Miejscowość Pełczyska w gminie Złota Pińczowska położona jest malowniczo na terenie Kozubowskiego Parku Krajobrazowego. W czasach starożytnych osadę zasiedlało wiele plemion, również Celtowie. Odkryte tutaj cmentarzyska, bogate kolekcje przedmiotów codziennego użytku i broni, sporo mówią o przodkach tej okolicy. Pełczyska prawdziwie jednak słyną z wizerunku Matki Bożej z Dzieciątkiem z ok. XVII wieku, otaczanego kultem przez mieszkańców.
Łokietkowe ślady
Reklama
Na miejscu obozu wojsk królewskich nazywanym Pełk został założony gród z zamczyskiem na pobliskiej górze Zawinicy. Jego fundatorem miał być bp Pełko (Fulko) herbu Lin. Od początku istniała tutaj parafia związana z grodem. W źródłach zapisano, że erygowanie parafii w Pełczyskach przypada na lata 1194-1195, a pierwsza wzmianka historyczna o kościele pojawia się w 1224 r. Parafię wymieniono w wykazach świętopietrza w 1336 r. Zamek należał do księcia Władysława Łokietka. Stąd kierował wyprawami podczas walk o tron krakowski z Wacławem Czeskim. Ks. Jan Wiśniewski pisał w opracowaniu „Po kilkunastoletnim tułactwie, Władysław Łokietek w 1304 r. opanował Pełczyska i czynił stąd wycieczki na Wiślicę i inne grody zajęte przez Czechów. Na wyniosłym szczycie Zawinicy zwanym też Olbrycht wznosił się ongi zamek, w którym przebywał król tułacz. Zamek zburzyli Szwedzi w XVII stuleciu. Dziś pozostały tu wały i wejście do lochów. Wśród okolicznej ludności miały wciąż żyć opowieści o skarbach ukrytych w murach zamku”. Na przełomie XIII i XIV wieku gród z zamczyskiem oddzielono od części zamieszkałej przez ludność cywilną. Zamek niestety zniszczyły tatarskie i szwedzkie najazdy. Dziś stoją jedynie na wzgórzu dwa drewniane krzyże.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Tajemniczy wizerunek
O pierwszym kościele związanym z zamkiem wspominają również źródła z 1325 r. Plebanem był tutaj Mikołaj de Petlicz, kanonik skalbmierski. Parafia należała do dekanatu czarnocińskiego. Parafię wymienia w Liber beneficiorum Jan Długosz, podając wsie należące do niej. Były to Stawiszyce – własność Jana i Piotra Jastrzębców i Niegosławice – będące w posiadaniu Sędziwoja Tenczyńskiego. Dziesięciny oddawały do parafii również wsie Dembiany i Mstyczów. Na podstawie akt wizytacyjnych w 1598 r. można stwierdzić, że na wzgórzu, gdzie stoi obecnie świątynia, był kościół z kamienia. Miał być usytuowany w tym miejscu, w którym widzimy dziś figurę Chrystusa Frasobliwego. W czasie reformacji kościół przejęli różnowiercy, większość wyposażenia uległa zniszczeniu. Świątynia musiała być w złym stanie, skoro w 1731 r. przystąpiono do budowy nowej. Powstała z fundacji kasztelana wołyńskiego Jana Pawła Pepłowskiego i Zofii z Rejów. Budowę ukończono w 1770 r. Kościół konsekrował 12 września 1888 r. bp Tomasz Kuliński. Budulec pochodził ze starego kościoła i z zamczyska. Kościół wyposażył kanonik lwowski ks. Mikołaj Bratkowski. Sprowadził on snycerzy, którym powierzył wykonanie ołtarzy. Główny ołtarz i ambona to dzieło Jana Soszyckiego z Sancygniowa. Główny ołtarz ozdobiony czterema kolumnami wykonano w stylu rokokowym.
