W liście pasterskim zatytułowanym „Wspólne duchowe dziedzictwo chrześcijan i Żydów” biskupi polscy przypominają: „Antyjudaizm i antysemityzm są grzechem przeciwko miłości bliźniego”. W dokumencie wydanym z okazji 50. rocznicy ogłoszenia deklaracji „Nostra aetate” – o stosunku Kościoła do religii niechrześcijańskich – biskupi podkreślają, że „dialog chrześcijańsko-żydowski nie może być nigdy traktowany jako «religijne hobby» nielicznej grupy zapaleńców, lecz powinien coraz bardziej przenikać do głównego nurtu duszpasterstwa, takiego jak katecheza, głoszenie słowa Bożego, pielgrzymki do Ziemi Świętej”.
„Soborowa deklaracja pośród innych rodzajów dialogu wyróżnia dialog chrześcijan i Żydów” – przypominają autorzy listu i przywołują słowa św. Jana Pawła II, mówiące, że kto spotyka Jezusa Chrystusa, spotyka również judaizm. Tłumaczą także, że zgodnie z nauczaniem Kościoła „religia Żydów nie jest dla chrześcijan religią zewnętrzną, lecz religią wewnętrzną”.
Zdaniem polskich biskupów, deklaracja Soboru Watykańskiego II „utorowała drogę do oczyszczania pamięci w imię prawdy o więzach, których często w przeszłości nie dostrzegano i nierzadko zaprzeczano im w praktyce, co prowadziło do wzajemnej wrogości”.
(KAI)
Decyzja biskupa Pelplińskiego
Ks. Krzysztof Charamsa suspendowany
Reklama
W dniu 3 października 2015 r. biskup pelpliński Ryszard Kasyna upomniał ks. Krzysztofa Charamsę i wezwał do nawrócenia i powrotu do prawdziwej nauki Kościoła i Chrystusowego kapłaństwa.
Wobec braku jakiejkolwiek woli poprawy życia ks. Charamsy i wobec jego publicznych deklaracji, świadczących o dalszym życiu niezgodnym z zasadami postępowania kapłana katolickiego, Biskup Pelpliński, zgodnie z normami Kodeksu prawa kanonicznego, z dniem 17 października 2015 r. nałożył na ks. Krzysztofa Charamsę karę suspensy – zakazał wykonywania wszystkich aktów władzy święceń oraz noszenia stroju duchownego.
Kara ta ma za zadanie wzbudzić w ks. Charamsie rzeczywistą poprawę życia i może być cofnięta. Zależy to jednak od dalszego postępowania wspomnianego kapłana.
W Kościele katolickim nawet kara suspensy ma charakter wzywający do opamiętania. Obowiązkiem bowiem biskupa, naśladującego Jezusa Chrystusa – Dobrego Pasterza, jest szukanie tych, którzy błądzą w swoich poglądach, odrzucając nauczanie Kościoła. Biskup Pelpliński posłużył się najpierw kanonicznym upomnieniem.
Nie tracąc nadziei na pełny powrót ks. Krzysztofa Charamsy do Chrystusowego kapłaństwa, Biskup Pelpliński prosi kapłanów i wiernych o modlitwę w tej sprawie.
Ks. dr Ireneusz Smagliński, Rzecznik Biskupa Pelplińskiego
Powołania kapłańskie
Liczba nowych kleryków
Dokładnie 748 alumnów rozpoczęło tej jesieni przygotowanie do kapłaństwa w diecezjalnych i zakonnych seminariach duchownych w Polsce. W sumie na wszystkich rocznikach formuje się 3571 przyszłych księży – wynika z oficjalnych już statystyk Konferencji Rektorów Wyższych Seminariów Duchownych Diecezjalnych i Zakonnych.
Reklama
W seminariach diecezjalnych 1. rok studiów filozoficzno-teologicznych rozpoczęło 546 mężczyzn, 8 z nich przygotowuje się do kapłaństwa w Międzydiecezjalnym Wyższym Seminarium Duchownym dla Starszych Kandydatów w Krakowie, potocznie nazywanym Seminarium 35+. W seminariach zakonnych na 1. roku formuje się 202 młodych kandydatów na zakonników.
W porównaniu z ubiegłym rokiem diecezje mają o 7 proc. mniej nowych kandydatów do kapłaństwa, natomiast zakony – o 2 proc. więcej.
(KAI)
Myśli kardynała Stefana Wyszyńskiego
Gdy człowiek zajmie postawę, że lepiej się nie wysilać, nie narażać, nie wychylać, godzi się tym samym na ograniczenia własnej godności i rezygnuje z jej obrony.
Krótko
• Muzułmanie w Polsce to nie tylko ludzie umiarkowani. Na jednym z blogów syn muftiego Ligi Muzułmańskiej w RP Adam Wajeeh Abdel Fattah zwierza się, że uważa prawo szariatu za doskonały system prawny.
• Seong-Jin Cho – koreański pianista został zwycięzcą 17. Konkursu Chopinowskiego. Jedyny Polak w gronie finalistów – Szymon Nehring został wyróżniony. Zdobył też nagrodę publiczności. Transmisje telewizyjne z konkursu oglądała rekordowa liczba widzów – milion osób.
• Prezydent Andrzej Duda powołał Radę Dialogu Społecznego. Jest to forum współpracy przedstawicieli pracowników, pracodawców i rządu. Rada Dialogu Społecznego zastąpiła Komisję Trójstronną.
• 23 października br., na kilka godzin przed ciszą wyborczą, rząd Ewy Kopacz obiecał sprowadzenie do Polski 147 naszych rodaków z Mariupola i okolic zagrożonych działaniami wojennymi na Ukrainie.
• Telewizja Republika upubliczniła kolejne taśmy z afery podsłuchowej. Tym razem nagranym był nieżyjący już najbogatszy Polak Jan Kulczyk, a jego rozmówcami – m.in. dwóch polityków PO: lobbysta Piotr Wawrzynowicz, szef Najwyższej Izby Kontroli Krzysztof Kwiatkowski oraz Radosław Sikorski. Rozmowy dotyczyły prywatyzacji spółki Ciech S.A., którą Kulczyk ostatecznie kupił. Dziś sprawę bada CBA, a Warszawska Prokuratura Apelacyjna wystąpiła do dziennikarzy Telewizji Republika o przekazanie całości materiałów dotyczących prywatyzacji Ciechu.
• W Polsce istnieje realne ryzyko wyłączeń prądu w przypadku mroźnej zimy. Część zakładów energetycznych zaplanowała bowiem remonty bloków na styczeń, czyli na najmroźniejszy miesiąc w roku.
Strony informacyjne przygotowano na podstawie doniesień korespondentów własnych, Radia Vaticana, KAI, BP KEP oraz RIRM.
W takim momencie, pełnym konsekwencji dla Kościoła, jak wybór Papieża Rzymu i Pasterza Kościoła trzeba wszystkie myśli skoncentrować wokół osoby Jezusa - mówił do kardynałów o. Donato Ogliari OSB podczas medytacji na Kongregacji Generalnej 29 kwietnia. „Niech zatem Chrystus będzie waszą gwiazdą przewodnią i zarazem kompasem waszych oczekiwań, spotkań, dialogów, wyborów, które będziecie musieli podjąć” - mówił kaznodzieja.
W poniedziałek do członków Kolegium Kardynalskiego została wygłoszona pierwsza z dwóch medytacji, które są przewidziane przed rozpoczęciem konklawe. Dzisiejszą wygłosił o. Donato Ogliari OSB.
W latach, w których żyła Katarzyna (1347-80), Europa, zrodzona
na gruzach świętego Imperium Rzymskiego, przeżywała okres swej historii
pełen mrocznych cieni. Wspólną cechą całego kontynentu był brak pokoju.
Instytucje - na których bazowała poprzednio cywilizacja - Kościół
i Cesarstwo przeżywały ciężki kryzys. Konsekwencje tego były wszędzie
widoczne.
Katarzyna nie pozostała obojętna wobec zdarzeń swoich czasów.
Angażowała się w pełni, nawet jeśli to wydawało się dziedziną działalności
obcą kobiecie doby średniowiecza, w dodatku bardzo młodej i niewykształconej.
Życie wewnętrzne Katarzyny, jej żywa wiara, nadzieja i miłość
dały jej oczy, aby widzieć, intuicję i inteligencję, aby rozumieć,
energię, aby działać. Niepokoiły ją wojny, toczone przez różne państwa
europejskie, zarówno te małe, na ziemi włoskiej, jak i inne, większe.
Widziała ich przyczynę w osłabieniu wiary chrześcijańskiej i wartości
ewangelicznych, zarówno wśród prostych ludzi, jak i wśród panujących.
Był nią też brak wierności Kościołowi i wierności samego Kościoła
swoim ideałom. Te dwie niewierności występowały wspólnie. Rzeczywiście,
Papież, daleko od swojej siedziby rzymskiej - w Awinionie prowadził
życie niezgodne z urzędem następcy Piotra; hierarchowie kościelni
byli wybierani według kryteriów obcych świętości Kościoła; degradacja
rozprzestrzeniała się od najwyższych szczytów na wszystkie poziomy
życia.
Obserwując to, Katarzyna cierpiała bardzo i oddała do dyspozycji
Kościoła wszystko, co miała i czym była... A kiedy przyszła jej godzina,
umarła, potwierdzając, że ofiarowuje swoje życie za Kościół. Krótkie
lata jej życia były całkowicie poświęcone tej sprawie.
Wiele podróżowała. Była obecna wszędzie tam, gdzie odczuwała,
że Bóg ją posyła: w Awinionie, aby wzywać do pokoju między Papieżem
a zbuntowaną przeciw niemu Florencją i aby być narzędziem Opatrzności
i spowodować powrót Papieża do Rzymu; w różnych miastach Toskanii
i całych Włoch, gdzie rozszerzała się jej sława i gdzie stale była
wzywana jako rozjemczyni, ryzykowała nawet swoim życiem; w Rzymie,
gdzie papież Urban VI pragnął zreformować Kościół, a spowodował jeszcze
większe zło: schizmę zachodnią. A tam gdzie Katarzyna nie była obecna
osobiście, przybywała przez swoich wysłanników i przez swoje listy.
Dla tej sienenki Europa była ziemią, gdzie - jak w ogrodzie
- Kościół zapuścił swoje korzenie. "W tym ogrodzie żywią się wszyscy
wierni chrześcijanie", którzy tam znajdują "przyjemny i smaczny owoc,
czyli - słodkiego i dobrego Jezusa, którego Bóg dał świętemu Kościołowi
jako Oblubieńca". Dlatego zapraszała chrześcijańskich książąt, aby "
wspomóc tę oblubienicę obmytą we krwi Baranka", gdy tymczasem "dręczą
ją i zasmucają wszyscy, zarówno chrześcijanie, jak i niewierni" (list nr 145 - do królowej węgierskiej Elżbiety, córki Władysława
Łokietka i matki Ludwika Węgierskiego). A ponieważ pisała do kobiety,
chciała poruszyć także jej wrażliwość, dodając: "a w takich sytuacjach
powinno się okazać miłość". Z tą samą pasją Katarzyna zwracała się
do innych głów państw europejskich: do Karola V, króla Francji, do
księcia Ludwika Andegaweńskiego, do Ludwika Węgierskiego, króla Węgier
i Polski (list 357) i in. Wzywała do zebrania wszystkich sił, aby
zwrócić Europie tych czasów duszę chrześcijańską.
Do kondotiera Jana Aguto (list 140) pisała: "Wzajemne prześladowanie
chrześcijan jest rzeczą wielce okrutną i nie powinniśmy tak dłużej
robić. Trzeba natychmiast zaprzestać tej walki i porzucić nawet myśl
o niej".
Szczególnie gorące są jej listy do papieży. Do Grzegorza
XI (list 206) pisała, aby "z pomocą Bożej łaski stał się przyczyną
i narzędziem uspokojenia całego świata". Zwracała się do niego słowami
pełnymi zapału, wzywając go do powrotu do Rzymu: "Mówię ci, przybywaj,
przybywaj, przybywaj i nie czekaj na czas, bo czas na ciebie nie
czeka". "Ojcze święty, bądź człowiekiem odważnym, a nie bojaźliwym". "Ja też, biedna nędznica, nie mogę już dłużej czekać. Żyję, a wydaje
mi się, że umieram, gdyż straszliwie cierpię na widok wielkiej obrazy
Boga". "Przybywaj, gdyż mówię ci, że groźne wilki położą głowy na
twoich kolanach jak łagodne baranki". Katarzyna nie miała jeszcze
30 lat, kiedy tak pisała!
Powrót Papieża z Awinionu do Rzymu miał oznaczać nowy sposób
życia Papieża i jego Kurii, naśladowanie Chrystusa i Piotra, a więc
odnowę Kościoła. Czekało też Papieża inne ważne zadanie: "W ogrodzie
zaś posadź wonne kwiaty, czyli takich pasterzy i zarządców, którzy
są prawdziwymi sługami Jezusa Chrystusa" - pisała. Miał więc "wyrzucić
z ogrodu świętego Kościoła cuchnące kwiaty, śmierdzące nieczystością
i zgnilizną", czyli usunąć z odpowiedzialnych stanowisk osoby niegodne.
Katarzyna całą sobą pragnęła świętości Kościoła.
Apelowała do Papieża, aby pojednał kłócących się władców
katolickich i skupił ich wokół jednego wspólnego celu, którym miało
być użycie wszystkich sił dla upowszechniania wiary i prawdy. Katarzyna
pisała do niego: "Ach, jakże cudownie byłoby ujrzeć lud chrześcijański,
dający niewiernym sól wiary" (list 218, do Grzegorza XI). Poprawiwszy
się, chrześcijanie mieliby ponieść wiarę niewiernym, jak oddział
apostołów pod sztandarem świętego krzyża.
Umarła, nie osiągnąwszy wiele. Papież Grzegorz XI wrócił
do Rzymu, ale po kilku miesiącach zmarł. Jego następca - Urban VI
starał się o reformę, ale działał zbyt radykalnie. Jego przeciwnicy
zbuntowali się i wybrali antypapieża. Zaczęła się schizma, która
trwała wiele lat. Chrześcijanie nadal walczyli między sobą. Katarzyna
umarła, podobna wiekiem (33 lata) i pozorną klęską do swego ukrzyżowanego
Mistrza.
Sąd Najwyższy odmówił rozpoznania kasacji w sprawie farmaceutki uznanej winną naruszenia prawa farmaceutycznego za odmowę sprzedaży tabletek wczesnoporonnych - informuje Ordo Iuris.
Postępowanie dotyczyło Doroty Pamuły – farmaceutki, która została ukarana naganą przez Okręgowy Sąd Aptekarski. Naczelny Sąd Aptekarski uchylił to orzeczenie i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania. Następnie OSA umorzył postępowanie, uznając kobietę za winną, wskazując jednak na niską szkodliwość społeczną czynu, a sąd drugiej instancji podtrzymał to orzeczenie. Prawnicy Instytutu Ordo Iuris w imieniu farmaceutki wnieśli kasację do Sądu Najwyższego, domagając się jej uniewinnienia. Sąd Najwyższy odmówił jednak rozpoznania kasacji.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.