Jedno z nich miało miejsce 17 kwietnia w bazylice mniejszej w Legnickim Polu. Na uroczystą Mszę św. miejscowy proboszcz ks. Włodzimierz Gucwa zaprosił, oprócz mieszkańców Legnickiego Pola i wiernych przynależących do parafii, także te osoby, które na przestrzeni lat w tej przepięknej świątyni przyjęły sakrament chrztu św.
– My również w naszej wspólnocie parafialnej chcieliśmy w jakiś sposób upamiętnić rocznicę chrztu Polski, ale także naszego chrztu św. Poprosiliśmy, aby zgłaszały się do nas osoby, które chciałyby uzyskać informacje o dacie swojego chrztu albo swoich bliskich. Zainteresowanie okazało się duże. Zakupiliśmy specjalne pamiątki chrzcielne i przeglądając księgi parafialne, wypisywaliśmy potrzebne dane. Jako ciekawostkę dodam, że najstarsze księgi chrzcielne, które znajdują się w naszej parafii, pochodzą z 1700 r. – mówi Ksiądz Proboszcz.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Historyczne i teologiczne aspekty chrztu
Eucharystii przewodniczył ks. Gucwa, natomiast homilię wygłosił ks. Bogusław Wolański, dyrektor Wydziału Duszpasterskiego Legnickiej Kurii Biskupiej, który przypomniał historyczne aspekty chrztu Polski, oraz wskazał na pamięć jako istotny element naszej tożsamości. – Pamięć pozwala nam zachować naszą tożsamość. Pozwala odpowiedzieć na pytanie, kim jesteśmy i dokąd zmierzamy. Pamięć jest przechowywana i przekazywana kolejnym pokoleniom. Tutejsza parafia jest także jednym wielkim muzeum – muzeum tożsamości chrześcijańskiej. Bowiem tutaj w XIII wieku – jak w książce „Pamięć i tożsamość” zauważył Jan Paweł II – rozegrała się jedna z ważniejszych bitew w historii chrześcijaństwa. I naszym zadaniem jest przekazywanie tej prawdy, żebyśmy o niej nie zapomnieli – mówił. Przytaczając z kolei wypowiedzi papieża Franciszka, kaznodzieja zwrócił uwagę, jak istotną sprawą chrześcijańskiego życia jest data naszego chrztu św. oraz obchodzone rocznice tego sakramentu. – Chrzest to nie jest formalność. Jest to akt, który dogłębnie dotyka naszego istnienia – mówił ks. Bogusław. – Przez chrzest św. jesteśmy zanurzeni w tym niewyczerpalnym źródle życia, jakim jest śmierć Jezusa będąca największym aktem Jego miłości. Śmierć, która w rzeczywistości prowadzi człowieka do życia. Dlatego po chrzcie św. człowiek wygląda tak samo, ale jego dusza jest całkowicie inna. Człowiek w tym momencie staje się autentycznym dzieckiem Boga. Jeśli nie będziemy znali daty chrztu, grozi nam zatracenie pamięci tego, co Pan w nas uczynił – mówił dalej – pamięci o otrzymanym przez nas darze. – Wtedy ostatecznie uważamy go jedynie za pewne wydarzenie, które miało miejsce w przeszłości nie z powodu naszej woli, ale woli naszych rodziców. Musimy rozbudzić pamięć naszego chrztu, jesteśmy wezwani, by żyć naszym chrztem każdego dnia jako rzeczywistością aktualną w naszym życiu – dodał.
Odnowienie przyrzeczeń chrzcielnych
Po homilii wszyscy zgromadzeni w kościele odpalili od świecy upamiętniającej chrzest Polski niesionej przez kapłana swoje pamiątkowe świece i odpowiadając na kolejne wezwania przewodniczącego Liturgii, odnowili przyrzeczenia chrzcielne. Na zakończenie Mszy św. Ksiądz Proboszcz odczytywał kolejne nazwiska i wręczał pamiątki chrztu św. z datą chrztu i nazwiskami rodziców chrzestnych. W sumie – jak powiedział „Niedzieli” ks. Gucwa – rozdano przeszło 100 pamiątek chrzcielnych. Wśród tych osób były takie, które przyjęły chrzest w latach 40. i 50. XX wieku, ale i te, które przyjęły chrzest rok czy dwa lata temu.