Uczestniczyłam już po raz kolejny w finale cyklicznego, organizowanego przez parafię św. Michała Archanioła w Sieprawiu, Duszpasterstwo Dzieci i Młodzieży Dekanatu Mogilany, Gminę Siepraw i Stowarzyszenie Lokalna Grupa Działania Turystyczna Podkowa, „Konkursu Szopek Bożenarodzeniowych Tradycyjnych i Krakowskich”, nad którym „Niedziela” sprawuje patronat.
Gdy w niedzielne popołudnie, 11 stycznia br. przybyłam do Sieprawia, do zabytkowego kościoła, aby uczestniczyć w podsumowaniu XIV edycji konkursu, nad którym honorowy patronat objął m.in. kard. Stanisław Dziwisz, większość gości oglądała szopki. A było co podziwiać. Prace wykonane przez dzieci i młodzież z 8 gmin (Sieprawia, Dobczyc, Raciechowic, Wiśniowej, Pcimia, Krakowa, Mogilan i Świątnik Górnych), wchodzących w skład dwóch powiatów (myślenickiego i krakowskiego) zachwycały kreatywnością, różnorodnością ujęć, wielością zastosowanych materiałów.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Integracja
Reklama
W uroczystym spotkaniu, obok twórców szopek, uczestniczyli przedstawiciele Parlamentu, samorządu, instytucji zaangażowanych w organizację konkursu oraz sponsorzy. Role konferansjerów pełnili zaangażowani od lat w projekt: wójt Gminy Siepraw – Tadeusz Pitala i Marek Lenczowski – prezes stowarzyszenia Turystyczna Podkowa i przewodniczący Rady Powiatu Myślenickiego. – Najważniejsze, że w każdej z tych szopek jest pokazane maleńkie Dziecko – Jezus Chrystus. Właśnie Boży Syn nadaje sens naszemu spotkaniu. Tym bardziej trzeba zauważać to Dziecko, że bywa Ono odrzucone, a ze świętowania znika Pan Jezus… – mówił do zebranych, rozpoczynając spotkanie, kustosz sanktuarium bł. Anieli Salawy w Sieprawiu ks. Piotr Kluska.
Do tegorocznego konkursu zgłoszono 250 szopek, z czego do ścisłego finału jury zakwalifikowało 114 prac. Dyr. Zbigniew Sanowski informuje, że lista laureatów znajduje się na stronie: www.turystycznapodkowa.pl. Wśród nagrodzonych szopek na szczególne wyróżnienie zasługuje praca rodzeństwa Budzeniów – Zuzi, Wiktorii, Gabrysi i Mateusza. Twórcy umieścili szopkę na… łodzi. W gronie laureatów znalazły się także Ania i Emilka Janecka. – I miejsce, nagroda zawsze cieszą, ale na pewno to nie jest najważniejsze – zauważa Katarzyna Janecka, mama laureatek, którym pomagała przygotować szopkę. Podkreśla: – Najcenniejsze jest to, że możemy wymyślić, a następnie zrealizować nasze dzieło. Wykonana szopka to nasz wspólny sukces. Katarzyna Janecka dodaje, że dzięki szopkom może z córkami spędzać czas, co integruje rodzinę.
Motywacja
Reklama
I właśnie ta idea przyświeca konkursowi, na co zwraca uwagę odpowiedzialny za organizację wydarzenia z ramienia parafii ks. Roman Zapała: – Zależy nam, by rodziny, środowiska, szkoły, skupiały się wobec tajemnicy Bożego Narodzenia i już w Adwencie przygotowywały się do jego przeżycia. Kapłan podkreśla, że w konkursie nie ma przegranych, bo wygraną jest łaska płynąca z betlejemskiego żłobka, nad którym wszyscy twórcy szopek się pochylają. Na rodzinny charakter konkursu zwraca uwagę również wójt Tadeusz Pitala: – Mamy świadomość, że małe dzieci nie są w stanie takich szopek samodzielnie wykonać, że korzystają z pomocy dorosłych. Ale taki jest właśnie cel, aby rodzina wyłączyła telewizor, komputer i spotkała się przy tej pracy.
Do dalszej aktywności twórców motywują nagrody. Prezes Marek Lenczowski zauważa: – W tym roku konkurs został dostrzeżony i doceniony przez zarządy gminne. Dzięki temu wykonawcy szopek, jeśli nawet ich praca nie znalazła uznania u jurorów, otrzymali nagrody pocieszenia. Ich sponsorem były gminy. Ks. dr Krzysztof Wilk, dyr. Wydziału Katechetycznego w Krakowie, zauważa: – Każda nagroda docenia wysiłek i talent autorów. Jest wyrazem uznania, ale także zachętą do zaangażowania i przygotowywania się już do kolejnego Konkursu Szopek. Nagrody mają także na swój sposób „kusić”, by w kolejnych edycjach konkursu nie brakło setek chętnych uczestników…
Wspaniałe rzeczy
Podobnie jak w latach poprzednich ostatnią częścią spotkania były jasełka, które przygotowała Grupa Teatralna prowadzona przez ks. Wojciecha Gazdowicza. – W tym roku obok uczniów z Grupy Teatralnej wystąpiły: zespół instrumentalny prowadzony przez p. Katarzynę Gancarz oraz chóry, które prowadzi Rafał Alicki – informuje ks. Wojciech i zaznacza, że czuje się kontynuatorem pracy, którą przed laty zainicjował w Sieprawiu ks. Jan Jakubiec.
Gdy po zakończeniu uroczystości zapytałam, jak udaje się zjednoczyć tyle osób i różnych instytucji przy organizacji cyklicznego projektu, Ksiądz Proboszcz odpowiedział: – Mamy takie czasy, że z tego powodu, iż się jest blisko parafii, nikt nie cierpi. Bo przecież kiedyś było inaczej. A tymczasem okazuje się, że jak się połączy możliwości parafii z możliwościami gminy, to wtedy wspaniałe rzeczy wychodzą.