Reklama

Wiadomości

Eksperci biją na alarm. Coraz młodsi spędzają godziny przed smartfonami

40 proc. dzieci przed 9. urodzinami ma własny smartfon, a w Internecie spędza około 5 godzin dziennie. W mediach społecznościowych dziewczęta spędzają średnio niemal 4 godziny, godzinę więcej niż chłopcy. - Istnieje powiązanie między nadużywaniem cyfrowych technologii, zwłaszcza portali społecznościowych, a dobrostanem psychicznym dzieci i młodzieży - mówi ekspertka KUL, psycholog dr Bernadeta Lelonek-Kuleta.

2025-10-03 09:29

[ TEMATY ]

dzieci

smartfon

eksperci

coraz młodsi

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kilka dni temu media obiegła depesza o decyzji kalifornijskich ustawodawców dotyczącej obowiązku umieszczania ostrzeżeń o zagrożeniach dla zdrowia psychicznego w mediach społecznościowych. Celem jest ochrona dzieci i młodzieży, a ostrzeżenia mają się pojawić w wersji elektronicznej w social mediach, podobnie jak ostrzeżenia o szkodliwości palenia papierosów.

- To jest taki „plasterek” na problem - mówi dr Bernadeta Lelonek-Kuleta z Instytut Psychologii Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II. Jej zdaniem, informowanie o szkodliwości uzależnienia od Internetu wpisuje się w działania profilaktyczne, ale jest to metoda najmniej skuteczna. - Samo informowanie, że coś nam szkodzi, nie sprawia, że ludzie zaniechają szkodliwych zachowań. Ważne jest jednak to, że wreszcie poważnie potraktowano zagrożenia płynące z korzystania z cyfrowych technologii, w tym z portali społecznościowych. Bo niestety świadomość społeczna tych zagrożeń jest niska - uważa ekspertka KUL.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Nie da się zakazać dostępu do Internetu, bo jest w nim wszystko, łącznie z treściami wartościowymi, edukacyjnymi, z możliwościami komunikacji. Rolą rodziców jest jednak zwrócenie uwagi na treści oraz czas spędzany przez dzieci w Internecie. A ten czas już teraz liczony jest w wielu godzinach, co pokazuje najnowszy raport „Nastolatki” opublikowany przez Państwowy Instytut Badawczy NASK (wrzesień 2025 r.). - Aby to wyważyć potrzeba pewnej wiedzy i świadomości: co jest zdrowe a co jest niezdrowe. Jakie są konsekwencje nadużywania niektórych zachowań. Nauczmy dzieci zarządzania własnym czasem, umiejętności korzystania z Internetu do wydobywania tego, co służy, pomaga, chociażby w komunikacji, w nauce, zdobywaniu wiedzy, czy własnym rozwoju. To pozwoli zminimalizować potencjalnie negatywne skutki, do których może prowadzić nadużywanie technologii - mówi dr Lelonek-Kuleta.

Cyfrowe uzależnienia nie są traktowane tak poważnie jak uzależnienia od substancji psychoaktywnych. Wiele osób nie wierzy, że można uzależnić się od komputera, od Internetu czy telefonu.

Kiedy mamy problem?

Trudno odpowiedzieć na pytanie, od jakiego wieku rozpoczyna się uzależnienie od mediów społecznościowych i cyfrowych technologii. Specjaliści wskazują, że im wcześniejszy wiek kontaktu z Internetem tym większe ryzyko wystąpienia problemów. - Badania przeprowadzone w Polsce pokazują, że rodzice udostępniają urządzenia cyfrowe dzieciom w coraz młodszym wieku. Już 2-3 letnie dzieci dostają telefon po to, żeby np. zająć im czas - mówi dr Lelonek-Kuleta. Wynikać to może z niskiej wiedzy i świadomości rodziców, którzy cyfrowe technologie traktują jako jedną z form spędzania czasu. - Dzieci potrzebują innej stymulacji i bodźców po to, żeby prawidłowo się rozwijać. Szkodliwość treści dostępnych w Internecie polega na tym, że dzieci mają stosunkowo niski poziom autorefleksji i krytycznej oceny, a pewne treści odbierają bardzo dosłownie - wskazuje ekspertka KUL. Młodsze dziecko może bezkrytycznie przyjmować treści pod kątem wzorców zachowania i funkcjonowania.

Reklama

- Bardziej niebezpieczne jest korzystanie z urządzeń cyfrowym w młodszym wieku, mniej niebezpieczne w starszym, ale też nie mogę powiedzieć, że w starszym wieku jest zupełnie bezpieczne. Mamy przykłady dorosłych, którzy tracą kontrolę - ostrzega psycholog. - Ważne jest to, aby wiek częstego i regularnego korzystania z cyfrowych technologii odraczać w czasie, aby dostarczyć dziecku zdrowych bodźców umożliwiających wszechstronny rozwój - zaleca dr Lelonek-Kuleta.

Dlaczego my się uzależniamy od internetu?

Jak mówi ekspertka KUL, w Internecie jest „wszystko” - relacje, przyjemności, rozrywka, emocje, czyli podstawowe potrzeby człowieka. - Podobnych rzeczy człowiek szuka w uzależnieniach od substancji chemicznych czy hazardu. Czasem zażywa substancje dla towarzystwa, czasem dla emocji, ostudzenia tych przykrych, bądź zyskania tych przyjemnych. Czasem dla odcięcia się od problemów życiowych i to wszystko dostarcza Internet - wymienia. - Internet z jednej strony zaspokaja bardzo dużo naszych potrzeb, a przy tym nie wymaga niemal żadnego wysiłku - dodaje psycholog. Żeby spotkać się z kimś i doświadczyć relacji społecznych, trzeba wygospodarować czas czy wykonać wysiłek związany z ustaleniem terminu.

Charakterystyczne jest to, że dzieci i młodzież zamiast spotykać się twarzą w twarz wybierają komunikatory czy Internetowe grupy. Wybierają łatwą drogę do zaspokajania wielu potrzeb, szczególnie że ciągle wszystkim brakuje czasu. - To bardzo kuszące, że możemy wiele ważnych potrzeb zaspokoić bez wychodzenia z domu i bez wysiłku - mówi ekspertka KUL. Dlatego tak istotna jest świadomość zagrożeń i własnych, prawdziwych potrzeb. Bo relacje to nie czatowanie z obcymi ludźmi w Internecie. Prawdziwa relacja to jest spotkanie twarzą w twarz, to jest szczera rozmowa - podkreśla dr Bernadeta Lelonek-Kuleta.

Oceń: +1 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Polskie dzieci nie muszą trafiać do Jugendamtu

Niedziela Ogólnopolska 7/2018, str. 16-17

[ TEMATY ]

dzieci

Gerhard Seybert/fotolia.com

MATEUSZ WYRWICH: – Jugendamt – instytucja, która choć powstała na początku lat 20. ubiegłego wieku, brutalną sławą okryła się w czasie II wojny światowej, zabierając dzieci na terytoriach okupowanych przez Niemcy i poddając je „aryzacji”. Szczególnie dotyczyło to Polski. Reputacja Jugendamtu straszy po dziś dzień. Dlaczego?
CZYTAJ DALEJ

Kontynuacja Fatimy, czyli mało znane objawienia w Tui

2025-10-13 19:17

[ TEMATY ]

Fatima

Łucja Dos Santos

siostra Łucja

objawienia w Tui

Adobe Stock

Tui to hiszpańskie miasto leżące blisko granicy z Portugalią, w regionie Galicja, nad rzeką Miño, naprzeciwko portugalskiego miasta Valença. To tam 13 czerwca 1929 r. s. Łucja dos Santos, jedna z wizjonerek fatimski, miała niezwykłe objawienie, o którym mało się mówi. Z okazji 108. rocznicy objawienia Maryi 13 października 1917 r. oraz zakończonego Jubileuszu Duchowości Maryjnej przypominamy to zdecydowanie mniej znane wydarzenie z 1929 r.

W roku 1929 s. Łucja przebywała w klasztorze właśnie w Tui. Co tydzień, za zgodą przełożonej, modliła się od 23:00 do północy w nocy z czwartku na piątek. 13 czerwca tamtego roku kaplicę, gdzie przebywała, nagle wypełniła niezwykła jasność. Zakonnica dostrzegła rozświetlony krzyż wznoszący się od ołtarza do sufitu. W górnej partii krzyża zauważyła mężczyznę widocznego do talii z gołębicą na piersiach. Nieco niżej do krzyża przybity był inny mężczyzna.
CZYTAJ DALEJ

Strefa Gazy: jerozolimska Caritas wśród pierwszych, którzy spieszą z pomocą

2025-10-14 16:30

[ TEMATY ]

Caritas

Jerozolima

Gaza

Adobe Stock

Jerozolimska Caritas znalazła się wśród pierwszych organizacji humanitarnych, które pospieszyły z pomocą mieszkańcom Strefy Gazy po zawarciu rozejmu w wojnie między Izraelem i Hamasem. Ekipy medyczne Caritas w Gazie rozdały 10 tys. puszek mleka dla niemowląt rodzinom, w których są noworodki i małe dzieci.

Dystrybucja mleka odbywała się w punktach medycznych Caritas, znajdujących się w różnych miejscach Gazy, dzięki czemu szybko dotarło ono do najbardziej potrzebujących.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję