Reklama

Felietony

Piękno odrzucone

Chrześcijaństwo ma w sobie pedagogikę, której współczesny świat nie znosi. To pedagogika wymagająca, niewygodna i pozbawiona złudzeń, że prawda zawsze spotka się z aplauzem. Kościół wie o tym od dwóch tysięcy lat - dlatego dzień po świętowaniu narodzin Jezusa każe nam spojrzeć nie na kolejną scenę czułości, lecz na męczeństwo. Jakby chciał powiedzieć: zanim na dobre rozsiądziesz się w cieple betlejemskiej stajenki, spójrz na to, dokąd naprawdę prowadzi wierność Temu, który się narodził.

2025-12-27 08:00

[ TEMATY ]

felieton

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Papież Leon XIV przy tej okazji przypomina, że pierwsze pokolenia chrześcijan mówiły o „narodzeniu” św. Szczepana, bo - jak podkreśla - „męczeństwo jest narodzinami dla nieba”. To zdanie burzy wygodne schematy. Męczeństwo nie było wypadkiem przy pracy Ewangelii ani tragiczną porażką idealistów. Było konsekwencją wyboru światła w świecie, który światła się boi, a w konsekwencji zwalcza. Chrześcijaństwo od samego początku demaskowało: obnażało pychę władzy, fałsz moralny, niesprawiedliwość przykrytą prawem i obyczajem. I właśnie dlatego spotykało się z oporem.

Nieprzypadkowo w opisie męczeństwa Szczepana pojawia się obraz twarzy. „Wszyscy, którzy zasiadali w Sanhedrynie, przyglądali się mu uważnie i zobaczyli twarz jego, podobną do oblicza anioła” - przypomina papież. To twarz człowieka, który nie ucieka od historii, lecz staje wobec niej z miłością. Światło, które bije z tej twarzy (która jest lustrem duszy) nie jest agresywne. Jest spokojne. I właśnie dlatego tak drażniące.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ważna lekcja dla konserwatystów

Boże Narodzenie i męczeństwo nie są sprzecznością. Są jedną opowieścią. Leon XIV mówi wprost: „piękno Jezusa i tych, którzy żyją tak jak On, to jest również piękno odrzucone”. Od samego początku przyciągało ono reakcję tych, którzy bali się utraty wpływów, pozycji i kontroli. Dobroć demaskuje zamysły serc. A tam, gdzie coś zostaje zdemaskowane, rodzi się agresja.

Reklama

To ważna lekcja także - a może dziś szczególnie - dla świata konserwatywnego. Dla tych, którzy uwierzyli, że obrona wartości może być „miła”, bezkosztowa, prowadzona w atmosferze sympatii i medialnej akceptacji. To złudzenie. Tam, gdzie broni się prawdy, uczciwości, rodziny i tradycji, zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie chciał to zwalczać. Sanhedryn nie zniknął - zmienił tylko formę.

Na skróty idzie ideologia lewicowa. Nawet wtedy, gdy sama sobie przeczy. Nawet gdy zmienia definicje w zależności od potrzeby chwili. Jest „łatwa” w odbiorze, modna, pozornie bezkosztowa. Chrześcijaństwo mówi coś dokładnie odwrotnego: że wolność kosztuje, że prawda jest na krzyżu, a wierność bywa bolesna.

I dlatego nagroda nie jest tu. Jak przypomina papież, „chrześcijanin nie ma wrogów, ma braci i siostry”, nawet wtedy, gdy go wyśmiewają, wypychają z debaty publicznej albo oskarżają o nienawiść. Święty Szczepan umiera przebaczając - nie dlatego, że przegrał, ale dlatego, że wygrał coś największego, co mógł. Mocą silniejszą niż przemoc i bardziej trwałą niż aplauz. I w tym tkwi nadzieja. Słowa świętego Pawła „zło dobrem zwyciężaj” - dzięki błogosławionemu księdzu Popiełuszce tak dobrze znane w Polsce - mają w sobie nie tylko mądrość, ale i moc.

Ocena: +5 -4

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niebezpieczne oszustwo jednomyślności

[ TEMATY ]

felieton

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

„Potrzebna nam jest w Polsce jedność w kwestii bezpieczeństwa, akurat w tej jednej sprawie, mimo wszystkich podziałów powinniśmy mówić jednym głosem” – ogłosił w telewizji rządowej kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta RP, Rafał Trzaskowski. Brzmi rozsądnie, prawda? Któż nie chciałby, aby fundamentalne kwestie bezpieczeństwa państwa były ponad politycznymi podziałami? Problem w tym, że jeśli spojrzeć na fakty, to ten apel o jednomyślność jest oszustwem – dobrze brzmiącym sloganem, który przy bliższym przyjrzeniu się brzmi jak ponury żart.

Bo z kim mamy mówić jednym głosem w sprawie bezpieczeństwa? Z Frankiem Sterczewskim, który nagrywał i publikował na żywo w mediach społecznościowych działania polskiej Straży Granicznej na wschodniej granicy, grożąc żołnierzom identyfikacją? Czy może z Janiną Ochojską, która bez żadnych dowodów rozgłaszała fake newsy o rzekomych zbiorowych mogiłach migrantów? A może z Iwoną Hartwich, która w trakcie kryzysu granicznego krzyczała: „Wpuśćcie w końcu tych ludzi do Polski! Kim są, ustali się później!”?
CZYTAJ DALEJ

Bóg lubi przychodzić do tych, którzy nie są już szybcy, ale są wierni

2025-12-29 08:26

[ TEMATY ]

Ks. Krzysztof Młotek

Glossa Marginalia

Karol Porwich/Niedziela

Jan pisze jak ojciec duchowy, który zna różne etapy dojrzewania. Trzykrotnie powtarza „piszę do was”, a potem jeszcze raz „napisałem do was”. Brzmi to jak rytm liturgii. Powtórzenie ma zakorzenić pewność, zanim padnie ostrzeżenie. Najpierw jest dar, potem wymaganie. Jan mówi do „dzieci”, „ojców” i „młodzieńców”. To mogą być grupy wieku, ale równie dobrze etapy życia wiary. „Dzieci” cieszą się przebaczeniem i znają Imię. „Ojcowie” znają Tego, „który jest od początku”, czyli trwają w kontemplacji, nie w nowinkach. „Młodzieńcy” są mocni, bo słowo Boże w nich trwa, i dlatego zwyciężają Złego. Słowo „trwać” (menō) jest tu kluczem. Zwycięstwo nie jest jednorazowym wyczynem. Jest owocem zamieszkania Słowa w sercu.
CZYTAJ DALEJ

Światło Muzyki – koncert noworoczny

2025-12-29 12:35

materiały prasowe

Stowarzyszenie Anthill zaprasza na niezwykły koncert noworoczny pt. „Światło Muzyki”, inspirowany tradycją Koncertu Wiedeńskiego. Wydarzenie odbędzie się 6 stycznia o godz. 15.30 w archikatedrze lubelskiej.

Podczas koncertu na scenie spotkają się znakomici soliści i zespół orkiestrowy, tworząc program oparty na dialogu głosu, instrumentów solowych i pełnego brzmienia orkiestry. Partie organowe wykona Patryk Podwojski, organista, którego interpretacje łączą precyzję warsztatową z wyczuciem stylu i monumentalnym brzmieniem instrumentu. Warstwę wokalną koncertu dopełnią: Renata Drozd (sopran) oraz Michał Romanowski (bas). Szczególną rolę w koncercie odegra również Violinessa Kamila Malik - wirtuoz skrzypiec, której solowe partie wprowadzą element popisu instrumentalnego, energii i emocjonalnej ekspresji. Całość zabrzmi w wykonaniu Polish Romantic Orchestra, zespołu specjalizującego się w repertuarze o rozbudowanej, romantycznej frazie i szerokiej palecie dynamicznej. Koncert poprowadzi Anna Barańska-Wróblewska, konferansjerka i dyrygentka orkiestry.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję