Reklama

Wiara

Nikodemowe rozmowy

Wezwanie do drogi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nie można rozdzielać prawdy i miłości – napisał papież Franciszek w encyklice „Lumen fidei”. Prawda i miłość nie wykluczają się, ale uzupełniają. I jedna, i druga jest potrzebna do życia w obfitości, które obiecuje Bóg.

Prawda wyzwala

Wcześniej budowałam swoje życie, polegając tylko na sobie. Traktowałam je jako serię zadań i celów, które trzeba wykonać. Było mi jednak wciąż mało. Potrzeby bezwarunkowej miłości i akceptacji chciałam zaspokoić w rzeczach, które przemijają, są z natury nietrwałe. Tylko Bóg mógł odpowiedzieć na nie w pełni. Zrobiłam pierwszy krok: przyjęłam Jezusa jako mojego Pana i Zbawiciela. Chciałam, żeby natychmiast odpowiedział mi, jakie jest moje powołanie. Zadając sobie pytanie: kim jestem? , miałam pustkę w głowie. Słyszałam różne rzeczy. Reklamy, rodzina, znajomi. Moda zmienia się jak w kalejdoskopie. Postanowiłam zaufać Słowu Bożemu, które jest Prawdą, jest niezmienne i niezależne od mojego samopoczucia lub zdań innych. Uwierzyłam, że jestem ukochaną córką Boga i przestałam żałować, że nie jestem kimś innym. Poznawszy prawdę o bezwarunkowej Bożej miłości, nie mogłam już postępować jak dawniej. Odrzuciłam grzech, który jest kłamstwem: obiecuje szczęście, a zostawia rany. To nie znaczy, że przestałam grzeszyć. Na początku jednak nie chciałam przyznawać się do słabości (dziś raczej to nie w modzie). W relacji z Panem Jezusem uczę się być sobą i nie bać się odrzucenia; to prowadzi do poznawania prawdy o sobie z miłością. Pismo Święte przypomina: „Nie lękaj się, bo cię wykupiłem, wezwałem cię po imieniu; tyś moim!" (Iz 43,1b). Jezus podnosi mnie z upadków, choć nie zabiera wszystkich trudności od razu.

Miłość inspiruje

Dotarło do mnie, że Pan Bóg nie tyle chce, abym nie robiła niczego złego, ale pragnie, żebym robiła coś dobrego. Dał mi talenty do pomnażania i pragnienia do realizowania. Zaczęłam więc szczerze mówić Mu o nich, prosić, aby się nimi zajął i formował mnie. Dostrzegłam różnicę między naiwnymi a głębokimi pragnieniami. To pewien proces, w którym Bóg pokazuje mi, w którą stronę iść. Daje cele, które mnie mobilizują. Przestałam zazdrościć i narzekać, że inni mają wszystko, a ja nic. Wiem, że nie muszę mieć wszystkiego. To Jezus uzdolnił mnie do prawdziwej wolności, która pozwala naprawdę cieszyć się tym, co mam, kim jestem i dokąd zmierzam, chroniąc przed ciągłą frustracją lub łapaniem się wielu rzeczy naraz. To ciągła droga. Bóg stawia mnie w różnych okolicznościach, wśród różnych osób, żebym poznała siebie, moje możliwości i ograniczenia. Odkrywa przede mną nowe rzeczy, potrzeby, pragnienia. Życie w prawdzie i miłości nie ma nic wspólnego z potępianiem się albo dołowaniem. To świat nas tego uczy, a nie Pan Bóg. Owszem, trzeba przyznać się do grzechów i prosić o przebaczenie, jednocześnie Bóg zapewnia o swojej bezwarunkowej miłości. On działa przez słabości i talenty. Stawanie w miłości i prawdzie, to szukanie sensu życia, zgodnego z Bogiem, samym sobą i innymi ludźmi. Pomaga podejmować decyzje. Czasem trudno rozpoznać, co jest właściwe i w tym pomaga wspólnota oparta na prawdziwych relacjach. Gdyby Bóg odpowiedział mi od razu, jakie jest moje powołanie, stałoby się to moim kolejnym „zadaniem” w życiu. Odeszłabym znudzona. On wolał mnie zostawić przy sobie, zaprosić do odkrywania Jego, siebie, innych. W każdym z nas drzemie potencjał dany przez Boga. Przyjmij zaproszenie Jezusa do drogi, którą On proponuje. Zaproś Go do swojego życia i opowiadaj mu szczerze o tym, co dzieje się w twoim sercu. Bądź pewny, że przyjmie cię z miłością i poprowadzi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2016-03-29 14:04

