Żeby zobaczyć i docenić, jak wiele robi Kościół w kwestii zwalczania wyniszczającego naród alkoholizmu, trzeba pójść na spotkanie ludzi zaangażowanych w rozmaite kościelne albo działające pod patronatem Kościoła wspólnoty. W ciągu jednego tylko miesiąca – czerwca – byli na Jasnej Górze Anonimowi Alkoholicy, jeden z największych ruchów, jeśli nie największy, znany ze skutecznych metod wychodzenia z nałogu, i Apostolat Trzeźwości, który działa we wszystkich polskich diecezjach pod auspicjami Zespołu Konferencji Episkopatu Polski ds. Apostolstwa Trzeźwości. Funkcjonuje w rozmaitych formach – są to bractwa, wspólnoty rodzin z problemem alkoholowym, grupy modlitewno-trzeźwościowe, rodziny abstynenckie, grupy wsparcia. Na pielgrzymce pojawiły się też osoby niezrzeszone. Razem z nimi modlili się duszpasterze trzeźwości z całej Polski i referenci zakonni zajmujący się problemem alkoholowym.
Reklama
Tegoroczne jasnogórskie pielgrzymowanie zorganizowane było nie tylko przez Komisję KEP, ale także przez duszpasterstwo trzeźwości metropolii szczecińsko-kamieńskiej. Na czele pielgrzymki stanął bp Tadeusz Bronakowski, a wspierali go ks. Piotr Zieliński ze Szczecina i ks. Henryk Grządko z Zielonej Góry. Wykład główny wygłosił ks. Zbigniew Cieszkowski, który przekonywał, że abstynencja dorosłych służy naturalnej trzeźwości dzieci. Problemy poruszane w wykładzie rozwijały temat obowiązujący w tym roku w Apostolstwie Trzeźwości: „Abstynencja dzieci troską rodziny, Kościoła i narodu”. Duszpasterze trzeźwości podkreślają zgodnie, że jeśli chcemy dobra dzieci, to pamiętajmy, że do ich rozwoju konieczna jest pełna wstrzemięźliwość nieletnich od alkoholu i innych używek. Efekt taki możemy osiągnąć jedynie przez przykład wolnego od zniewoleń życia dorosłych. Na problem chronienia dzieci powinny zwracać uwagę także programy szkolne, przepisy prawne, które – uczciwie respektowane – chronią abstynencję dzieci. Troska o ich dobro jest przejawem najgłębiej pojętego patriotyzmu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Bo od nowych pokoleń zależy przyszłość Polski – zwracali uwagę prelegenci podczas jasnogórskiego spotkania.
Bp Tadeusz Bronakowski przytoczył przerażające liczby: mamy w kraju milion osób głęboko uzależnionych, 4 miliony pije ryzykownie, co oznacza, że balansuje nad przepaścią. Milion dzieci żyje w rodzinach nadużywających alkoholu, a 11 tys. Polaków umiera rocznie z powodu chorób wywołanych przez nałóg. I ciągle liczby te nie przemawiają do sumień ludzi: zarówno tych, którzy piją, jak i tych, którzy mają narzędzia, by zatrzymać tę niszczycielską falę.
Reklama
Przy okazji takich spotkań słyszy się wiele poruszających historii alkoholików, którzy odbili się od dna dzięki wierze, którą odnaleźli w życiu, dzięki wsparciu mądrych i dobrych bliźnich, którzy pomogli im odnaleźć drogę ratunku. Ale przy okazji poznaje się także osoby, które żyją w trzeźwości w zasadzie od zawsze. Nigdy nie miały one problemu z alkoholem, ale widząc rozmiar zniszczeń, jakich dokonuje on w życiu najbliższych, przyjaciół czy sąsiadów, postanowiły pomóc, tak jak mogą – modlitwą i świadectwem własnego trzeźwego życia. Wierzą, są przekonani, że ich modlitwa ma moc przemiany życia ludzi dotkniętych nałogiem. W Apostolstwie są także i ci, którzy wiedzą, z jakim „smokiem” zmagają się walczący o trzeźwość, jak wspomniany już bard. Wszystkich łączy przekonanie, że z alkoholizmu może skutecznie wyleczyć człowieka i cały naród tylko Chrystus.
W każdej pielgrzymce arcyważny jest motyw modlitwy. Ale na tej – w sposób szczególny. – Każdy, kto wyszedł z alkoholizmu albo towarzyszył komuś, kto wypowiedział wojnę nałogowi, wie, jaką moc ma modlitwa. Najlepiej wspólna – mówi Piotr, niezrzeszony z Bielska-Białej. Były więc codzienne Msze św., nocne czuwanie i poranna Droga Krzyżowa na wałach jasnogórskich, był Apel, podczas którego bp Bronakowski zawierzył Maryi Apostolstwo Trzeźwości, a także wszystkich, którzy cierpią z powodu nałogów, zwłaszcza dzieci.
– Dziś potrzebna jest mobilizacja sił, modlitwa i pokuta, aby uchronić rodziny od plagi pijaństwa, a uzależnionym pomóc duchowo wyrwać się z niewoli. Trzeźwość jest warunkiem godnego i zdrowego życia, jest również warunkiem odpowiedzialnego pielgrzymowania do życia wiecznego w niebie – wzywał bp Tadeusz Bronakowski.