Reklama
W świątyni największą wartość ma umieszczony w ołtarzu głównym, łaskami słynący obraz Matki Bożej Pełczyńskiej z ok. 1700 r. Madonna ma kołpak wielkoksiążęcy na głowie, a w ręku trzyma trzy bordowe róże. – To symbole odwołujące się do wiary, nadziei i miłości – opowiada ks. proboszcz Jan Bil, pracujący w parafii od wielu lat. Obraz przykrywa srebrna pozłacana suknia z XVIII wieku. Nie znamy pochodzenia tego wizerunku ani nazwiska autora. Niektóre cechy obrazu, jak choćby oryginalna suknia w różnobarwne prostokąciki wskazują, że może to być obraz pochodzenia ruskiego. Wiadomo, że Pani Pełczyńska otaczana jest wielką czcią od wieków, o czym świadczą też liczne wota wokół obrazu. Twarz Maryi i Jej oczy zwrócone są na widza. Obraz ma zasuwę ze sceną Ukrzyżowania. Po obu stronach ustawiono rzeźby rokokowe Świętych Apostołów Piotra i Pawła – prawdopodobnie pochodzące ze starego kościoła. Z dawnej świątyni pochodzi również sześć ławek (poddanych ostatnio renowacji) i prospekt organowy. – Być może sam obraz Matki Bożej również był w dawnym kościele. Nie ma na to jednak żadnego potwierdzenia – podkreśla ks. Bil. Proboszcz zaznacza, że wizerunek nie był nigdy poddawany konserwacji, a na pewno przeprowadzone wówczas badania odsłoniłyby nieco tajemnicy związanej z obrazem. Ma nadzieję, że jego następca na pewno podejmie się tego zadania.
Świątynia ma kwadratową nawę trójprzęsłową zakończoną węższym prezbiterium dwuprzęsłowym, zwieńczonym absydą i dobudowaną kruchtę. Do prezbiterium przylegają zakrystia po jednej stronie, a po drugiej skarbczyk. Kościół ma sklepienie beczkowe, ściany zdobią u szczytu pilastry i gzymsy. Po boku nawy stoją dwa ołtarze. W jednym był obraz św. Aleksego, obecnie możemy podziwiać na zasuwie obraz św. Katarzyny Sieneńskiej, u góry – obraz św. Piotra. Po drugiej stronie w ołtarzu dawniej znajdował się obraz Najświętszej Maryi Panny Różańcowej, rozdającej różańce św. Dominikowi, św. Katarzynie i św. Aleksemu. Dziś możemy oglądać w tym ołtarzu wizerunek Patrona – zabytkowy obraz „Męczeństwo św. Wojciecha”. Jak odnotował to ks. Jan Wiśniewski – „pędzla Eljasza, sprawiony za ks. Cieszyńskiego”. W górze ukazana jest scena Zmartwychwstania. Prezbiterium spina z nawą barokowa tęcza. Pośrodku niej umieszczono krucyfiks, a u dołu anioła trzymającego kielich z krwią Zbawiciela, z drugiej strony artysta umieścił narzędzia Męki Pańskiej: słup i drabinę. W kościele znajduje się kilka tablic epitafijnych z XIX wieku.
Obok kościoła stoi piętrowa wieża murowana, wyżej nadbudowana w ośmiokąt, zakończona dachem pokrytym dachówką. Na większym dzwonie z 1900 r. znajduje się wizerunek św. Wojciecha, mniejszy dzwon pochodzi z 1741 r.
Miejscowość znajduje się na trasie odnowionej Małopolskiej Drogi Świętego Jakuba, dlatego wielu pątników latem kieruje swoje kroki do świątyni. Będąc w okolicach Pełczysk, warto nawiedzić to zapomniane sanktuarium i spojrzeć w tajemnicze oblicze Pani Pełczyńskiej, która z tego miejsca od wieków roztacza opiekę nad całą okolicą.
Czy wiesz, że...
Na Zawinicy i w okolicach Pełczysk archeolodzy odnaleźli unikatowe pozostałości stanowisk kultury ceramiki wstęgowej sprzed 7500 lat, a także ślady osadnictwa z kultury pucharów lejkowatych i późniejszych kultur związanych z osadnictwem w tych rejonach.
Na cmentarzu w pobliżu kościoła znajduje się kaplica grobowa rodu Olszowskich.