Reklama

Prosto i jasno

Prosto i jasno

Prowadź nas, Polsko!

Podstawą patriotyzmu jest miłość.

Niedziela Ogólnopolska 47/2015, str. 42

[ TEMATY ]

polityka

Polska

patriotyzm

De Visu/Fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Słowa: „Prowadź nas, Polsko!”, które 12 listopada 2015 r. wypowiedział w sali sejmowej marszałek senior Sejmu Kornel Morawiecki z ugrupowania Kukiz’15, powinny przejść do historii. Jak sądzę, pod tym poruszającym przemówieniem zasłużonego działacza podziemnej Solidarności mogliby podpisać się wszyscy Polacy. Było w tym przemówieniu tyle troski o państwo, o los Polaków, że gdybym go nie słyszał, tylko je czytał, mógłbym pomyśleć, że są to słowa prezydenta Andrzeja Dudy. W istocie te dwa przemówienia na otwarcie nowej – VIII Sejmu i IX Senatu – kadencji wpisują się doskonale w nastroje i oczekiwania Polaków, wyrażają optymizm wszystkich zatroskanych o państwo, o gospodarkę, o przyszłe pokolenia, a także o jakość debaty politycznej. Bo, jak powiedział prezydent Andrzej Duda, wszyscy jesteśmy polskimi patriotami.

W tym kontekście Prezydent przypomniał niezwykle ważne słowa, wypowiedziane w 2008 r. przez śp. prezydenta prof. Lecha Kaczyńskiego, że „podstawą patriotyzmu jest miłość”. Jak dodał, w państwie powinno być jak w rodzinie: „jest miłość i chociaż są spory, to jednak tam, gdzie ta miłość jest, jest wola pojednania i szukania porozumienia”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Niestety, po ośmioletnich rządach Platformy Obywatelskiej, w czasie których rzadko padały słowa o Polsce, o patriotyzmie, o historycznej tożsamości, groziło nam swego rodzaju rozmontowanie polskiej historii, „poluzowanie” łańcucha pokoleń, a konkretniej – poszukiwanie na oślep nowoczesnej europejskości, bez zdawania sobie sprawy z tego, że Europa z dnia na dzień pogrąża się w bylejakości, odchodzi od chrześcijańskich korzeni, z których wyrosła.

W tym też duchu przyjąłem słowa prezydenta Andrzeja Dudy o potrzebie izby wyższej. „Senat to ponad 500 lat tradycji. To izba symboliczna, bo trwały i trwają dyskusje, czy Senat powinien istnieć – to jedna z najstarszych instytucji ustrojowych, ale zarazem na przestrzeni dziejów było tak, że ilekroć byliśmy napadani i byliśmy państwem zniewolonym, to Senat był likwidowany. Senat jest symbolem wolnej, suwerennej i niepodległej Polski” – mówił Prezydent. Czyż wybór dokonany przez naszych rodaków, ta demokratyczna zmiana po 25 października, nie jest dowodem na to, że Polacy chcą rządu odpowiedzialnego za polskie dziedzictwo?

Co jeszcze zapamiętam z tej inauguracji, a właściwie o czym chciałbym jak najszybciej zapomnieć? To wypowiedź premier Ewy Kopacz, składającej dymisję rządu. Jej słowa były zaprzeczeniem dwóch poprzedzających przemówień – prezydenta oraz marszałka seniora. Ileż w niej było agresji, arogancji, wręcz prowokacji. A może było ono potrzebne Platformie Obywatelskiej, która tego dnia wybierała szefa swojego klubu. Była premier – kto wie, czy nie z powodu tego fatalnego przemówienia – poniosła kolejną klęskę, przegrała bowiem ze Sławomirem Neumannem.

Reklama

Wracając do optymistycznych wrażeń z dnia inauguracji – zapamiętam Mszę św. w kościele pw. św. Aleksandra na pl. Trzech Krzyży, której przewodniczył kard. Kazimierz Nycz. Na jej zakończenie zaśpiewaliśmy wszyscy w hymnie „Boże, coś Polskę” słowa: „Ojczyznę wolną pobłogosław, Panie”. To symboliczny początek kierunku, w jakim zmierzamy, a zarazem ważny punkt odniesienia do polskiej historii.

Musimy pamiętać, zwłaszcza w tej kadencji, w której przypadnie jubileusz 1050-lecia chrześcijaństwa w Polsce, że nie zaczynamy nowej historii, a jedynie dokonujemy politycznej zmiany, która ma przywrócić ład w państwie. W praktyce oznacza to, że cel rządzących ma być wspólny z celem narodu.

Nowi rządzący już są, na ich czele stanęła premier Beata Szydło, a wśród najważniejszych zadań w najbliższych miesiącach jest m.in. realizacja obietnic: 500 zł na dziecko, powrót do poprzedniego wieku emerytalnego, szkoła od 7. roku życia. Chcemy te zmiany wprowadzić jak najszybciej. Mamy większość w Sejmie i Senacie, mamy przede wszystkim zaufanie Polaków. A więc – „Prowadź nas, Polsko!”.

2015-11-18 08:42

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Patrzeć prosto w oczy

WIESŁAWA LEWANDOWSKA: – W ostatnim czasie wiele się w Polsce mówi o tzw. polityce historycznej, jednak w sprawie edukacji historycznej robi się niewiele. To smutne, że dopiero przy okazji uroczystego pogrzebu śp. Jana Olszewskiego wielu Polaków otrzymało za pośrednictwem TVP tę porcję wiedzy z najnowszej historii, która pozwoliła im inaczej spojrzeć na zachodzące w Polsce procesy polityczne. Wielu zweryfikowało swą ocenę tych rządów i tych polityków, których kiedyś nazwano nieodpowiedzialnymi „oszołomami”. Dlaczego ta pejoratywna ocena tak bardzo przylgnęła do wielu zacnych ludzi, którym szczerze zależało na niepodległości i suwerenności Ojczyzny?
CZYTAJ DALEJ

27 grudnia - wspomnienie św. Jana, Apostoła i Ewangelisty

[ TEMATY ]

wspomnienia

Adobe Stock

Dziś, 27 grudnia, Kościół obchodzi wspomnienie św. Jana, Apostoła i Ewangelisty. W tym dniu święci się wino, które podaje się wiernym do picia. Jest to bardzo stara tradycja Kościoła, sięgająca czasów średniowiecza.

Jan był prorokiem, teologiem i mistykiem. Był synem Zebedeusza i Salome, młodszym bratem Jakuba Starszego. Jan pracował jako rybak. O jego zamożności świadczy fakt, że miał własną łódź i sieci. Niektórzy sądzą, że dostarczał ryby na stół arcykapłana - dzięki temu być może mógł wprowadzić Piotra na podwórze arcykapłana po aresztowaniu Jezusa. Ewangelia odnotowuje obecność Jana podczas Przemienienia na Górze Tabor, przy wskrzeszeniu córki Jaira oraz w czasie konania i aresztowania Jezusa w Ogrodzie Oliwnym.
CZYTAJ DALEJ

USA: siostry zakonne napisały do pracowników klinik aborcyjnych

2025-12-27 20:12

[ TEMATY ]

siostry zakonne

kliniki aborcyjne

napisały do pracowników

Adobe Stock

Siostry z różnych wspólnot zakonnych napisały kartki do pracowników klinik aborcyjnych

Siostry z różnych wspólnot zakonnych napisały kartki do pracowników klinik aborcyjnych

Ręczne pisane bożonarodzeniowe kartki do pracowników klinik aborcyjnych w Stanach Zjednoczonych wysłały siostry z różnych wspólnot zakonnych w tym kraju. Znajdują się na nich modlitwy, krótkie przesłanie i prezentacja środków pomocy dla tych, którzy chcieliby zmienić tę pracę na inną. Inicjatywę po raz kolejny koordynowało stowarzyszenie And Then There Were None (I nie było już nikogo), od wielu lat zaangażowane w pomoc osobom, które chciałyby odejść z przemysłu aborcyjnego.

Siostry należą do różnych zgromadzeń zakonnych kontemplacyjnych i apostolskich. Są wśród nich dominikanki, benedyktynki, franciszkanki, karmelitanki, kapucynki, maronitki, siostry apostolskie św. Jana i trynitarki Maryi. Do ich dyspozycji stowarzyszenie przekazało bazę danych około 850 klinik i ośrodków aborcyjnych na terenie USA. Pisane przez siostry kartki nie były adresowane imiennie, lecz ogólnie do pracowników tych placówek. W sumie wysłano ich w tym roku 1030. Każda z nich przedstawiała Świętą Rodzinę, co miało przypomnieć o chrześcijańskim sensie Bożego Narodzenia. Przed wysyłką kartki kładziono na ołtarzu, były one pobłogosławione i „omodlone” przez daną wspólnotę zakonną.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję