Papież Franciszek od 25 lat nie ogląda telewizji. Takie przyrzeczenie złożył Matce Bożej z góry Karmel w nocy z 15 na 16 lipca 1990 r. To zawierzenie Ojca Świętego znalazło się w wywiadzie dla małej argentyńskiej gazety „La Voz del Pueblo”, ukazującej się w niewielkim, 45-tysięcznym argentyńskim mieście Tres Arroyos. Włoska „La Repubblica” prześledziła relacje Ojca Świętego i kilku jego poprzedników z mediami. Zdaniem włoskiego dziennika, na wspomniane wyżej przyrzeczenie miała wpływ sytuacja, w jakiej znajdował się wtedy przyszły Papież. Było to na dwa lata przed nominacją biskupią. Ks. Bergoglio pracował wtedy w Cordobie. Nie miał zbyt wielu obowiązków i całkowicie poświęcił się spowiednictwu. Przyrzeczenie było formą samodyscypliny. Ks. Bergoglio nie chciał bowiem marnować czasu.
„La Repubblica” zauważyła, że na początku pontyfikatu, w małym saloniku przy apartamencie w Domu św. Marty, gdzie zamieszkał Papież, był telewizor, ale – zapewne po interwencji Franciszka – zniknął z dnia na dzień. Skąd zatem Ojciec Święty czerpie informacje? Od zaufanych ludzi, z którymi się spotyka, a którzy przekazują mu wieści z gazet i telewizji. Sporo dowiaduje się też z bogatej korespondencji, którą prowadzi z przyjaciółmi. Nie ogląda też oczywiście meczów drużyny piłkarskiej, której jest kibicem – San Lorenzo de Almagro. W tym przypadku informacje o wynikach czerpie z relacji szwajcarskich gwardzistów.
Jakie relacje z mediami miał Benedykt XVI? Poprzedni Papież udzielał mniej wywiadów niż Franciszek, a jeżeli już, to mediom watykańskim. Powszechnie też wiadome jest, że Papież senior codziennie ogląda wieczorny program informacyjny w Rai Uno. To stały punkt jego dnia. Bardzo związany ze światem informacji był też Paweł VI. Rozumiał go przede wszystkim dlatego, że był synem dziennikarza.
Pomóż w rozwoju naszego portalu