Reklama

Niedziela Częstochowska

Studenci i absolwenci na Jasnej Górze

Ponad 3 tys. studentów, absolwentów, nauczycieli i duszpasterzy przybyło od 24 do 26 kwietnia br. na Jasną Górę w ramach 79. Ogólnopolskiej Pielgrzymki Młodzieży Akademickiej. Wśród nich byli również częstochowscy żacy wraz ze swoimi duszpasterzami

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Organizatorzy pielgrzymki (wśród nich ks. Jacek Siekierski, rektor kościoła akademickiego św. Anny w Warszawie) są wykonawcami testamentu swoich poprzedników, którzy w 1936 r. do tronu Pani Jasnogórskiej przybyli po raz pierwszy. Studenci pod przewodnictwem ks. Edwarda Szwejnica ślubowali wtedy Częstochowskiej Bogarodzicy, że co roku będą do Niej przybywać. Od tamtej pory pielgrzymka świata akademickiego na Jasną Górę odbywa się regularnie. Wśród pątników dwukrotnie (w roku 1942 i 1943) znalazł się Karol Wojtyła, student polonistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Boża reanimacja

Pielgrzymka przebiegała pod hasłem „Boża reanimacja”. Człowiek nieustannie potrzebuje Bożej reanimacji, tego zastrzyku, który daje antidotum na duchowe choroby. – Kościół jest jak szpital, w którym ordynatorem jest Jezus, pielęgniarką – Maryja, a my wszyscy pacjentami. Jezus jest cierpliwym lekarzem, abyśmy w tym szpitalu zyskali zbawienie i życie, którego nikt nam odebrać nie zdoła – powiedział „Niedzieli” ks. Piotr Pawlukiewicz, znany warszawski duszpasterz akademicki. Uczestnicy pielgrzymki przybyli, aby Jezus ich reanimował, uleczył ich serca Bożą miłością.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Jej program był niezwykle bogaty w wydarzenia i przeżycia. Konferencję wprowadzającą wygłosił gość specjalny – wspomniany już ks. Piotr Pawlukiewicz. Warto wymienić również takich prelegentów, jak: s. Małgorzata Chmielewska, ks. Marek Dziewiecki, prof. Jadwiga Jośko-Ochojska czy ks. Adam Rybicki. Nie zabrakło też czasu na wspólną i prywatną modlitwę. Pielgrzymka na Jasną Górę to doskonała okazja, aby zawierzyć swoje akademickie życie Matce Bożej, jak również przeżyć budujące i pełne radości spotkanie ze studentami z całej Polski.

Częstochowska Grupa 25+

Reklama

Wśród uczestników pielgrzymki byli również absolwenci, członkowie Grupy 25+. – Wspólnota 25+, która funkcjonuje przy Duszpasterstwie Akademickim „Emaus” w Częstochowie, powstała w 2012 r. – mówi „Niedzieli” Mirosław Nowak, jeden z jej założycieli. – Zaczęło się od 4 osób, które pragnęły formować się przy parafii akademickiej, a nie byli już studentami. Na początku był dialog i modlitwa o światło dla nas. Okazało się, że wielu absolwentów pojawiających się w duszpasterstwie ma podobne pragnienia formacji duchowej. Zawiązaliśmy grupę. Podczas spotkań, które odbywały się co 2 tygodnie, była wspólna modlitwa, rozmowy, konferencje, czytanie Pisma Świętego i dalsze poznawanie woli Bożej. Ubogacaliśmy się też doświadczeniami. Dla większego rozeznania Jego woli pojechaliśmy na rekolekcje do Krościenka, gdzie zgłębialiśmy duchowość oazową. Niektórzy z tej grupy zostali członkami naszej wspólnoty. Podczas spotkań formacyjnych koncentrowaliśmy się na pogłębianiu wiary opartej na duchowości oazowej. Kolejny rok – 2014 – był trudny dla wspólnoty, ale czuliśmy działanie Ducha Świętego, np. Emilia założyła i do dzisiaj prowadzi diakonię muzyczną. W listopadzie tegoż roku przeżywaliśmy kolejne rekolekcje, które poprowadził ks. Grzegorz Szumera, obecny proboszcz parafii akademickiej. Podczas rekolekcji powołano animatorów. Był to dość intensywny czas. Ale talenty Martyny, Tomka, Magdy czy Doroty w prowadzeniu tych spotkań były i są bardzo ubogacające. Pierwsza niedziela każdego miesiąca jest naszym dniem formacyjnym (dzień skupienia), natomiast w czwartki mamy spotkania integracyjne, rozpoczynające się Mszą św. – dodaje Mirosław.

Potrzeba wspólnoty

O tym, jak potrzebna jest Wspólnota 25+, świadczą wypowiedzi niektórych jej członków. – Witam w Panu Bogu. Nazywam się Valenty i pochodzę z Ukrainy. W Częstochowie mieszkam już ponad 3 lata. Jestem katolikiem. Najpierw na Mszę św. chodziłem na Jasną Górę. Do DA trafiłem 2 lata temu dzięki znajomym, którzy zapraszali mnie na rekolekcje i inne spotkania, a mieszkałem blisko kościoła akademickiego. Zaangażowałem się w diakonię muzyczną, ponieważ lubię śpiewać. Teraz jestem we Wspólnocie 25+. Razem z innymi formuję się duchowo. Brakowało mi takich spotkań, cały czas czegoś szukałem. Dziękuję Panu Bogu, że mam taką wspaniałą wspólnotę, gdzie żyję i rozwijam się jako chrześcijanin.

– Do wspólnoty trafiłem w listopadzie ubiegłego roku – mówi Przemek. – Czysty przypadek. Postanowiłem pojechać na rekolekcje, aby bliżej poznać wspólnotę. Z perspektywy czasu mogę stwierdzić, że była to jedna z najlepszych moich życiowych decyzji. Zauważam progres w rozwoju mojej osobowości. Dołączyłem do ludzi, którzy po prostu starają się patrzeć na drugiego człowieka z miłością i skupieniem. Bóg działający we wspólnocie pozwolił mi poznać moje własne wady, a jednocześnie dał siłę do walki z nimi. Jest to możliwe dzięki ukształtowanemu przez wspólnotę pragnieniu życia w stanie łaski uświęcającej. Nauczyłem się, że modlitwa nie powinna być tylko błaganiem, ale przede wszystkim dziękczynieniem. Uważam, że takie wspólnoty nie są miejscami zarezerwowanymi dla świętych. Jestem tego najlepszym przykładem. Jesteśmy zwykłymi ludźmi, którzy pragną wspólnie spędzać czas i wzajemnie się wspierać. Jeśli pragniesz zwyczajnej, głębokiej relacji z drugim człowiekiem, przyjdź i poznaj nas. Pragnienie Boga przyjdzie samo w dalszej kolejności. Czekamy na Ciebie! Zapraszamy – zachęca Przemek.

2015-05-07 14:11

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Pielgrzymka do mamy” - osoby niepełnosprawne przeszły ulicami Bydgoszczy do katedry

[ TEMATY ]

pielgrzymka

niepełnosprawni

Archiwum

„Pielgrzymka do mamy” - pod takim hasłem osoby niepełnosprawne, ich rodziny oraz przyjaciele, przeszli dzisiaj ulicami Bydgoszczy z Sanktuarium Nowych Męczenników do katedry. Wydarzenie wpisało się w trwający w grodzie nad Brdą Tydzień Ewangelizacji.

Ks. Janusz Tomczak, diecezjalny duszpasterz niepełnosprawnych, podkreślił, że pielgrzymi ewangelizują innych swoją miłością i cierpliwością. - Pokazują nam, że z radością idą przez całe miasto. Chcą powiedzieć światu, że pomimo swoich kłopotów i ograniczeń, mogą przeżywać szczęście, niosąc je innym. Dzisiaj obchodzimy Dzień Matki. Matka Boża jest dla niepełnosprawnych również uosobieniem własnej matki. Tej matki, która często poświęciła wszystko dla nich - powiedział kapłan.
CZYTAJ DALEJ

Św. Monika – matka św. Augustyna

[ TEMATY ]

święta

Autorstwa Sailko - Praca własna, commons.wikimedia.org

Portret św. Moniki, pędzla Alexandre’a Cabanela (1845)

Portret św. Moniki, pędzla Alexandre’a Cabanela (1845)

"Święta kobieta” – można by dziś użyć potocznego określenia, przyglądając się Monice, jej troskom i niespotykanej wręcz cierpliwości, z jaką je przyjmowała.

Nie tylko to było niezwykłe, co musiała znosić jako żona i matka, ale przede wszystkim to, jaką postawą się wykazała i jak ta postawa odmieniła życie jej męża i syna. Monika. Urodzona ok. 332 r. w mieście Tagasta w północnej Afryce, pochodziła z rzymskiej chrześcijańskiej rodziny. Jednak największy wpływ na jej pobożność miała prawdopodobnie piastunka, stara służąca, która, zajmując się dziewczynką, dbała, by ta ćwiczyła się w pokorze, umiarze i spokoju. Gdy młoda kobieta wychodziła za mąż za rzymskiego patrycjusza, była bardzo religijna, znała Pismo Święte, filozofię, ale przede wszystkim wierzyła, że z Bożą pomocą będzie dobrą, cierpliwą żoną i matką. I była. Jednak jeszcze wtedy nie miała pojęcia, jak dużo ją to będzie kosztowało i jak wielkie owoce przyniesie jej życie. Przeczytaj także: Monika i Augustyn Najpierw mąż. Był poganinem, ponadto człowiekiem gniewnym i wybuchowym. Lubił zabawy i rozpustę. Monika potrafiła się z nim obchodzić niezwykle łagodnie. Swą dobrocią i cierpliwością, tym, że nigdy nie dopuszczała do kłótni, a także modlitwami i chrześcijańską postawą spowodowała nawrócenie i przyjęcie chrztu przez męża. Gdy owdowiała w wieku ok. 38 lat, miała świadomość, że mąż odszedł pojednany z Bogiem. Syn. Monika urodziła troje dzieci: dwóch synów – Nawigiusza i Augustyna oraz córkę (prawdopodobnie Perpetuę). Mimo ogromnego wysiłku włożonego w wychowanie dzieci jeden z synów – Augustyn zapatrzony w ojca i jego wcześniejsze poczynania, wiódł od lat młodzieńczych hulaszcze życie, oddalone od Boga. Kolejne 16 lat swojego wdowiego życia Monika poświęciła na ratowanie ukochanego syna. Śledząc ich losy, trudno pojąć, skąd brali siły na tę walkę, np. ona – by odmówić własnemu dziecku przyjęcia do domu po powrocie z Kartaginy (wiedziała, że związał się z wyznawcami manicheizmu), on – by nią pogardzać i przed nią uciekać. Była wszędzie tam, gdzie on. Modliła się i płakała. Nigdy nie przestała. Wreszcie doszło do spotkania Augustyna ze św. Ambrożym. Pod wpływem jego kazań Augustyn przyjął chrzest i odmienił swoje życie. Szczęśliwa matka zmarła wkrótce potem w Ostii w 387 r.
CZYTAJ DALEJ

Abp Jędraszewski zachęca katechetów do modlitwy za swych wychowanków

2025-08-27 20:56

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

katecheci

modlitwa za wychowanków

BP Archidiecezji Krakowskiej

Abp Marek Jędraszewski

Abp Marek Jędraszewski

- My, głosiciele Chrystusowej prawdy, musimy błagać Boga właśnie o ten moment łaski dla naszych uczniów, naszych wychowanków, aby zechcieli szukać Boga, aby mieli odwagę kołatać do Bożych wrót, aby dostąpili łaski, że właśnie te wrota, otwarte na wieczność całą, także przed nimi kiedyś się otworzą - mówił abp Marek Jędraszewski w czasie Dnia Katechetycznego, który odbył się w Centrum Jana Pawła II „Nie lękajcie się!”.

Zarówno w czasie przedpołudniowej, jak i popołudniowej sesji księży, siostry zakonne i świeckich zgromadzonych na Dniu Katechetycznym powitał dyrektor Wydziału Katechetycznego ks. Konrad Kozioł. Zaznaczył, że aktualny czas jest bardzo wymagający, ale stwarzający szanse do ewangelizacji.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję