Spośród pięknych polskich kolęd powstałych w minionym już XX wieku ta właśnie wydaje się najbardziej głęboka i poruszająca, chętnie śpiewana przez wszystkich. Na ogół przypisuje się jej powstanie w czasie ostatniej wojny, w obozach zagłady, gdzie była śpiewana z wielkim przejęciem i nadzieją. Do dziś jej przejmująca treść i piękna melodia ściska w gardle i wyciska łzę w oku…
W zbiorach chóralnych spotkać można opracowania pieśni religijnych Lubomira Szopińskiego, w tym kolędy „Nie było miejsca dla Ciebie” z adnotacją, iż „kolędę napisano w obozie koncentracyjnym w Gusen” („Kolędy i pastorałki”, PWM 1957, s.122). Za swoją patriotyczną postawę i działalność na niwie kultury polskiej przed wojną w wolnym mieście Gdańsku ten zdolny i wszechstronny muzyk, wiolonczelista i dyrygent pochodzący z Kościerzyny na Kaszubach, został osadzony przez Niemców w obozach koncentracyjnych, m.in. w Gusen, gdzie nadal prowadził wśród więźniów działalność kulturalną i patriotyczną. Po wojnie założył i prowadził Chór św. Cecylii w Kościerzynie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Rodowód tej wzruszającej kolędy jest jednak nieco wcześniejszy. Kolęda sądecka, bo tak ją od początku nazywano, została napisana w nowosądeckim klasztorze przez dwóch księży jezuitów w 1932 r. Tekst tej kolędy o. Mateusz Jeż oparł na słowach Ewangelisty „Nie było miejsca w gospodzie” (Łk 2, 7). Melodię skomponował o. Józef Łaś, syn organisty w Starym Sączu.
Kolęda ta zachwyciła słuchających głęboką treścią i piękną melodią.
Przyszedł wrzesień 1939 r. Dużo sądeckiej młodzieży stało się od wiosny 1940 r. więźniami hitlerowskich obozów koncentracyjnych. Sporo sądeczan pozostało po wojennej ucieczce na wschodnich terenach Polski, skąd władze radzieckie dokonywały wywozu ludności polskiej do sowieckich gułagów. Sądecka kolęda szła razem z nimi, a śpiewana pośród towarzyszy niedoli zyskała niezwykłą wśród nich popularność.
Nie pierwszy to przypadek wyśpiewanej ludzkiej doli i niedoli w kolędach polskich. Są kolędy nie tylko pieśniami religijnymi o Narodzeniu Pańskim, ale także żywym świadectwem tragicznego losu Polaków na przestrzeni dziejów. Są też wyrazem otuchy i nadziei, że mały Jezus rączką błogosławi…
Oryginalny tekst kolędy „Nie było miejsca dla Ciebie” napisanej przez o. Mateusza Jeża:
1. Nie było miejsca dla Ciebie
w Betlejem w żadnej gospodzie,
i narodziłeś się Jezu,
w stajni, ubóstwie i chłodzie.
2. Nie było miejsca, choć szedłeś
jako Zbawiciel na Ziemię,
by wyrwać z czarta niewoli
nieszczęsne Adama plemię.
3. Nie było miejsca, choć szedłeś
ogień miłości zapalić,
i przez Twą mękę najdroższą
świat od zagłady ocalić!
4. Nie było miejsca, choć chciałeś
być dla nas żywota chlebem
i wszystkich hojnie obdarzyć
wieczną radością i niebem!
5. Nie było miejsca, choć chciałeś
na trud i na ból niezmierny,
jako Baranek ofiarny,
cichy, słodki, miłosierny!
6. Nie było miejsca, choć chciałeś
wszystkim otworzyć swe serce
i kres położyć miłośnie
ludzkiej nędzy, poniewierce.
7. Nie było miejsca dla Ciebie
o Jezu, między swymi,
na świecie przez Cię stworzonym
we własnym kraju, na swej ziemi.
8. Gdy liszki mają swe jamy
i ptaki swoje gniazdeczka,
dla Ciebie brakło gospody,
Tyś musiał szukać żłóbeczka.
9. A dzisiaj czemu wśród ludzi
tyle łez, jęków, katuszy?
Bo nie ma miejsca dla Ciebie
w niejednej człowieczej duszy.