Bóg obecny w codzienności
Każdy dzień składa się z drobnych gestów, które – jeśli wypełnimy je miłością – nabierają wymiaru duchowego. Święta Teresa z Lisieux mówiła, że „nie chodzi o to, by czynić rzeczy wielkie, ale by czynić małe rzeczy z wielką miłością”. To właśnie jest droga świętości codziennej – wierność w tym, co pozornie małe: w cierpliwości wobec innych, w uczciwości w pracy, w modlitwie, choćby krótkiej, między obowiązkami.
Wielu świętych przypomina, że wiara to nie oderwanie od świata, ale sposób przeżywania świata z Bogiem. Można spotkać Go, zmywając naczynia, jadąc do pracy czy pomagając komuś w potrzebie. Każda chwila jest okazją, by uczynić dobro i dostrzec w drugim człowieku obecność Stwórcy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Świętość ukryta w prostocie
Nie każdy jest powołany do heroicznych czynów, ale każdy jest powołany do świętości. W dzisiejszym świecie, pełnym pośpiechu i rozproszeń, świętość może oznaczać po prostu spokój serca, łagodność w słowie, cierpliwość w trudzie, przebaczenie w codziennych relacjach. To świętość, która nie błyszczy – ale promieniuje.
Papież Franciszek przypomina, że świętość „jest obliczem Boga w codzienności”. Można ją odnaleźć w matce, która z miłością opiekuje się dziećmi, w ojcu wracającym zmęczonym z pracy, w starszej osobie modlącej się za innych. Takie ciche życie, choć niezauważane przez świat, jest cenne w oczach Boga.
Jak odnaleźć Boga pośród obowiązków
Reklama
Nie trzeba uciekać od codzienności, by się modlić – wystarczy nauczyć się przeżywać ją z Bogiem.
• Zacznij dzień modlitwą wdzięczności. Niech pierwsze słowa po przebudzeniu będą „Dziękuję, Panie”.
• Włącz wiarę w działanie. Każdy gest dobra – uśmiech, pomoc, cierpliwość – jest modlitwą czynu.
• Zatrzymaj się na chwilę ciszy. Nawet kilka minut w ciągu dnia wystarczy, by usłyszeć głos sumienia i Boga w sercu.
• Wieczorem podsumuj dzień. Zamiast narzekać, zobacz, ile dobra wydarzyło się w małych sprawach.
Codzienność, przeżywana z uważnością i wdzięcznością, staje się przestrzenią łaski. Bóg nie wymaga od nas doskonałości – chce tylko naszej obecności i otwartego serca.
Wierność w małych rzeczach
Często wydaje nam się, że życie duchowe to wielkie decyzje. Tymczasem najwięcej dobra rodzi się z wytrwałości w małych obowiązkach. Uśmiech do kogoś, kto nas irytuje. Powstrzymanie się od niepotrzebnego słowa. Czas poświęcony rodzinie zamiast ekranowi. To są właśnie te „drobne cegiełki”, z których budujemy świątynię codziennej świętości.
Trzeba tylko zaufać, że Bóg jest obecny w każdym momencie – i że nawet najprostsze rzeczy, jeśli są zrobione z miłością, mają wartość wieczną.
Materiał wspierany przez Rabatio.com
