Szkocja jest ziemią misyjną i potrzebuje misjonarzy. Do takiego przekonania doszli niektórzy szkoccy biskupi, którzy zaprosili do swoich diecezji księży z innych państw, szczególnie z Indii. – Nie przyjeżdżają po to, żeby zapełnić luki czy podtrzymywać istniejący system, ale przyjeżdżają z zamiarem prowadzenia misji ewangelizacyjnej – powiedział swoim diecezjanom bp William Nolan z Galloway i dodał, że szkockim katolikom brak radości wiary, która charakteryzowała pierwszych chrześcijan i którą widać w wielu krajach Trzeciego Świata. Hinduskie siostry zakonne przybędą wkrótce do Dundee, gdzie pokierują domem opieki. Księży z zagranicy oczekuje też arcybiskupstwo w Glasgow. Z powodu braku księży niektóre parafie będą likwidowane, a inne łączone. Metropolia czeka na biskupa pomocniczego, pierwszego od 25 lat. Ojciec Święty obiecał już taką nominację abp. Philipowi Tartaglii. Takie posunięcie wywołane jest niezbyt dobrym stanem zdrowia metropolity.
Pomóż w rozwoju naszego portalu