Reklama

Ochotnicze wojsko na papierze

Zapowiedziane z wielką pompą przez resort obrony narodowej szkolenia wojskowe dla ochotników to najpewniej zupełna fikcja

Niedziela Ogólnopolska 11/2015, str. 7

Marcin Żegliński

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zapowiedź wicepremiera i szefa MON Tomasza Siemoniaka, że od początku marca wszyscy mężczyźni, którzy podlegają obowiązkowi służby wojskowej, mogą zgłaszać się do swojej macierzystej WKU, by złożyć akces do odbycia szkolenia wojskowego, odbiła się głośnym echem. Wojna na Ukrainie, możliwość rosyjskiej agresji na państwa bałtyckie – wszystko to powoduje, że szkolenia ochotników wydają się potrzebą chwili. Tym bardziej, że minister zapowiadał, iż będą one zupełnie dobrowolne. – Zasada jest ochotnicza, więc nikt nikogo nie będzie więził. To musi być przydatne i atrakcyjne dla zainteresowanego, bo inaczej tylko zrazimy ludzi do wojska – mówił. Reakcja na słowa ministra była do przewidzenia: telefony w wojskowych komendach uzupełnień zaczęły się urywać. Tyle że potencjalni ochotnicy odprawieni byli z kwitkiem.

Zapowiadanych szkoleń dla ochotników nie ma i najpewniej nie będzie. Ani weekendowych, ani tygodniowych, ani wakacyjnych – o których pisano w prasie. A dowiedział się o tym reporter „Naszego Dziennika”, który próbował się zapisać na takie szkolenie. Po wielu perypetiach udało się dowiedzieć, że w WKU w Warszawie mogą mu zaproponować służbę przygotowawczą, zależną od wykształcenia, m.in. półroczną w korpusie oficerów, a w Ciechanowie i Kłodzku – wpisanie się do bazy chętnych do przeszkolenia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jakie mogłoby być to przeszkolenie – i kiedy miałoby się odbyć – nie wiadomo. Wygląda na to, że informacja o ofercie wojska dla nieprzeszkolonych ochotników ma charakter sondażu, ilu może być chętnych na nie. Jak usłyszał wspomniany reporter, na przeszkolenie poza przygotowawczą służbą wojskową lub szkoleniem rezerwistów mógłby liczyć tylko w przypadku, gdyby dysponował unikatowymi umiejętnościami – np. znał język perski albo był operatorem dronów.

Zdaniem gen. Romana Polki, eksperta w dziedzinie obronności, zapowiedzi szkoleń miały najpewniej wymiar tylko propagandowy: skoro społeczeństwo oczekuje, żeby rządzący robili coś w sprawie bezpieczeństwa i obronności, to... robią. A raczej stwarzają wrażenie, że robią, i tym samym wprowadzają w błąd swoich, a nie wrogów.

2015-03-10 12:38

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Śląskie: sąd rozpozna zażalenie na brak aresztu dla księdza, w którego mieszkaniu zmarł mężczyzna

2025-01-27 12:56

[ TEMATY ]

sąd

Adobe.stock.pl

12 lutego Sąd Okręgowy w Sosnowcu rozpozna zażalenie prokuratury na decyzję sądu rejonowego, który nie aresztował ks. Krystiana K. z diecezji sosnowieckiej. W mieszkaniu duchownego w marcu 2024 r. zmarł młody mężczyzna. Ks. K. jest podejrzany m.in. o nieumyślne spowodowanie śmierci.

Informację o terminie rozpoznania zażalenia przekazał w poniedziałek PAP szef Prokuratury Rejonowej Sosnowiec-Północ Zbigniew Pawlik. Prokuratura już wcześniej sygnalizowała, że śledztwo w tej sprawie zmierza do końca. Akt oskarżenia ma zostać przesłany po rozpoznaniu zażalenia.
CZYTAJ DALEJ

Św. Tomasz z Akwinu

Urodził się około 1225 r. w Roccasecca jako syn hrabiego Akwinu. Przebywał w klasztorze na Monte Cassino w latach 1230 – 39, gdzie był wychowywany przez swojego wuja, który pełnił obowiązki opata. Podczas studiów w Neapolu został przyjęty do dominikanów. Jego rodzeni bracia nie chcieli pogodzić się z tą decyzją i uwięzili Tomasza. Został jednak uwolniony przez swoją siostrę i przybył do Paryża. Tu studiował pod kierunkiem Alberta Wielkiego. W 1256 r. razem z Bonawenturą został powołany do grona magistrów i zaczął publicznie nauczać teologii.
CZYTAJ DALEJ

Ojciec Józef Wcisło: nie wyjawię danych penitenta, który powie, że chce zabić

Nie wyjawię danych osoby, która powie, że chce zabić – powiedział PAP ojciec Józef Wcisło. Moim obowiązkiem jest zachowanie danych penitenta w tajemnicy – dodał.

Po opublikowaniu przez PAP wywiadu, w którym psychoterapeuta Daniel Dziewit mówił o oczyszczającej roli spowiedzi, nasz rozmówca dostał krytycznego maila od czytelnika, przekonującego, że sakrament pojednania to forma przemocy psychicznej. Z jego słów wynikało, że dysponuje transkrypcjami spowiedzi swojego cierpiącego na Aspergera syna. Powiedział też, że dziecko ma za sobą próbę samobójczą, za co ojciec obwinił Kościół.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję