Zakończył się remont wieży kościoła w Białkowie. Staraniem proboszcza i mieszkańców lokalnej wspólnoty udało się odbudować latarnię wieży świątyni i zrekonstruować jej wizerunek sprzed II wojny światowej
W Białkowie 17 kwietnia odbyła się uroczysta Msza św. dziękczynna za remont kościoła, której przewodniczył bp Tadeusz Lityński.
Odrobina historii
Pierwsze wzmianki o wiosce i ewangelickiej parafii zostały zapisane w kronikach z 1405 r. Pierwotnie po 1945 r. kościół w Białkowie należał do parafii w Cybince. Erekcji parafii dokonał biskup gorzowski Wilhelm Pluta, ustanawiając jej patronem jednego z patronów Polski, męczennika św. Andrzeja Bobolę. Kościół parafialny w Białkowie został wybudowany z cegły w 1840 r. w stylu neoromańskim, jako jednonawowy, z wieżą od zachodu. Jest pokryty dachówką. Został poświęcony 16 maja 1946 r. W prezbiterium znajduje się obraz przedstawiający patrona świątyni. Skład parafii uzupełniają miejscowości Grzmiąca, Rąpice i Kłopot. Proboszczem wspólnoty jest obecnie ks. Krzysztof Sudziński.
W 2015 r. dzięki inicjatywie i bardzo dużym zaangażowaniu mieszkańców miejscowości udało się odbudować latarnię wieży kościoła w Białkowie. Mieszkańcy, pragnąc zrekonstruować wizerunek świątyni sprzed II wojny światowej, wspólnie działali, by zdobyć środki finansowe na ten cel. – Udało się nam wielkim wysiłkiem zrobić pewną rzecz, którą jest widoczny znak, a mianowicie odbudować brakujący fragment wieży, która w czasie wojny z różnych względów została ścięta. Liczy ona obecnie dodatkowo kolejnych 17 m. Dzięki temu kształt świątyni bardzo się zmienił – opowiadał podczas uroczystej Mszy św. ks. Krzysztof Sudziński. – Jestem wzruszony, ponieważ to było chyba nawet bardziej istotne, że w czasie tego całego wydarzenia bardzo zaangażowała się miejscowa społeczność lokalna. Właściwie wszyscy jak jeden mąż służyli swoimi możliwościami i środkami – kontynuował. W odbudowę wieży włączyły się miejscowe instytucje, takie jak: rada kościelna, rada sołecka, Towarzystwo Miłośników Polesia i Białkowa, a także strażacy, piłkarze, dyrekcja szkoły, nauczyciele i młodzież. Wszyscy, jak tylko mogli, pomagali, by owe dzieło zostało rozpoczęte i ukończone. Część funduszy udało się pozyskać ze środków województwa lubuskiego.
Mały cud
17 kwietnia w Białkowie odbyła się Msza św. dziękczynna w intencji wszystkich mieszkańców, parafian i ofiarodawców, której przewodniczył i homilię wygłosił bp Tadeusz Lityński. Uroczystość, podczas której miało miejsce odnowienie przyrzeczeń chrzcielnych, była wpisana w obchody 1050. rocznicy Chrztu Polski. – W 966 r. cień krzyża padł na tę ziemię i dzisiaj, w Niedzielę Dobrego Pasterza, uświadamiamy sobie, że tutaj przybył 1050 lat temu Dobry Pasterz Jezus Chrystus. Hasłem wiodącym tego jubileuszowego czasu są słowa: „Gdzie chrzest, tam nadzieja”. Chciałbym podkreślić, że właśnie tutaj, w Białkowie, ten trud, wysiłek i ta praca wymagały nadziei. I wyście ją mieli. (...) To, że znalazła się odpowiedź ze strony tak wielu środowisk, tak wielu ludzi, to jest naprawdę na czas dzisiejszy mały cud. I za to Bogu niech będą dzięki. (...) Pokazuje nam to wydarzenie, że tam, gdzie jest wspólnota, tam również dzieją się wielkie rzeczy – Pan Bóg błogosławi, Opatrzność Boża czuwa – mówił Ksiądz Biskup, który po zakończeniu Eucharystii dokonał poświęcenia zrekonstruowanego obiektu.
Na szlaku rekolekcji ewangelizacyjnych i wędrówki kopii Krzyża Trybunalskiego znalazła się parafia pw. św. Jana Nepomucena w Dorohusku
Uroczystości związane z zakończeniem świętego czasu nawiedzenia przypadły w Dorohusku na wigilię parafialnego odpustu. Eucharystii z obrzędem pożegnania krzyża i udzielenia kandydatom sakramentu bierzmowania przewodniczył biskup senior Ryszard Karpiński. Witając głównego celebransa, dobrze znanego w przygranicznej parafii z wcześniejszych wizyt, parafianie prosili o błogosławieństwo na czas realizacji podjętych zobowiązań misyjnych. Zjednoczeni wokół Chrystusowego krzyża, zrobimy wszystko, by nasze wspólne życie stało się znakiem chwały Bożej zapewniali.
Niektórzy polscy biskupi udzielili na terenie podległych im diecezji dyspensy od wstrzemięźliwości od spożywania pokarmów mięsnych w piątek 2 maja. Zdecydował tak m.in. Prymas Polski, kard. Kazimierz Nycz czy metropolici częstochowski i gdański uwzględniając racje duszpasterskie. Żołnierzom, funkcjonariuszom i pracownikom służb mundurowych dyspensy udzielił biskup polowy.
Prymas Polski abp Józef Kowalczyk udzielił wiernym archidiecezji gnieźnieńskiej oraz osobom przebywającym na jej terenie dyspensy od zachowania wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych w piątek, dnia 2 maja br.
Podobnie uczynił metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz, który „mając na względzie, że piątek 2 maja przypada między dwoma dniami ustawowo wolnymi od pracy, co – jak stwierdził - sprzyja organizowaniu w tym czasie rodzinnych i towarzyskich spotkań oraz radosnemu przeżywaniu tych dni, po rozważeniu słusznych racji duszpasterskich, udzielił zgodnie z kan. 87 § 1 Kodeksu Prawa Kanonicznego, wszystkim osobom przebywającym w granicach archidiecezji warszawskiej, dyspensy od zachowania nakazanej w piątek wstrzemięźliwości od spożywania pokarmów mięsnych”. Osoby korzystające z dyspensy zobowiązał do modlitwy w intencjach Ojca Świętego.
Racjami duszpasterskimi kierował się również metropolita częstochowski abp Wacław Depo, który udzielił dyspensy „wszystkim osobom przebywającym w granicach archidiecezji częstochowskiej” w piątek 2 maja. Zobowiązał te osoby do modlitwy w intencjach Ojca Świętego, jałmużny lub uczynków chrześcijańskiego miłosierdzia.
„Biorąc pod uwagę typowo wypoczynkowy i turystyczny charakter drugiego dnia miesiąca maja (długi weekend), udzielam wszystkim wiernym na terenie archidiecezji gdańskiej dyspensy od obowiązku zachowania wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych” – napisał w specjalnym dekrecie również metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź.
Dyspensy udzielił również administrator diecezji siedleckiej bp Piotr Sawczuk, który uwzględnił fakt, że „piątek 2 maja br. przypada między dwoma dniami ustawowo wolnymi od pracy, kiedy to w sposób szczególny dziękujemy Bogu za dar wolnej Ojczyzny, co sprzyja organizowaniu spotkań patriotycznych, rodzinnych i towarzyskich”
Potrawy mięsne można będzie spożywać też na terenie diecezji bielsko-żywieckiej, gdzie dyspensy udzielił bp Roman Pindel.
Ponadto z dyspensy od pokutnego charakteru piątku 2 maja będą mogli skorzystać wierni ordynariatu polowego. „Święto Flagi Narodowej obchodzone w naszej Ojczyźnie w dniu 2 maja, w przeddzień uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, przeżywane jest w sposób uroczysty, szczególnie w Wojsku Polskim.
W związku z tym, że w bieżącym roku dzień ten przypada w piątek, zgodnie z kanonem 87 Kodeksu Prawa Kanonicznego oraz art. II § 1 Konstytucji Apostolskiej Spirituali Militum Curae, niniejszym udzielam dyspensy wszystkim wiernym Ordynariatu Polowego od przestrzegania pokutnego charakteru tego dnia, zwalniając z obowiązku zachowania wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych” – napisał w wydanym dziś dekrecie bp Józef Guzdek.
W Kościele katolickim w Polsce, wstrzemięźliwość od spożywania mięsa lub innych pokarmów należy zachowywać we wszystkie piątki w roku
Dyspensa jest zawsze jednorazowym zwolnieniem z przestrzegania konkretnego przykazania kościelnego, natomiast od przykazań Bożych nikt nie może dyspensować. Dyspensa może być udzielona tylko w pewnych okolicznościach i dla konkretnej osoby lub konkretnej grupy osób. Najczęściej dotyczy ona zwolnienia z obowiązku powstrzymania się od spożywania potraw mięsnych i od zabawy w piątki. Biskup udziela też różnego rodzaju dyspens związanych z zawieraniem małżeństw.
W większości wypadków biskupi udzielili swoim diecezjanom dyspens na podstawie kanonu 87 § 1 Kodeksu Prawa Kanonicznego (KPK), który głosi: „Biskup diecezjalny może dyspensować wiernych - ilekroć uzna to za pożyteczne dla ich duchowego dobra - od ustaw dyscyplinarnych, tak powszechnych, jak i partykularnych, wydanych przez najwyższą władzę kościelną dla jego terytorium lub dla jego podwładnych, jednak nie od ustaw procesowych lub karnych ani od których dyspensa jest specjalnie zarezerwowana Stolicy Apostolskiej lub innej władzy”.
35-letni funkcjonariusz Służby Więziennej został zatrzymany i doprowadzony do prokuratury
35-letni funkcjonariusz Służby Więziennej usłyszał w środę zarzut zabójstwa lekarza i usiłowania uszkodzenia ciała pielęgniarki - poinformowała PAP rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Krakowie Oliwia Bożek-Michalec.
Mężczyzna podejrzewany o zabójstwo lekarza został w środę doprowadzony do prokuratury, gdzie trwają czynności z jego udziałem. 35-latek we wtorek wtargnął do gabinetu ortopedy w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie i zadał mu ciosy nożem. Mimo natychmiastowej pomocy lekarz zmarł.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.