Szalejąca islamizacja zmienia oblicze świata. Półksiężycem chce zastąpić Krzyż nie tylko w Ameryce, Afryce czy Azji, ale również w Europie, wyrastającej przecież z chrześcijańskich korzeni. Więcej meczetów niż katolickich kościołów buduje się już we Francji, nazwanej kiedyś najstarszą córą Kościoła. Konsekwencje zderzenia cywilizacji boleśnie dzisiaj odczuwamy. Już nawet w przestrzeni wielkich europejskich miast toczy się wojna islamu z chrześcijaństwem. Zachodnia cywilizacja, coraz bardziej zateizowana, kurczy się w przerażającym tempie. Funkcjonuje prognoza mówiąca, że jeśli narody europejskie nie powrócą do swych korzeni, to znikną w ciągu 200 lat. Muzułmanie podbijają Europę nie tylko Półksiężycem, ale także petrodolarami, kierując na Stary Kontynent swoje banki i fundusze inwestycyjne. Na tym tle szaleje największe w dziejach okrutne prześladowanie chrześcijan, które jest coraz bliżej nas. Podejrzewa się, że terroryści należący do tzw. Państwa Islamskiego mogą docierać do Europy z imigrantami. Prawdopodobnie Państwo Islamskie wchłonęło w swoje szeregi już kilka tysięcy zdolnych do mordowania bojowników z Europy.
Papież Franciszek wciąż mówi o trwającej III wojnie światowej, która toczy się „w kawałkach”. Oczywiście, za kulisami dzisiejszych konfliktów kryją się wielkie interesy z przemysłem zbrojeniowym na czele, plany geopolityczne, żądza władzy, z pokusami imperialnymi, jak to widać na przykładzie prezydenta Rosji Władimira Putina, prowadzącego agresywną wojnę na Ukrainie. Goszczący na łamach „Niedzieli” ks. Andrzej Halemba sugeruje, jakie działania powinny podjąć rządy poszczególnych państw, aby sprzeciwić się zbrodniom dokonywanym na chrześcijanach. Najprostszą metodą jest odcięcie źródeł finansowania Państwa Islamskiego, które sprzedaje ropę naftową za gigantyczną kwotę 3 milionów dolarów dziennie. Trzeba po prostu przestać kupować ropę od terrorystów.
Kolejny front dzisiejszej wojny „w kawałkach” to masowy proceder aborcji. W ciągu ostatnich 50 lat wymordowano 2 miliardy nienarodzonych dzieci, czyli jedną trzecią ludzkości. Rocznie dokonuje się 50 milionów aborcji. Na ten wojenny front w Polsce jest teraz wprowadzana nowa tykająca bomba. Tak abp Henryk Hoser nazwał przegłosowaną ostatnio w Sejmie RP rządową ustawę o in vitro, która właściwie jest ustawą o finansowaniu biznesu in vitro. Posłowie popierający ją pozostają w niezgodzie z nauczaniem papieża Franciszka, który apeluje do lekarzy: „Waszym obowiązkiem jest wyrażać sprzeciw sumienia przy aborcji, in vitro i eutanazji!”. Ojciec Święty prosi, by nie eksperymentować i nie igrać z życiem człowieka – przypomina Prezydium Konferencji Episkopatu Polski. Zespół Ekspertów ds. Bioetycznych KEP stwierdza, że ustawa otwiera drogę do masowego niszczenia poczętych istot ludzkich. Kard. Stanisław Dziwisz ostrzega, za papieżem Franciszkiem, że metoda in vitro jest grzechem przeciwko Stwórcy. Każdą wojnę, również tę z najmniejszymi i bezbronnymi istotami ludzkimi, Ojciec Święty rozpatruje w kategoriach szaleństwa. Człowiek chce być jak Bóg i decydować o życiu i śmierci oraz panować nad prawami natury, a właściwie – walczy z nimi. Czas zadać dramatyczne pytanie: Czy można jeszcze świat ocalić, obronić przed samounicestwieniem ze strony człowieka żyjącego w XXI wieku?
Pomóż w rozwoju naszego portalu