AGNIESZKA KONIK-KORN: – Jak się pracuje z młodymi ludźmi?
O. ŁUKASZ BUKSA OFM: – Zawsze modliłem się o to, by pracować z młodzieżą. Gdy cztery lata temu zostałem duszpasterzem młodzieży, zacząłem szukać sposobów, by pokazać młodym ludziom, że wiara nie stoi w sprzeczności z tym, co w życiu fajne i atrakcyjne. Najpierw narodził się pomysł, by zorganizować rekolekcje połączone ze sportami zimowymi. Z tego powodu nauczyłem się jeździć na snowboardzie, i do tego stopnia mi się to spodobało, że w tym roku zrobiłem kurs instruktorski. Tak powstały RekoSKI. Jednocześnie moją pasją jest muzyka, a szczególnie śpiew. Doświadczam tego, że Pan Bóg wykorzystuje moje talenty, a ja staram się je rozwijać, bo chcę być narzędziem w Jego ręku. Robię to, co kocham – pracuję z młodymi, a poprzez muzykę opowiadam im o Bogu.
– Odwiedza Ojciec szkoły, prowadzi rekolekcje, a ostatnio jeździ Ojciec po Polsce z projektem „Obudź się! Możesz więcej!”. Jak narodził się ten pomysł?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Słuchaliśmy dużo o tym, co trapi młodzież. Pytaliśmy o ich problemy i chcieliśmy im pomóc znaleźć odpowiedzi na trudne pytania. Owocem modlitwy i pracy wielu osób stało się muzyczne świadectwo.
– Na czym polega ten projekt?
Reklama
– „Obudź się! Możesz więcej!” to konferencje przeplatane muzyką. Przyjeżdżamy z zespołem na spotkanie, które jest organizowane w szkole lub parafii. Na początku rozmawiam z młodymi o ich życiu, problemach, konsekwencjach pewnych wyborów życiowych, a uzupełnieniem są piosenki. Coraz więcej widzę ludzi, którzy usypiają swoje talenty. Panuje „zarazologia”, która polega na odkładaniu spraw na później, i „tumiwisizm”, który sprawia, że nic się nie chce, zaangażowanie w świat wirtualny – w społeczności, facebooka, fora internetowe, na których panuje jednocześnie wielka anonimowość, sprawiają, że młodym trudniej dostrzec własne talenty i pasje w rzeczywistym życiu. Gdy zaczynamy rozmowę na ten temat, następuje pobudka: „Obudź się!", która prowadzi do drugiego kroku – „Możesz więcej!”.
Kolejna część spotkania to propozycja pewnych rozwiązań, jak odnaleźć w życiu pasję. To krok, w którym próbujemy poznać siebie i odkryć to, co lubimy robić, jacy jesteśmy, co sprawia nam radość.
A następny krok to zaproszenie Pana Jezusa do naszego życia. Ciągle powtarzam, że Bóg, dając nam talenty, wraz z nimi daje nam siłę do ich realizacji. Jeśli nie wykorzystamy tej siły do odkrywania i pomnażania talentów, to ta energia pójdzie w innym kierunku, wypali się.
– Dlaczego tak trudno jest młodzieży dostrzegać talenty, jakie otrzymali od Pana Boga?
– Dlaczego nie doceniamy talentów w naszym życiu? Odpowiedź jest prosta – bo mamy je za darmo. Podobnie jest z językiem polskim, który kaleczymy i go nie szanujemy, czy z językami obcymi. Przecież inaczej cenimy i przygotowujemy się do lekcji w szkole, a inaczej do płatnych korepetycji. To smutne, ale prawdziwe.
– Projektowi „Obudź się! Możesz więcej!” towarzyszy płyta z piosenkami, które wykonuje Ojciec podczas spotkań z młodzieżą...
– Tak. Ta płyta to spełnienie moich marzeń i jednocześnie uzupełnienie konferencji. Na płycie jest 11 piosenek, a każda z nich przedstawia jedną z historii, które przeżyłem osobiście, lub historii osób, które spotkałem. Mówi o konkretnych sytuacjach i problemach. Płyta powstała na prośbę rodziców, którzy nie potrafili rozmawiać ze swoimi nastoletnimi dziećmi i poprosili, abym nagrał dla nich płytę. Krążek zawiera przestrogi i drogowskazy, przekazane językiem zrozumiałym dla młodzieży.
– „Scena życia nie potrzebuje dublerów, lecz autentycznych bohaterów, którzy prawdę w sercu noszą, prawdą żyją, prawdę głoszą”...
Reklama
– „Maska” to jeden z najmocniejszych tekstów, jakie napisałem. Ta piosenka mówi o ludziach, którzy dostosowują się do sytuacji w szkole i w domu, którzy nauczyli się udawać kogoś, kim nie są. Męczą się. Ale jest wyjście. Trzeba zniszczyć te maski i odważyć się być sobą!
– Gdzie można Ojca spotkać?
– Zapraszają nas parafie i szkoły – nie tylko w czasie Adwentu czy Wielkiego Postu, ale przez cały rok. Nauczyciele nie wiedzą często, jak odciągnąć młodzież od komputera, smartfonów, telewizorów, więc zwracają się do nas. Z drugiej strony mamy mnóstwo świadectw od młodych, którzy piszą, że tęsknią za rozmową z mamą czy tatą. Chcą zrzucać maski, chcą rozwijać swoje dary i odkrywać własną tożsamość.
– Czy takie spotkanie wystarczy, by coś zmieniło się w życiu młodych ludzi?
– Wierzę mocno, że jeśli pozwolimy Panu Bogu podziałać w naszym życiu, nie będziemy stać w miejscu. Ale trzeba prosić Go o to, żeby nam pozwolił odkryć i pomnożyć te talenty. Ostatnio byłem w Jarosławiu. Na spotkanie przyszło ponad 2 tysiące młodych osób. Nauczyciele byli zaskoczeni i z niedowierzaniem patrzyli na ich reakcje – po dwóch godzinach spotkania, ta dotąd osowiała młodzież, zaczęła się otwierać, zadawać sobie pytania, jakie jest ich życie, jakie mają talenty. Te spotkania służą otwarciu oczu młodych na to, że mogą być sobą, że wcale nie muszą być sterowani przez szklane oko telewizora czy komputer. To dla nich ogromne odkrycie.
Więcej informacji o projekcie można znaleźć na stronie: lukaszbuksa.pl.
* * *
Uwaga! Konkurs dla Czytelników „Niedzieli Młodych”
Napisz, w jaki sposób obudzić się z życiowego marazmu, by odkryć swoje pasje i talenty? Czekamy na Wasze pomysły. Pięć najciekawszych nagrodzimy najnowszą płytą o. Łukasza Buksy OFM. mlodzi@niedziela.pl