Reklama

Wiara

Trzeba dorosnąć

„Obie części ludzkości uczynił jednością, bo zburzył rozdzielający je mur – wrogość” (Ef 2, 14).
Staszek: – Ostatnio w mojej parafii ksiądz zapraszał na nabożeństwa różańcowe. Przecież wiadomo, że i tak będą chodzili ci, co zawsze, głównie starsze panie. Czy nie szkoda więc czasu na takie ogłoszenia?

Niedziela Ogólnopolska 40/2015, str. 34

[ TEMATY ]

modlitwa

różaniec

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Cieszę się, że podjąłeś temat Różańca świętego. To wspaniała modlitwa. Owszem, trzeba do niej dorosnąć, ale nie jest prawdą, że odmawiają ją tylko emeryci. Różaniec towarzyszy również bardzo aktywnym młodym ludziom.

Motywacja

Dlaczego modlimy się w ten sposób? Ostatnio spotykam coraz częściej młodych ludzi, którzy odmawiają Różaniec, mając nadzieję, że dzięki temu Pan przemieni ich wewnętrznie. Inni chcą wyprosić u Boga wielkie sprawy, na których im zależy. Jednak są też tacy, dla których jest to konkretny sposób spotkania z tymi, których kochają: Bogiem, Maryją, świętymi. Wymienię jeszcze tych, którzy w tej modlitwie jaśniej i prościej widzą swoje życie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Czy to też dla mnie?

Reklama

Nie wiem, czy wiesz, że 13 lat temu, na początek 25. roku swojej służby w Rzymie, Jan Paweł II napisał list o Różańcu św. – „Rosarium Virginis Mariae”. Podpisał go dokładnie w rocznicę swojego wyboru na papieża. Były to lata, w których Ojciec Święty pisał i mówił do nas dużo o tym, co mamy robić w trzecim tysiącleciu. W liście tym czytamy o modlitwie różańcowej, że „w swej prostocie i głębi pozostaje ona również w obecnym trzecim tysiącleciu, które dopiero co się zaczęło, modlitwą o wielkim znaczeniu, przynoszącą owoce świętości” (n. 1). Myślę, że mocno zachęci Cię to do niej. Wiem, że już zostałeś zarażony pragnieniem świętości. Ostatnio papież Franciszek na Kubie mówił do młodych ludzi, żeby nie bali się wielkich marzeń.

Dlaczego zatem nie ma nakazu, skoro to tak ważne?

Św. Jan Paweł II przypomina nam w swym liście, że Urząd Nauczycielski Kościoła często zachęca do Różańca. Zobacz, w tę zachętę wpisuje się także Twój ksiądz proboszcz. Dlaczego zachęca, a nie nakazuje? Takie jest rozeznanie Kościoła. W czasie obrad Soboru Watykańskiego II toczyły się nawet rozmowy o tym, czy nie uczynić Różańca jedną z modlitw liturgicznych. Jednak jak już wspomniałem – trzeba do niej dojrzeć. Dla dzieci i młodzieży ważne jest to, jak się ją prowadzi. Przecież istotną częścią, jakby jej sercem, jest kontemplacja Oblicza Jezusa. To nie jest łatwe. Poza tym całe nasze życie wiarą jest dojrzewaniem do tego miłosnego trwania z ukochanym Panem przez dłuższą chwilę. Nie wyobrażam sobie wierności Różańcowi na dłuższą metę bez kochania Jezusa. Pozostańmy zatem przy mocno uzasadnionej zachęcie. A nasz święty rodak zachęca nas swoim świadectwem, przez ukazanie piękna tej praktyki duchowej i na inne sposoby.

Lekarstwo na śmiertelną chorobę

Reklama

Od tysięcy lat świat żyje w stanie wojny. Zbrojne konflikty, walka ekonomiczna, ideologiczna, zdobywanie kolejnych dóbr kosztem drugiego człowieka towarzyszą nam nieustannie. Tylko Jezus ratuje przed murem między nami. Św. Paweł Apostoł, redagując List do Efezjan, przypomina im, że również oni, kiedy byli „poza Chrystusem”, byli „obcy” względem dzieci Boga i „nie mieli nadziei” (por. Ef 2, 12). W Chrystusie zaś oni i my stajemy się „bliscy”. „On jest naszym pokojem” (Ef 2, 14). Dlatego potrzeba światu więcej Jezusa, więcej Boga. To jest możliwe także dzięki modlitwie różańcowej, bo w niej możemy wchodzić w Chrystusa, On nas w niej przyjmuje do siebie.

Z Maryją

Mamy, dzięki Bogu, Mistrzynię zjednoczenia serc z Panem. Jak uczy nas św. Jan Paweł II, z Nią w Różańcu wspominamy Chrystusa, uczymy się Go, upodabniamy się do Niego, prosimy Go i głosimy oraz zgłębiamy Jego misterium. Jeśli dobrze prowadzimy tę modlitwę, to staje się ona wzorcem. Spełnia się też jej cel – ukształtowanie ucznia według Serca Chrystusa (por. RVM, 17). A teraz chcę Ci zacytować kolejne zdanie ze wspomnianego listu Jana Pawła II, które mocno wiąże się z Twoim pytaniem. „Kiedy bowiem w modlitwie różańcowej uwzględni się odpowiednio wszystkie elementy, aby medytacja była skuteczna, zwłaszcza przy odmawianiu wspólnotowym w parafiach i sanktuariach, powstaje szczególna sposobność katechezy, którą duszpasterze winni umieć wykorzystać” (tamże).

Czy możemy coś zmienić?

Nawet nie wiesz, jak bardzo ważne jest, żeby księża i wierni nie bali się zaglądnąć do tego listu świętego Papieża i odnowić nabożeństwa różańcowe, zastosować to, co autor nazywa „wszystkimi elementami”. Oczywiście, jest to dodatkowy wysiłek, ale przecież będzie on owocował pokojem na świecie. Sam widzisz, że zachęta październikowa nie jest stratą czasu. Trzeba, aby nasze życie nareszcie stało się Chrystusowym życiem. Wtedy rozszerzy się jeszcze bardziej zwiastowanie, ogłoszenie pokoju całemu światu – tym, którzy są blisko, i tym, którzy są daleko (por. Ef 2, 17), bo przez życie Jezusa w nas i pośród nas „jedni i drudzy w jednym Duchu mamy przystęp do Ojca” (Ef 2, 18), „a to już wystarczy” (por. J 14, 8).

2015-09-30 08:47

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Irlandia: ponad 10 tys. uczestników 40. Ogólnoirlandzkiego Zjazdu Różańcowego w Knock

[ TEMATY ]

różaniec

Irlandia

Knock

Karol Porwich/Niedziela

Ponad 10 000 pielgrzymów zebrało się w dniach 6-8 czerwca w irlandzkim narodowym sanktuarium maryjnym w Knock w jubileuszowym 40. Ogólnokrajowym Zjeździe Różańcowym. Od czasu pierwszego takiego spotkania w 1985 przyciąga ono coraz więcej uczestników. Zjazd tegoroczny obejmował konferencję młodzieżową oraz nocne czuwanie modlitewne w bazylice w uroczystość Zesłania Ducha Świętego.

Setki pątników utworzyły wielki „ludzki różaniec” na terenie sanktuarium. W niedzielny poranek 8 czerwca pielgrzymi wspięli się na świętą górę Croagh Patrick, gdzie w południe rozpoczęła się Msza Święta na szczycie.
CZYTAJ DALEJ

Bolesna Matka Najświętsza i Koronka do Jej Siedmiu Boleści

Niedziela łowicka 35/2005

[ TEMATY ]

Matka Boża

Maryja

Karol Porwich/Niedziela

Matka Boża Bolesna

Matka Boża Bolesna

Bliska jest nam Maryja Niepokalana, kochamy Ją jako Królową, jakże zachwycająca jest w dniu swego Wniebowzięcia. Ale najbardziej bliska, najbardziej człowiecza jest Maryja Bolesna. Dlaczego właśnie Ona?

Chyba dlatego, że żadna matka na ziemi nie przeżyła tyle i nie przecierpiała tyle, co Matka Zbawiciela. Jakże bolesnym echem odbiły się w Jej sercu prorocze słowa Symeona, wypowiedziane w świątyni jerozolimskiej w dniu ofiarowania Pana Jezusa: „A Twoją duszę miecz przeniknie, aby na jaw wyszły zamysły serc wielu” (por. Łk 2,35). Stąd jakże bardzo Maryja - jako Matka Boża Bolesna rozumie każdego człowieka, każdego cierpiącego, wszystkich, którzy jesteśmy Jej dziećmi.
CZYTAJ DALEJ

Aniołowie Stróżowie narodów - objawiały się niosąc przesłania, ostrzeżenia i łaski

2025-09-15 21:54

[ TEMATY ]

Anioł Stróż

Agata Kowalska

Objawienia aniołów towarzyszą ludzkości od niepamiętnych czasów i są obecne w tradycji wielu narodów. Biblia mówi o aniołach jako posłańcach Boga, którzy wypełniają Jego wolę, chronią ludzi i narody oraz przekazują Boże orędzia. W historii świata pojawiają się świadectwa niezwykłych spotkań z tymi niebiańskimi istotami, które objawiały się wybranym osobom, niosąc przesłania, ostrzeżenia i łaski.

Jednym z najstarszych znanych objawień Anioła Stróża narodu jest historia związana z Portugalią. Objawienie Anioła Stróża Portugalii nie jest szeroko udokumentowane w źródłach historycznych, ale jego kult sięga średniowiecza i był silnie zakorzeniony w portugalskiej duchowości. Już w XIV w., w klasztorze Batalha, na jego wschodniej ścianie znajdował się ołtarz poświęcony Aniołowi Stróżowi Portugalii, co wskazuje, że wierzono w jego szczególną rolę jako opiekuna narodu. W 1504 r. na prośbę króla Manuela I papież Juliusz II oficjalnie ustanowił święto Anioła Stróża Królestwa (Anjo Custódio do Reino). Decyzja ta mogła być inspirowana przeświadczeniem, że Portugalia znajduje się pod szczególną opieką anioła, który chroni jej mieszkańców i kieruje jej losami. Choć nie ma konkretnych zapisów o objawieniu się anioła królowi Manuelowi I, fakt, że sam monarcha zwrócił się do papieża o ustanowienie święta, sugeruje, że kult ten był dla niego wyjątkowo ważny. Być może władca sam doświadczył mistycznego natchnienia lub otrzymał świadectwa cudownych interwencji anioła w historii Portugalii.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję