są tam relikwie św. Maternusa, patrona lubomierskiej parafii, oraz relikwie świętych apostołów: Piotra, Filipa, Jakuba, Bartłomieja, Tadeusza, Mateusza, Macieja. Z wielu innych, mniej lub bardziej znanych świętych Kościoła, są tam doczesne szczątki, m.in.: św. Marii Magdaleny, Benedykta i Scholastyki, Bonifacego, Erazma, Jerzego, Hermenegildy i Blandyny. W zbiorowym relikwiarzu znajduje się też czaszka Jutty von Liebenthal – założycielki klasztoru Benedyktynek w Lubomierzu w 1278 r.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Według prof. Piotra Stefaniaka – krakowskiego historyka, badacza i dziennikarza specjalizującego się w dziejach żeńskiego monastycyzmu i hagiografii, autora 21 prac z tej dziedziny, w lubomierskim kościele obecnie znajduje się jeden z dwóch największych w Polsce zbiorów relikwii. Oprócz nowo wyeksponowanych w kaplicy relikwii, w ołtarzu bocznym przy wejściu do prezbiterium, znajdują się relikwie: św. Ojca Pio, św. Franciszka z Asyżu i św. Teresy z Lisieux, a w ołtarzu na chórze mniszek – św. Jana Nepomucena. Natomiast w górnej części ołtarza głównego są dwa duże relikwiarze; w jednym z nich są relikwie św. Benigny, męczennika, a w drugim św. Victorisa, męczennika. Ponadto, w posiadaniu parafii znajdują się obrazy z certyfikatami potwierdzającymi m.in. oryginalność przekazanych w 1789 r. tych dwóch relikwii.
Od badającego z pasją historię lubomierskiego kościoła, zakrystianina i zarazem przewodnika Arona Bogusza dowiadujemy się, że postać św. Benigny, biskupa Dijon, sławna jest raczej z powodu kultu, jakim cieszył się po śmierci; jego wspomnienie liturgiczne odnotowuje już św. Hieronim w swoim „Martyrologium”. Ku jego czci w Dijon powstała istniejąca do dziś katedra św. Benigna z kryptą i sarkofagiem męczennika, którego doczesne szczątki najprawdopodobniej znajdują się w Lubomierzu. Natomiast o św. Victorisie wiadomo nieco mniej.
Innym, równie cennym, odkrytym w Lubomierzu Skarbem Benedyktynek są starodruki. Przeglądający je Piotr Stefaniak wskazał na najcenniejsze z nich. Jest to niewątpliwie wrocławski „Mszał Rzymski” „Missale Romanum” z 1738 r. Egzemplarz ten posiada wysoką wartość historyczną także ze względu na umieszczone w nim ryciny polskiego rytownika i ilustratora wielu prac religijnych Bartłomieja Strachowskiego; na jednej z grafik w Mszale widać św. Jadwigę z katedrą wrocławską.
W przygotowanej ekspozycji znajdują się też inne mszały, księgi liturgiczne i religijne pochodzące z XVIII i XIX wieku. Ciekawymi egzemplarzami są m.in: mszał z rycinami zawierający rytuał pogrzebowy z 1727 r., książeczka z 1792 r. z nauczaniem i modlitewnikiem dla młodzieży katolickiej, brewiarz („Pory dnia”) z 1858 r. czy „Historia Biblijna” dla dzieci.
Na dokładny przegląd, ocenę i tłumaczenie przez fachowców z łaciny i niemieckiego na język polski czekają też stare dokumenty, które z troską przechowuje proboszcz Lubomierza ks. kan. dr Erwin Jaworski; wśród nadszarpniętych duchem czasu znalazł się np. dokument podpisany w 1893 r. przez papieża Leona XIII.
Zamiarem Księdza Proboszcza jest udostępnienie dla zwiedzających również tej literackiej części odkrywanego stopniowo bogactwa lubomierskich obiektów sakralnych; i już wiadomo, że ciąg dalszy nastąpi.