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kościół bez ścian

Niedziela Ogólnopolska 32/2018, str. 50-53

[ TEMATY ]

Niedziela Młodych

Karolina Krasowska

Z ks.  Mateuszem  Buczmą  od  lewej  stoją:  Daniel,  Matylda,  Jędrzej,  Gosia  i Michał

Z ks.  Mateuszem  Buczmą  od  lewej  stoją:  Daniel,  Matylda,  Jędrzej,  Gosia  i Michał

„Ku wolności wyswobodził nas Chrystus” (Ga 5, 1) – to hasło tegorocznego 19. Przystanku Jezus, który w dniach 29 lipca – 5 sierpnia odbył się w Kostrzynie nad Odrą. W tym roku w inicjatywie wzięło udział 550 ewangelizatorów, którzy przyjechali z całej Polski, jak również z Austrii, Chorwacji, Malezji, Słowenii, Szwecji i Wielkiej Brytanii. Rekolekcje dla ewangelizatorów, poprzedzające spotkanie PJ, poprowadził abp Grzegorz Ryś, zaś na przystankowej scenie wystąpiły zespoły i wykonawcy tacy jak: Pancerne Ryby, Fisheclectic, Adam Bubik, Contra Mundum, Nieboskłonni, Maleo Reggae Rockers, Panny Wyklęte czy Tau.

Warto przypomnieć, że Przystanek Jezus to ogólnopolska inicjatywa ewangelizacyjna prowadzona wśród młodzieży na Pol’and’Rock Festival (do tej pory funkcjonował pod nazwą Przystanek Woodstock), który jest jednym z największych koncertów muzyki rockowej w Europie. Dzieło powstało w 1999 r. w diecezji zielonogórsko-gorzowskiej z inicjatywy bp. Edwarda Dajaczka, który był pomysłodawcą pierwszego PJ w Żarach, natomiast organizatorem Przystanku jest Wspólnota św. Tymoteusza – Katolickie Stowarzyszenie w Służbie Nowej Ewangelizacji z Gubina pod opieką ks. Artura Godnarskiego. Swoim świadectwem o Przystanku Jezus na łamach „Niedzieli Młodych” podzieliło się z nami kilku ewangelizatorów.
CZYTAJ DALEJ

Ks. Wojtyła był na spływie kajakowym. Wtedy nadeszła informacja, że będzie biskupem

2025-07-04 10:02

[ TEMATY ]

biskup

nominacja

św. Jan Paweł II

Ks. Karol Wojtyła

Papież Polak

Archidiecezja Krakowska

Ks. Karol Wojtyła na spływie kajakowym

Ks. Karol Wojtyła na spływie kajakowym

Wakacje to czas, kiedy nie tylko świeccy, ale i kapłani wyjeżdżają na zasłużony odpoczynek. Nie inaczej było z przyszłym świętym Janem Pawłem II. Łączył on często przyjemne z pożytecznym, by nie tylko wypoczywać z młodzieżą, ale także towarzyszyć jej we wzrastaniu. Te wakacje dla ks. Karola Wojtyły zapewne były inne niż wszystkie.

Podziel się cytatem - czytamy na profilu Facebook Archidiecezji Krakowskiej.
CZYTAJ DALEJ

Setne urodziny żołnierza AK

2025-07-04 12:53

Filip Boratyn

W Muzeum Armii Krajowej w Krakowie odbyła się niecodzienna uroczystość.

W środę 2 lipca świętowano tu setne urodziny Jana Lohmanna, krakowskiego poety i pisarza, żołnierza AK ps. „Felix”. O godzinie 12 w południe muzealna aula wypełniła się gośćmi. Życzenia jubilatowi przybyli złożyć przedstawiciele władz miasta i województwa, członkowie organizacji kombatanckich, delegaci wojska (w tym poczet sztandarowy Jednostki Wojskowej NIL), szefowie instytucji i stowarzyszeń.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję